x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
oranz^
19.02.2020 18:47 Ratownik = film "Taken" + fabuła - akcja z Hollywood
Hanami to świetne wydawnictwo i wybierane przez nich tytuły to nie są papkowate 'czytadła' a interesujące pozycje dla czytelników którzy szukają czegoś więcej w mandze niż wymyślnych potworów, ckliwych bohaterów i ich ciężki do przebrnięcia problemów egzystencjalnych.
Jestem świeżo po lekturze tej – wydanej już 11 lat temu mangi i muszę powiedzieć, że jestem miło zaskoczony. Spójna, zamknięta i wciągająca fabuła skutecznie skradła mi te 2 godziny życia ale nie żałuję ani minuty spędzonej nad lekturą. Historia opowiedziana w „Ratowniku” jest przede wszystkim ciekawa, realistyczna i nie rozwleczona na wiele stron. Wszystko trzyma się w kupie: motywy głównego bohatera, świat do którego wraca, zdarzenia z jakimi musi i chcę się zmierzyć no i jego decyzje w podejmowanych działaniach które mają sens.
Jeśli masz chwilowo dość fantastycznych światów, super bohaterek/bohaterów, rozterek miłosnych głównych bohaterów wypełnionych infantylnym humorem to warto sięgnąć po tą pozycję gdyż – mimo upływu lat, historia praktycznie się nie zestarzała.
Zawiodłam się na „Ratowniku”, choć przyznaję bez bicia, dużo w tym mojej winy. Spodziewałam się czegoś rewelacyjnego, albo przynajmniej błyskotliwie bardzo dobrego, a dostałam przyzwoitą. Czytając miałam wrażenie, że jest to sprawna robota warsztatowa – biegła, nie przeczę, ale nie wybitna.
Rzeczywiście, porównanie do Detektywa Jeża wręcz samo się narzuca. Bohater Ratownika jest co prawda bardziej męski niż Jeż z Gure razem wzięci, ale niewątpliwie łatwo sobie wyobrazić śledztwo detektywów z Akatsuki prowadzone w tej samej sprawie (aczkolwiek zapewne z innym finałem).
Ratownik = film "Taken" + fabuła - akcja z Hollywood
Jestem świeżo po lekturze tej – wydanej już 11 lat temu mangi i muszę powiedzieć, że jestem miło zaskoczony. Spójna, zamknięta i wciągająca fabuła skutecznie skradła mi te 2 godziny życia ale nie żałuję ani minuty spędzonej nad lekturą. Historia opowiedziana w „Ratowniku” jest przede wszystkim ciekawa, realistyczna i nie rozwleczona na wiele stron. Wszystko trzyma się w kupie: motywy głównego bohatera, świat do którego wraca, zdarzenia z jakimi musi i chcę się zmierzyć no i jego decyzje w podejmowanych działaniach które mają sens.
Jeśli masz chwilowo dość fantastycznych światów, super bohaterek/bohaterów, rozterek miłosnych głównych bohaterów wypełnionych infantylnym humorem to warto sięgnąć po tą pozycję gdyż – mimo upływu lat, historia praktycznie się nie zestarzała.
Zawiodłam się