Manga
Chrono Crusade
- クロノクルセイド
- Chrno Crusade (TV)
Demon i zakonnica walczą z pojawiającymi się w mieście siłami zła. Zasługująca na uznanie manga Daisuke Moriyamy, rozgrywająca się w latach 20. XX wieku.
Recenzja / Opis
Ameryka, lata 20. ubiegłego wieku, świat, w którym jedynym wyznacznikiem człowieka jest jego status społeczny. Stany Zjednoczone opanowane zostają przez demony. Myliłby się jednak ktoś, kto oczekiwałby najazdu zbuntowanych aniołów; to raczej tworzące własne społeczeństwo potwory, zbliżone raczej do kosmitów rodem ze starszych anime science‑fiction. Nie wszystkie jednak są bezmyślnymi stworami – przewodzą im inteligentne, antropomorficzne demony wysokiej rangi. Do walki z gnębiącymi amerykańskie miasta najeźdźcami powołany zostaje Zakon Magdaleny, ciekawy o tyle, że gromadzi dosyć oryginalne osoby – jak przepiękne zakonnice w habitach odsłaniających uda, naukowca trudniącego się wymyślaniem uzbrojenia dla klasztornych egzorcystów, czy też pastora, którego wygląd urzekłby niejedną kobietę.
Rosette Christopher to piękna osóbka, której najlepiej byłoby przypiąć plakietkę „Uwaga! mam ADHD”. Na pewno nie jest zwykłą zakonnicą. Żywiołowa, wie czego chce i wyśmienicie posługuje się giwerą, choć jej podstawową umiejętnością jest niszczenie wszystkiego dookoła, a szczególnie samochodów. Przy tym jest odważną dziewczyną, która nie zawaha się ryzykować życia, aby pomóc Chrno. Jak każdy, ma swoje problemy, ale dobrze kryje je za uśmiechem. Oprócz utylizacji „nieczystości” Rosette szuka porwanego brata. Chłopak został uprowadzony przez Aiona – demona, współpracującego setki lat temu z Chrno, tego samego, który pozbawił Chrno rogów, pozwalających mu czerpać energię z „astralnego źródła” i dzięki temu żyć… Aktualnie Chrno czerpie energię od Rosette, z którą zawarł pakt, jednakże efektem jest stale skracające się życie dziewczyny. Jaką rolę w tym świecie odgrywają apostołowie – dzieci‑wybrańcy, obdarzone specjalną mocą? Kim była Magdalena, której wizerunek widnieje na jednej ze ścian klasztoru? Jaki miała związek z Chrno? Jaki los czeka Rosette i czy odnajdzie ona brata?
Chrno jako postać, w mandze jest znacznie ciekawszy od nijakiej wersji z anime. Częściej przechodzi przemianę, toczy też więcej walk, z których na przykład starcia z Aionem pokazują jego prawdziwą naturę. Z tomu na tom wnosi coraz więcej do serii. Chrno żyje ze świadomością, że kiedyś może pozbawić życia ukochaną osobę: w formie bojowej wysysa znacznie więcej energii z Rosette, a wiadomo, jak to się może dla niej skończyć. Z czasem do dwójki bohaterów dołącza trzecia postać, Asmaria – dziewczę pozbawione chociażby cienia zła, stale pragnąca czynić dobro, i przepraszająca nawet za najdrobniejszy błąd. Osierocona za młodu, mieszkała u krewnych do czasu, gdy została porwana przez pewnego bogacza, pragnącego przywrócić życie żonie przy pomocy jej niebiańskiego głosu.
Wśród postaci drugoplanowych wyróżnia się demon Aion – przystojny, lecz zły i okrutny. Na pierwszy rzut oka nie można mu niczego zarzucić, ale przyglądając się mu bliżej widzimy, jakie z niego ziółko. Ciekawymi postaciami drugoplanowymi są pastor Ewan Remington – jedyna osoba, na widok której Rosette robi maślane oczka, i przełożona Kate Valentine, która musi znosić niezdarność Rosette, płacić za rozbite dobra oraz wrzeszczeć na winowajczynię. Z innych bohaterów wymienić trzeba Satellę Harvenheit – elegancką kobietę, pochodzącą z bogatej niemieckiej rodziny i potrafiącą władać mocą diamentów, która wyruszyła do Ameryki na poszukiwanie starszej siostry.
Religijny pomysł wydawał się z początku dość interesujący, bowiem nieczęsto mamy możliwość oglądania pięknej zakonnicy, która może liczyć na pomoc demona. Jednakże trudno powstrzymać się od jego krytyki. Symboli religijnych jest za dużo, a wszechobecne elementy chrześcijańskie nie mają większego znaczenia, choć prawdopodobnie bardzo by chciały udawać, że są ważne. Muszę też wspomnieć o nieoczekiwanie pojawiającym się demonicznej nekomimi... Zdaję sobie sprawę, że manga skierowana jest raczej do czytelnika szukającego „cielesnych wrażeń” w postaci moé zakonnic, ale tę postać autor mógł sobie darować. Nie jest to jedyny ukłon w stronę tego rodzaju czytelnika – odpowiedniej ilości fanserwisu dostarczają także Edward „Elder” Hamilton – zboczony, ale sympatyczny naukowiec, projektujący broń przeciwko nadnaturalnym złym siłom, oraz Shander – jego demoniczny odpowiednik, których ulubionym zajęciem jest obmacywanie.
Skromny – tak bym mógł określić wątek romantyczny między Rosette a Chrno. Relacje między nimi nie rozwijają się w żaden sposób. I on, i ona ukrywają swoje uczucia, widać, że mogłoby coś zaiskrzyć, jednak formalnie pozostają na etapie przyjaźni. Widać kilka różnic pomiędzy ośmiotomową mangą a jej animowaną adaptacją. Na szczęście zakończenie nie jest tak dramatyczne, jak w anime przedstawionym przez studio Gonzo (po którym wypicie filiżanki melisy to czynność obowiązkowa), ale równie przygnębiające.
Kreska Chrno Crusade jest przyjemna w odbiorze. Rysy twarzy są charakterystyczne, a same postacie szczegółowo narysowane. Autor starał się podkreślić mimikę, tak więc ujrzymy zdeformowane twarze bohaterów, gdy zrobią coś głupiego. Trzeba jednak przyznać, że sceny poważne zostały odpowiednio przedstawione. Autor nie żałował też miejsca na całostronicowe kadry, ukazujące wiele detali.
Chrno Crusade nie jest tytułem wybitnym i raczej nie stara się takim być. Opowieść o zakonnicy i demonie spodobała mi się z tego powodu, że w stu procentach zaspokoiła wszelkie potrzeby rozrywkowe. Tytuł proponuję miłośnikom współczesnego fantasy, którzy po prostu chcieliby odprężyć się po ciężkim dniu, a także czytelnikom pragnącym poznać religię od innej, zabawnej strony. Z drugiej stronę mogę przewidzieć, że taka chrześcijańska otoczka może odrzucić wielu potencjalnych odbiorców.
Technikalia
Rodzaj | |
---|---|
Wydawca (oryginalny): | Kadokawa Shoten |
Wydawca polski: | Okami |
Autor: | Daisuke Moriyama |
Wydania
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Okami | 5.2018 |
Odnośniki
Tytuł strony | Rodzaj | Języki |
---|---|---|
Podyskutuj o Chrno Crusade na forum Kotatsu | Nieoficjalny | pl |