x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Amarette
27.11.2014 13:37 Baba-Jaga miała chatkę z masła...
Nie wiem czy autor(ka) próbował świadomie nawiązać do „Higurashi no naku koro ni” czy tylko tak wyszło, zwłaszcza jedna z postaci przypomina wyglądem Rikę Furude kliknij: ukryte (szczególnie kiedy zaczyna biegać z sporym nożem i maniakalnym wzrokiem xp ) ale wszystko w tej jednotomowej mandze sprawiało tak nieprzemyślane i przypadkowe wrażenie, od intrygi, przez postacie, po całą ogólną konstrukcję, że gotowa jestem uwierzyć w czysty zbieg okoliczności.
Groza objawia się tu głównie w niemal permanentnie szeroko otwartych oczach, dziwnych groszkowatych łzach, opętańczo przerażonym spojrzeniu i ubraniach malowniczo upapranych posoką z najmniejszych skaleczeń.
Jest dużo krzyków, biegania ale napięcia w tym zamieszaniu nie zaobserwowałam.
Jedynie co mnie poruszyło a raczej zbulwersowało to kompletnie na siłę wrzucony motyw z tymi biednymi kotami :( dodany tylko po to żeby cokolwiek w tej historii czytelnika zbulwersowało -_-" absolutnie nie popieram takich tanich chwytów i bezwstydnego grania na emocjach co bardziej wrażliwych osób.
Jako horror manga niestety nie sprawdza się, tym bardziej jako Shoujo‑ai/yuri, czy Kryminały/zagadki/tajemnice, w zasadzie rozczarowuje we wszystkich możliwych aspektach. Nawet kreska nie zachwyca a momentami sprawia wręcz niechlujne, niedopracowane wrażenie.
Raczej nikomu nie polecam. Czas ten można spokojnie spożytkować na przeczytanie czegoś ciekawego.
Baba-Jaga miała chatkę z masła...
Groza objawia się tu głównie w niemal permanentnie szeroko otwartych oczach, dziwnych groszkowatych łzach, opętańczo przerażonym spojrzeniu i ubraniach malowniczo upapranych posoką z najmniejszych skaleczeń.
Jest dużo krzyków, biegania ale napięcia w tym zamieszaniu nie zaobserwowałam.
Jedynie co mnie poruszyło a raczej zbulwersowało to kompletnie na siłę wrzucony motyw z tymi biednymi kotami :( dodany tylko po to żeby cokolwiek w tej historii czytelnika zbulwersowało -_-" absolutnie nie popieram takich tanich chwytów i bezwstydnego grania na emocjach co bardziej wrażliwych osób.
Jako horror manga niestety nie sprawdza się, tym bardziej jako Shoujo‑ai/yuri, czy Kryminały/zagadki/tajemnice, w zasadzie rozczarowuje we wszystkich możliwych aspektach. Nawet kreska nie zachwyca a momentami sprawia wręcz niechlujne, niedopracowane wrażenie.
Raczej nikomu nie polecam. Czas ten można spokojnie spożytkować na przeczytanie czegoś ciekawego.