x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Proste i nieskomplikowane, a cieszy oko Lucyfer – kobieta – miłość,wszystko w tym zestawieniu jest dobrze narysowane i opowiedziane, daję 9/10 bo zdecydowanie za krótkie
Nic oryginalnego. Kiedyś czytałam identyczną niemalże mangę(która z resztą nie podobała mi się). Uf, i co by tu powiedzieć? Nasz strasznie zUy i mHroczny Lucek jest przystojny(znaczy… jak dla kogo), główna bohaterka to kujon – i co z tej mieszanki wynika? Ona go nie chce, on ją chce bardzo. Ona myśli że to sen, że tak naprawdę nie jest narzeczoną szatana, on oczywiście każdego poranka pojawia się w jej łóżku i rujnuje jej piękny sen, że to wszystko sen(bosko to zabrzmiało). Wszyscy jej dokuczają, a on ją ratuje. I takie tam pierdoły. Nuudy. Nie mam największego pojęcia dlaczego ta manga dostała aż takie wysokie noty. Czyżbym tylko ja była taka krytyczna?
Nie mam największego pojęcia dlaczego ta manga dostała aż takie wysokie noty.
Właściwie to odpowiedziałaś sama sobie na wstępie komentarza: „nic oryginalnego”. Mało kto lubi oryginalność, lubimy to, co znamy. Opisany przez Ciebie schemat rzeczywiście często pojawia się w mangach (przypomina się choćby wydany w Polsce Mars), a dzieje się tak dlatego, że ludzie chcą czytać to, co już wcześniej polubili. Te wysokie noty tak naprawdę są za schemat, a nie za ten konkretny komiks Akuma to Tsuki no Yoru.
Nie polecam.
Nie mam największego pojęcia dlaczego ta manga dostała aż takie wysokie noty. Czyżbym tylko ja była taka krytyczna?
Re: Nie polecam.
Właściwie to odpowiedziałaś sama sobie na wstępie komentarza: „nic oryginalnego”. Mało kto lubi oryginalność, lubimy to, co znamy. Opisany przez Ciebie schemat rzeczywiście często pojawia się w mangach (przypomina się choćby wydany w Polsce Mars), a dzieje się tak dlatego, że ludzie chcą czytać to, co już wcześniej polubili. Te wysokie noty tak naprawdę są za schemat, a nie za ten konkretny komiks Akuma to Tsuki no Yoru.
Re: Nie polecam.