x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
"Mam na imię Charley"
Nawiązując do bohaterów: spodobali mi się. Każdy bez wyjątku. Mają coś po prostu w sobie.
Kreska: Jak kiedyś troszkę narzekałam na przedstawianie kobiet w tej mandze to teraz odszczekuje wszystko to co napisałam. Kreska jest przejrzysta, schludna, zachwyca oko. Nie da się jednak ukryć faktu, że autorka bardziej specjalizuje się w męskich sylwetkach i twarzach.
Podsumowując jestem zadowolona z oczekiwania na wszystkie tomy, gdyż warto było czekać, a teraz mogę cieszyć się, że skompletowane tomiki goszczą u mnie na półeczce. Generalnie polecam, chociaż gusta bywają różne. Zapewne można się do wielu rzeczy przyczepić, jednakowoż jak się przymknie oko na wszelkie niedociągnięcia zabawa jest przednia, a nawet bez przymykania oka uważam, że można się przy tej mandze dobrze bawić. Fetysze Nanae przypadły mi do gustu.
8/10.
Może w późniejszych tomach się to zmieni, nie wiem.
Vampires <3
Jak na razie jedynym minusem dla mnie, są rysowane kobiety. Na pierwszych stronach zostały narysowane często bez proporcji. (da się przeboleć:))
Podobają mi się wyglądy postaci i sposób w jaki się zachowują. Generalnie nie przepadam za wampirami, jednakże ta seria jakoś mnie ujęła.
Wolałabym żeby zamiast Edwarda Cullena i Beli Swan był Cherry i Rayflo. :3
Przy okazji jestem yaoistką, więc dla mnie to perełka. :)
Polecam. :)
Kocham <3
Trochę wolno wychodzą nowe rozdziały, ale na taką mangę można trochę poczekać ^^
Niezłe
Stosunek głównych bohaterów do siebie nawzajem jest po części komiczny, co też dodaje uroku Vassalord.
Polecam głównie fankom mrocznych historii i yaoi~