x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Pewnego lata leżałem sobie w szpitalu i miałem sporo wolnego czasu.
Jako że kiedyś obejrzałem OAV i pamiętałem, że było zabawne, postanowiłem część tego czasu przeznaczyć na przeczytanie Dragon Halfa w formie epapierowej i to była najlepsza rzecz, jaką mogłem wtedy zrobić.
Nagromadzenie humoru, absurdu, gagów, kreska – zarówno „klasyczna” (a dzisiaj można powiedzież że „oldschoolowa”) jak też SD – to wszystko wydestylowało w wyborną ucztę dla oka i ducha.
Nie żałuję ani minuty lektury :)
Pewnego lata leżałem sobie w szpitalu i miałem sporo wolnego czasu.
Jako że kiedyś obejrzałem OAV i pamiętałem, że było zabawne, postanowiłem część tego czasu przeznaczyć na przeczytanie Dragon Halfa w formie epapierowej i to była najlepsza rzecz, jaką mogłem wtedy zrobić.
Nagromadzenie humoru, absurdu, gagów, kreska – zarówno „klasyczna” (a dzisiaj można powiedzież że „oldschoolowa”) jak też SD – to wszystko wydestylowało w wyborną ucztę dla oka i ducha.
Nie żałuję ani minuty lektury :)