x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Grisznak
9.06.2008 13:28 Treść przerastająca formę
„Kobiety” mogłyby być niezłym tytułem. Niestety, są zaledwie przeciętnym. Obrazki z życia Japończyków w nich przedstawione są tak jednoznaczne w swej wymowie, że można by je od biedy potraktować, jako komiksowy punk, kontestację i oskarżenie społeczeństwa. Jednakże, gdyby tak było, oczekiwałbym nie tylko diagnozy, ale i wniosków – a wniosków próżno w „Kobietach” szukać. Ba, powiedziałbym nawet, że w tytule tym autor przedstawia sytuacje diabelnie uniwersalne, bez względu na szerokość geograficzną. To jest chyba ich największa zaleta. Jednak, jak już powiedziałem wyżej, brak tu jakiejś klamry – bo wniosek, że społeczeństwo, którego produktami są bohaterowie „Kobiet”, nie jest całkiem zdrowe, jest dość trywialny.
Kreska jest zwyczajna. Ani nie zaskakuje wybitna jakością, ani odwagą. Dla podziwiania jej raczej nie będę sięgał po ten tytuł ponownie.
Treść przerastająca formę
Kreska jest zwyczajna. Ani nie zaskakuje wybitna jakością, ani odwagą. Dla podziwiania jej raczej nie będę sięgał po ten tytuł ponownie.