x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Pudło...
Swoją drogą manga 18+, czego recenzent chyba nie zauważył w tej kipiącej nagością mandze…
W ostatecznym rozrachunku: przygotowałam się na wspaniałe dzieło, dostałam plastikową, francuską tandetę…
Pomysł był dobry, ale został zmarnowany
Tytułowy Ikar został przestawiony jako coś lekkiego, zwiewnego, opływowego- a jednocześnie sztywna, przedstawiona po łebkach fabuła i jeszcze sztywniej narysowani bohaterowie ograniczyli artystyczny potencjał tej niegłupiej w swoich założeniach historii i postaci głównego bohatera.
Nie pochwalam tej wielokrotnie zachwalanej oprawy graficznej- ludzie są narysowani jak manekiny. Praktycznie zlewają się z wypełnionymi elektroniką i architekturą surowymi formami w tle, zupełnie jak jakieś meble. Ich mimika jest jeszcze bardziej sztuczna- jakby mieli pod skórą kilogramy botoksu, albo byli ruchomymi figurami woskowymi.
Kiedy dodać toporne rysunki do ciekawej, ale kiepsko opowiedzianej historii pełnej nijakich bohaterów, w rezultacie zamiast czegoś magicznego i z polotem, ostatecznie powstał ciężkostrawny suchar (słowo „suchar” to właściwie wystarczająco, żeby opisać tę mangę). Moim zdaniem potencjał dobrej opowieści został praktycznie pod każdym względem zmarnowany.
Jedyne co wywarło na mnie pozytywne wrażenie to przedstawienie ruchów Ikara w locie, które były bardzo płynne i dość wiernie odpowiadały ruchom ptaków.
Chociaż całkowicie pochwalam świetną jakość polskiego wydania, to jednak większy format i twarda okładka wiąże ze sobą wysoką cenę, której moim zdaniem ten komiks nie jest warty. A szkoda.
Odradzam