Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Axis Mundi Convalia

Tom 1
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 164
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Na polskim rynku doujinshi duet Vanitachi & Littleladypunk ma chyba pozycję najaktywniejszej grupy twórczej. Dziewczyny mają na sumieniu długą serię Akatsukiss, kilka krótszych pozycji związanych z innymi seriami, a teraz na warsztat wzięły jeden z najbardziej lubianych w doujinowym światku tytułów – Axis Powers Hetalia. Aż dziwne, że to dopiero drugi, po świetnym Grunwaldzie, polski komiks tego typu.

Noszący tytuł Axis Mundi Convalia doujin nawiązuje w pewnym sensie do gry Hetalia Gakuen gdzie bohaterowie (będący personifikacjami państw) są uczniami szkoły średniej. Tu jest podobnie. Nasze bishounenowate państwa oblały właśnie maturę, a w związku z tym czeka je ponowne podejście. Nie będzie zaś łatwo, gdyż na nowej maturze jako obowiązkowe znalazły się dwa przedmioty – historia i plastyka. I jak nasi bohaterowie poradzą sobie z tym wyzwaniem? Tymczasem na terenie szkoły pojawiła się nowa tajemnicza postać, która coś knuje – Korea Północna. A jakby już mało było zmartwień, Anglia ma właśnie dyżur w kuchni.

Całość mieści się w typowej także dla oryginalnej Hetalii konwencji komedii, acz humor jest tu nieco wyższych lotów niż w przypadku oryginalnej mangi Hidekazu Himaruyi. Zadbano także o odpowiednie relacje między postaciami, bliskie ich historycznym odpowiednikom. Fanki homowątków będą uradowane relatywnie dużą ilością tego rodzaju tematyki, nawet jeśli zawieszonej na poziomie dialogów i gestów, niewkraczającej, na szczęście dla reszty czytelników, w sferę dosłowności.

Axis Mundi Convalia wypada spójniej niż wcześniejsze dzieła dziewczyn. Choć komiks ten stworzyły dwie rysowniczki, ich kreska nieco bardziej się zunifikowała. Pamiętam stworzone przez ten sam duet doujinshi zatytułowane Chary Porter i sezon polowań na czarownice, gdzie różnica poziomów była bardzo widoczna i gołym okiem można było dostrzec, kto daną stronę rysował. Tu nadal widać różnicę poziomów (która przemawia na korzyść Vanitachi), jednak druga strona grupy wyrabia się już lepiej, co poprawia komfort czytania.

Zwraca uwagę pomysłowa okładka (polecam uważnie przyjrzeć się fotografiom), podobnież jak jej ostatnia strona, na której Prusy majstruje przy Hołdzie pruskim Jana Matejki. Pod względem technicznym Axis Mundi Convalia prezentuje podobny poziom jak Akatsukiss. Denerwuje trochę brak numeracji stron – przy wypełnionym krótkimi gagami komiksie, który czyta się powoli, taki element wydaje się jak najbardziej uzasadniony. Zwraca za to uwagę język bohaterów: odpowiednio dopasowany do postaci, a zarazem młodzieżowy i względnie naturalny (korzystnie wyróżniający się na tle nieudanych stylizacji młodzieżowych stosowanych przez niektórych krajowych tłumaczy). Z tego, co wiem od autorek, całość rozplanowana jest na cztery tomy.

Grisznak, 24 lipca 2011
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Agata Sutkowska 4.2011
2 Tom 2 Agata Sutkowska 11.2011
3 Tom 3 Agata Sutkowska 9.2013