Tanuki-Manga

Opowieść jest bardzo dramatyczna, tak dramatyczna że aż męczy. Postacie często mają śmieszne problemy które urastają do miana tragedii. Stan depresyjny prześladuje tam niemal wszystkich. Koniec końców całość nie jest zła i zasługuję na 7. Jeśli natomiast twoje paznokcie są pomalowane na czarno, ściany pokoju masz pomalowane na czarno, co dzień rzucasz monetą czy nie poderżnąć sobie żył ALE chciałbyś to zmienić to ta manga jest dla ciebie.

Nie zgodzę się. Z tym tragizmem aż tak źle nie jest. Uważam że wielkiej przesady nie było. Sama jest uczulona na punkcie Tragicznej Przeszłości itp. ale mogę zapewnić: czytałam duuużo gorszych mang, a lepszych niewiele. Bardzo polecam. Muszę też powiedzieć że to jedna z bardzo nielicznych mang w której nie jest od początku jasne z kim będzie główna bohaterka. Zwykle da się to przewidzieć po 1, 2 rozdziale a tutaj autorce udało się utrzymać mnie w napięciu nieco dłużej ;) No i bardzo się ucieszyłam z zakończenia, bo w zasadzie od początku mi się tenże pairing podobał ;))

Polecam!

Chyba za mało mang przeczytałaś, skoro oceniasz tą jako przedramatyzowaną… Czym więc są te wszystkie pseudotragiczne historyjki, w których głowny bohater zaopatrzony jest w Tragiczną Przeszłośc, podobnie zresztą jak jego Przyjaciel z Dziecinstwa?
Polecam „Cat Street” amator(k)om nieco ambitniejszych shojo.