x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Całkiem niezłe!
Gdyby tak była kontynuacja…
Ale marzenia na bok, a przejdźmy do konkretów.
Bohaterowie sympatyczni, choć piesek mnei czasem lekko denerwował. I kuzyn, on mi tu nie pasował.
Za to Yami‑Maru i Touya są wspaniali, uroczy i zabawni. A główna bohaterka też nei jest zła.
Co do fabuły, jakby było jej więcej, mogłabym łatwiej ocenić, ale ten skrawek, który dostaliśmy, przedstawia się całkiem, całkiem – zabawna, łatwa w odbiorze.
Nie podoba mi się kreska, jakaś taka neistaranna, krzywa. Ale bywały i śliczne ujęcia, równoważące braki.
Podsumowując, czyta się nieźle, ale nie jest to coś wybitnego. Takie czytadełko na wolną chwilę.
Manga jest dobra do momentu kiedy ten dupek ''kochany kliknij: ukryte kuzyn'' się pojawia. Gdy się pojawia jest urozmaicenie, ale to już powoli jest… (bez komentarza) I to jest nadopiekuńczość?!?! To jest chore~! Powinni go do psychiatryka! I do więzienia. A nie do dobrej mangi! Jeśli zostanie kontynuowane, a to coś nie wyleci ocena spadnie i tooo barrrddzzoo głęboko! Yamimaru był świetny. Cała trójka głównych jest ok i żaden za bardzo nie wnerwia na szczęście. Nie wiem czemu, kreska mi się strasznie spodobała. Taka miła i przyjemna dla oka. Fabuła też ciekawa, ale do miana super jej jeszcze trochę dużo. Chwilowo zmierza ku dobrej drodze, ale jeśli wejdzie w ten jeden głupi ciemny zakręt, będzie do niczego.
M
Agata
16.07.2010 19:55 kocham
Uwielbiam jak w mandze występuje motyw zazdrości… Zazdrosny Touya jest słodki :D I oczywiście czekam na dalsze tomiki :D ...
M
Avion
16.12.2008 18:11 Thousand Years of Snow
Całkiem przyjemna manga, choć taka krótka. :) Tylko szkoda, że tak niespodziewanie się urywa. Yamimaru był taki uroczy, cała banda była sympatyczna. Podzielam opinię o kuzynku ;o
Ja spotkałam się z taką wersją tego tytułu: Thousand Years of Snow
M
Ori
16.08.2008 13:42 Nie będzie dalej? :(
Mi sie bardzo spodobało. Choc nie powiem irytowało mnie trochę podobieństwo bohaterów do tych z Host clubu.
Mam nadzieje że autorka podejmie kontynuacje tej mangi.
Całkiem sympatyczna, choć niespodziewanie zakończona manga. Mi akurat kreska pani Bisco Hatori odpowiada, ale trochę przeszkadzało mi podobieństwo bohaterów do tych z Ourana – na przykład podświadomie oczekiwałam od Satsukiego zachowań w stylu Tamakiego. A nietoperek Yamimaru jest słodki :)
Gdyby tak była kontynuacja…
Ale marzenia na bok, a przejdźmy do konkretów.
Bohaterowie sympatyczni, choć piesek mnei czasem lekko denerwował. I kuzyn, on mi tu nie pasował.
Za to Yami‑Maru i Touya są wspaniali, uroczy i zabawni. A główna bohaterka też nei jest zła.
Co do fabuły, jakby było jej więcej, mogłabym łatwiej ocenić, ale ten skrawek, który dostaliśmy, przedstawia się całkiem, całkiem – zabawna, łatwa w odbiorze.
Nie podoba mi się kreska, jakaś taka neistaranna, krzywa. Ale bywały i śliczne ujęcia, równoważące braki.
Podsumowując, czyta się nieźle, ale nie jest to coś wybitnego. Takie czytadełko na wolną chwilę.
I to jest nadopiekuńczość?!?! To jest chore~! Powinni go do psychiatryka! I do więzienia. A nie do dobrej mangi! Jeśli zostanie kontynuowane, a to coś nie wyleci ocena spadnie i tooo barrrddzzoo głęboko!
Yamimaru był świetny. Cała trójka głównych jest ok i żaden za bardzo nie wnerwia na szczęście.
Nie wiem czemu, kreska mi się strasznie spodobała. Taka miła i przyjemna dla oka.
Fabuła też ciekawa, ale do miana super jej jeszcze trochę dużo.
Chwilowo zmierza ku dobrej drodze, ale jeśli wejdzie w ten jeden głupi ciemny zakręt, będzie do niczego.
kocham
Thousand Years of Snow
Ja spotkałam się z taką wersją tego tytułu: Thousand Years of Snow
Nie będzie dalej? :(
Mam nadzieje że autorka podejmie kontynuacje tej mangi.
Sennen no Yuki