x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Muszę przyznać że nieźle się przy tej mandze uśmiałam, chociaż wątpię by to był zamierzony efekt. O ile na początku Tonari zapowiadało się nie najgorzej – na coś przeciętnego, ale nie tragicznego, o tyle szybko okazało się być totalną porażką. Ale muszę przyznać że jakieś tam plusy były. Całkiem miło mnie zaskoczyła główna bohaterka – miała nawet charakter! :O Właściwie czytało mi się to miło, bo ubaw miałam po pachy + główna bohaterka była nie najgorsza (jednak o Lancelocie się nie wypowiem… kliknij: ukryte Napalony idiota i tyle. -,-), dlatego mandze daję coś około 3/10. Po prostu nie moja bajka, chociaż nie twierdzę że innym się nie spodoba. ^^
Beznadziejne, ale jaka frajda przy czytaniu