Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 8/10 kreska: 7/10
fabuła: 7/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 13
Średnia: 6,77
σ=0,89

Wylosuj ponownieTop 10

Kotonoha no Miko to Kotodama no Mahou to

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 2006
Liczba tomów: 1
Tytuły alternatywne:
  • Caged Miko and the Whimsical Witch
  • The Miko's Words and the Witch's Incantations
  • ことのはの巫女とことだまの魔女と
  • 言祀巫女与言灵魔女
Gatunki: Komedia, Romans

Sympatyczna i pełna uroku manga shoujo­‑ai o związku japońskiej kapłanki i niemieckiej czarownicy.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Lette to pochodząca z Niemiec czarownica, która wybrała się w podróż do Japonii. Wędrując po Kraju Kwitnącej Wiśni, zwiedza zabytki, zwłaszcza zaś interesują ją szintoistyczne chramy. Pewnego dnia odnajduje położoną na uboczu świątynię, której strzeże silna bariera magiczna, uniemożliwiająca wejście wszystkim – no, prawie wszystkim, bo przecież magia nie jest przeszkodą dla kogoś, kto nią włada. Lette przełamuje czar i wchodzi do środka. Gdy przechodzi pod torii, jej oczom okazuje się śliczna, młodziutka kapłanka, prawdopodobnie jeszcze bardziej zaskoczona niespodziewanym spotkaniem niż Lette. Podczas rozmowy przy herbatce wychodzi na jaw, iż zadaniem Tsumugi (bo tak brzmi imię naszej miko), jest opieka nad owym miejscem, w którym zmuszona jest przebywać od najmłodszych lat, nie poznawszy nawet świata na zewnątrz.

Czarownica, która bardziej przypomina bohaterkę W.I.T.C.H. niż czarny charakter znany z Lwa, czarownicy i starej szafy, lituje się nad niezbyt szczęśliwym losem Tsumugi. Za pomocą zaklęcia (będącego pocałunkiem) łączy się z miko więzami przyjaźni (tak jej się przynajmniej wydaje), zdejmuje otaczającą chram barierę i zabiera nieznającą zupełnie świata dziewczynę w podróż. Przeżywając kolejne przygody w świecie poza świątynią, Tsumugi bardzo szybko stwierdza, że kocha Lette. Obawia się jednak, że członkowie jej rodziny, którzy niegdyś zamknęli ją w chramie, będą ją ścigać. Lette, nie do końca rozumiejąc znaczenie słowa „miłość” w ustach miko (uznające je raczej za wyraz wdzięczności i przywiązania), decyduje się zabrać nową przyjaciółkę do swojej posiadłości w Niemczech, gdzie Tsumugi powinna być bezpieczna (podróż nie jest problemem dla kogoś, kto posiada miotłę dostosowaną do lotów transkontynentalnych). Nie wie jednak, że tym samym wcale nie rozwiązuje problemów, ale jedynie tworzy nowe.

Miko's Words and the Witch's Incantations to wyjątkowo oryginalna manga shoujo­‑ai. Przede wszystkim, w odróżnieniu od znakomitej większości przedstawicielek tegoż gatunku, jest to opowieść lekka, z dużą dawką humoru. Przez większą jej część próżno tu szukać zarówno pełnego patosu romantyzmu, jak i głębokiego dramatyzmu, z jakich słyną mangi yuri. Choć bezsprzecznie jest to manga należąca do gatunku, którego znakiem jest biała lilia, czyta się ją lekko, nie raz uśmiechając się. Perypetie bohaterek bawią, jednak im dalej, tym fabuła coraz bardziej się zagęszcza, by w finale otrzeć się (ale, na szczęście tylko otrzeć) o dramat, na szczęście z happy endem. W rezultacie dostajemy tytuł zrywający z tradycją, bliższy raczej nowym nurtom w gatunku, reprezentowanym przez takie pozycje, jak choć Iono­‑sama Fanatics. Do tego mamy dość oryginalną parę postaci i niezbyt często obecne w mandze, typowo europejskie wyobrażenie czarownicy.

Rysunek jest adekwatny do fabuły, bliski mangom dla młodszych czytelników, zwłaszcza mniej poważnemu shoujo. Bohaterki dość często pojawiają się w wersji super­‑deformed, a i styl ich przedstawiania daleki jest od powagi (weźmy choćby Lette, noszącą możliwie najbardziej archetypowy dla czarownic strój). Znajdziemy tu ponadto odniesienia od innych tytułów (choćby obsługiwana przez same kobiety posiadłość naszej czarownicy). Cała manga ukazywała się początkowo na raty. Pierwsze dwa rozdziały, opowiadające o spotkaniu Lette i Tsumugi, noszące tytuł Caged Miko and the Whimsical Witch wydrukowano w magazynie „Yuri Shimai”, zaś cztery kolejne, dotyczące pobytu czarownicy i kapłanki w Niemczech, opublikowano w „Yuri Hime”, całość zaś, w jednym tomiku, wydano dopiero później, nakładem YH Comics.

Miko's Words and the Witch's Incantations reklamowano jako „powiew świeżości” i trudno mi nie zgodzić się z tymi słowami. Jest to jedna z tych mang, które po prostu dobrze się czyta, bez względu na to, czy jest się fanem yuri, czy nie. Pośród przeładowanych melodramatyzmem historyjek o podkochujących się w sobie dziewczętach, ta wyróżnia się zdecydowanie na plus. Ot, niezbyt długa, humorystyczna i liryczna opowiastka, gdzie wzmiankowany wyżej wątek wprowadzony jest naturalnie i nienachalnie. Powiedziałbym nawet, że w odróżnieniu od innych yuri, ten tytuł miałby szanse sprawdzić się w głównym nurcie, a kto wie, czy nawet nie jako anime.

Grisznak, 15 stycznia 2009

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Ichijinsha
Autor: Miyabi Fujieda