Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Mars

  • Avatar
    M
    Orihime-chan 6.10.2013 10:48
    Shoujo chyba nie jest po prostu dla mnie. Przeczytałam co prawda tylko dwa tomy ale na dalszą część lektury nie mam ochoty. Wszystko sztampowe i niezbyt ciekawe. Może postać Reia było ciut ciekawa w niektórych momentach ale jak coś mnie zaczynało interesować to po chwili całą ciekawość szlag trafiał. Prawdopodobnie wielbicielom shoujo to się spodoba. Do mnie Mars nie trafia i ja jego uniwersum nie kupuje.
    • Avatar
      asllee 6.10.2013 10:52
      Ja lubię shoujo, ale Mars jest jak dla mnie beznadziejny. Nie skreślaj całego gatunku na podstawie tego badziewia ;)
      • Avatar
        Orihime-chan 6.10.2013 10:55
        Niestety w większości moja styczność z jakimkolwiek shoujo tak się kończy. ^^"
        Chociaż bardzo sobie cenie Lovely Complex i Kamisama Hajimemashita.
  • Avatar
    M
    zensc 30.09.2011 09:07
    10/10
    Na pewno jeden z lepszych romansów jakie czytałem jedyne co mnie trochę dołowało to ilość traumy jaką nasi bohaterowie musieli przejść, nie jestem przyzwyczajony aż do takiego hardcoru w shoujo, wolałbym żeby było troszkę więcej szczęścia, a nie że uciekają przed lawą na słoneczna piękna plażę tylko po to żeby po 5 minutach nadciągnęło tsunami. Oboje powinni skończyć w psychiatryku (sry w sumie psychiatryk to się przewija dosyć często).
  • Avatar
    M
    SuiKaede 2.07.2011 01:05
    Naprawdę dobre, zwłaszcza jak na shoujo.
    skąd taka opinia? choćby stąd, że sama Kira nie jest szablonową bohaterką shoujo, która stanowi tylko miejsce na self­‑insert czytelniczki. Posiadając dość sztampowe cechy (nieśmiałość, wyobcowanie) jednocześnie się wyróżnia.
    Wyraziste postacie to największa zaleta Marsa , dzięki której można przymknąć oko na zbyt duży miejscami dramatyzm.
  • Avatar
    M
    Allie6912 4.05.2011 18:26
    Odnośnie oceny :p
    Coś się chyba zblokowało na stronie, bo nie mozna wystawić tej mandze oceny mniejszej niż 10. Mars jest dobrą mangą, ale na aż tyle raczej nie zasługuje ;)
  • Avatar
    M
    Minako 15.10.2009 11:24
    Jest to pierwsza manga jaka przeczytałam i zawsze będę o niej dobrze myśleć ^_^ Wszystkie tomu zresztą leżą u mnie na półce.
    Historia naprawdę piękna i wzruszająca, choć koniec nieco mnie zawiódł. Zachwyciła mnie wręcz kreska, zakochałam się w pięknych oczach postaci :)
    Bohaterowie sa niezwykli, niesamowite że kryją tak tragiczną przeszłość. Wszystko jest naprawdę dobrze zrobione. Zawsze będę ją kochać
  • Avatar
    M
    sansha 10.10.2009 21:47
    Mi sie manga bardzo podobala. Moze i problemy i tragedie w niej zawarte sa troche zbyt liczne, ale nareszcie mam wrazenie ze bohaterowie sa ludzmi, a nie chodzacymi schematami. Nie ma tez meczacego prowadzenia akcji tak, ze para rozstaje sie pod wplywem nieprozumienia („przylapanie kogos z kims innym), zlych knowan zazdrosnej kolezanki, badz dziewczyny udajacej najlepsza przyjaciolke glownej bohaterki.
    Bardzo polubilam postacie tej mangi. Polecam ja wszystkim. Moja ocena – 9,5 (Na tle innych shoujo to chyba 10 – nie przychodzi mi do glowy lepsza manga shoujo)
  • Avatar
    M
    Itasagi 16.09.2009 14:19
    Romantyczny tasiemiec...?
    Na początku podchodziłam do nie sceptycznie (wybitnie nie trawię romansideł), ale Mars mnie zaskoczył. Niby shojo, a takie nietypowe^^
    To co mnie najbardziej wkużało, to zbytnie przedramatyzowanie i… główna bohaterka. Na początku ją lubiłam, ale potem… taka ciepła klucha. Nic ciekawego.Trochę mnie zdziwiło, że nie było nic o Masao (po naszemu Makio). W końcu to jeden z najważniejszych bohaterów. I, moim zdaniem, najciekawszy^^
    Ale ogónie rzecz biorąc miła lektura na samotne (lub nie) wieczory. Polecam :3
  • Avatar
    M
    Arti 15.09.2009 15:47
    mogło być lepiej
    Nie wiem czemu postacie z mang zawsze muszą być obdarzone bagażem tragicznej przeszłości, w Marsie jest jest on całkiem spory. Utrudnia to dotrwanie do ostatniego tomu. Mnie się udało ale nie wiem czy inni będą równie odporni.

    Szkoda że obiecująco zapowiadająca się główna bohaterka została sprowadzona do typowej biednej dziewczynki wyratowanej przez chodzący ideał.

    Mogło być dużo lepiej ale nie jest źle 6,5/10
  • Avatar
    M
    san 13.09.2009 20:48
    dobre czytadło ^^ niepozbawione wad, ale interesujące
    naprawdę podziwiam autorkę, która mimo obowiązującego ją formatu (a świat mang shoujo jest straszny) potrafiła standardowe wątki (traumy, rozbita rodzina, była dziewczyna, itp.) potraktować w sposób niestandardowy i nieobrażający inteligencji czytelnika (i tak już trochę przytępionej czytaniem innych romansideł ^^)
  • Aga 11.09.2009 16:46:30 - komentarz usunięto
  • Avatar
    M
    Iza 2.02.2007 22:47
    ble bla b;le
    Mars byl pierwsza manga jaka przeczytalam, wiec mam do nie jspory sentyment. Ale to nie nim bede sie kierowac. Dzis znam mnostwo tytolow i wiele przykulo moja uwage, ale tak niesamowiatej i zlozonej historii jak Kiry i Reia to jeszcze dlugo nie przeczytam. W sumie to nie jest wylacznie tylko ich historia, ale takze ludzi wokol nich i o nas samych. Fabula jest zaskakujaca i wciagajaca. Kreska piekna i orginalna. Bohaterowie roznorodni, ale w kazdym z nich po trochu odnajdujemy siebie.(tak nawet w makio, czy shiori) Manga uczy nas wielu rzeczy. Tego, ze nie mozna zapominac o przeszlosci nawet tej bolesnej i ze tak naprawde nie da sie tego zrobic bo ona i tak do nas wraca, wiec trzeba sie z nia zmierzyc. Pokazuje nam rozne rodzaje samotnosci, mowi o murach, ktore sa miedzu nami, i ktore boimy sie zburzyc. Udowadnia, ze kazdy moze sie zmienic pod wplywem czasu i ludzi nam bliskich i ze nasze otoczenie ma na nas wazny(jesli nie najwazniejszy) wplyw. Manga niewiarygodna i niepowtarzalna.
  • Avatar
    M
    tajakjejtam 31.01.2007 16:06
    Mars.
    Cudowna manga, poprostu cudowna! I co z tego, że jest to typowe romansidło? Osobowości bohaterów są bardzo róźnorodne, a do tego zaskakujące. Szczególnie uwagę przykuwa Rei, dynamiczny i wybuchowy chłopak, jeden z głównych bohaterów. Wydawać by się mogło, że jego dziewczyna będzie denerwująca- ot, płaczliwa istotka – jednak z biegiem czasu nabiera „siły” i nie wiem sama czy pod koniec serii to ona nie była tą co trzyma wszystkich w garści. Można by pomysleć, że za dużo jest tu scenek dramatycznych, jednak wszystko to da się znieść, wiedząc o kryminalnej przeszłości Reia. Bardzo wzruszająca opowieść, kreska – w pewien sposób oryginalna (niby trochę amerykańska, niby nie). Najbardziej przykuwają uwagę oczy postaci. Takich jeszcze nigdzie nie widziałam! W każdym razie warto czytać, warto!!!