x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
To idealne doujinshi dla fanów pairingu Asuka/Shinji, zwłaszcza tych, którzy maja wyidealizowaną wizje związku tych postaci(albo po prostu lubią czytać fluff). Historia opowiada o losach Shina i Asuki po legendarnym Endzie. Nie ma tu jednak liczyć na psychologiczne smaczki w stylu mangi Sadamoto albo Evovego anime – w „Epilogu Evangeliona” dziwnie łatwo zapominają o tym, co było miedzy nimi złe.Asuka zachowuje się jak klasyczna tsundere – dręczy Shina, nie mając w sercu żadnej złości na niego(a raczej- czując coś przeciwnego). Shinji również nie do końca jest sobą – właściwie zarówno w warstwie graficznej, jak i mentalnej, nie mamy tutaj skomplikowanego Ikariego, tylko raczej Bohatera Takiego Jak Ty- Wersja Sympatyczna. Nie należy więc czytać tego doujina oczekując na coś, co dorówna oryginalowi. Jeśli jednak ktoś lubi poczytać nawet lekka historie o ulubionych bohaterach – polecam. Jest tu kilka ładnych scen. Co prawda nie pojmuje koncepcji kliknij: ukryte licznego potomstwa Asuki i Shina, ale ponieważ jest ona przedstawiona w ostatnim tonie..można na to przymknąć oko ;) Bardzo surrealistyczna jest scena, w której Asuka rozmawia z głową wiadomo‑kogo widoczną na horyzoncie. Choćby dla tego dziwadła warto ten komiks przeczytać ;) 7/10
Sympatyczne.
Historia opowiada o losach Shina i Asuki po legendarnym Endzie. Nie ma tu jednak liczyć na psychologiczne smaczki w stylu mangi Sadamoto albo Evovego anime – w „Epilogu Evangeliona” dziwnie łatwo zapominają o tym, co było miedzy nimi złe.Asuka zachowuje się jak klasyczna tsundere – dręczy Shina, nie mając w sercu żadnej złości na niego(a raczej- czując coś przeciwnego).
Shinji również nie do końca jest sobą – właściwie zarówno w warstwie graficznej, jak i mentalnej, nie mamy tutaj skomplikowanego Ikariego, tylko raczej Bohatera Takiego Jak Ty- Wersja Sympatyczna.
Nie należy więc czytać tego doujina oczekując na coś,
co dorówna oryginalowi.
Jeśli jednak ktoś lubi poczytać nawet lekka historie o ulubionych bohaterach – polecam.
Jest tu kilka ładnych scen. Co prawda nie pojmuje koncepcji kliknij: ukryte licznego potomstwa Asuki i Shina, ale ponieważ jest ona przedstawiona w ostatnim tonie..można na to przymknąć oko ;)
Bardzo surrealistyczna jest scena, w której Asuka rozmawia z głową wiadomo‑kogo widoczną na horyzoncie.
Choćby dla tego dziwadła warto ten komiks przeczytać ;)
7/10