x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Zbiór ciekawych oneshotów, które szybko się pochłania. Każda opowieść jest inna i wzbudza emocje – wzruszenie, rozbawienie, zaskoczenie. Kreska jest ładna, choć na początku denerwował mnie sposób rysowania ust. Myślę, że warto poświęcić trochę czasu, aby przeczytać ten tomik ;)
Pierwsze dwie historie można spokojnie zmiąć w kuleczkę i nakarmić nimi kosz na śmieci. Cienkie jak rosół z Knorra.
Trzy kolejne zaś, mimo nieukrywanej naiwności, prezentują wyczuwalny urok. Są to nadal opowiastki bardzo proste i przewidywalne, ale jednak uśmiech, jaki wywołują, wcale nie jest ironiczny (Choć w przypadku Uninvited wymowa jest bardziej gorzka, niż słodka, mimo spania z kapustą).
W grafice wyróżniają się oczy postaci, zwłaszcza męskie, skutecznie odciągają uwagę od, chociażby, nieproporcjonalnych dłoni czy…dennej fabuły.
Trzy kolejne zaś, mimo nieukrywanej naiwności, prezentują wyczuwalny urok. Są to nadal opowiastki bardzo proste i przewidywalne, ale jednak uśmiech, jaki wywołują, wcale nie jest ironiczny (Choć w przypadku Uninvited wymowa jest bardziej gorzka, niż słodka, mimo spania z kapustą).
W grafice wyróżniają się oczy postaci, zwłaszcza męskie, skutecznie odciągają uwagę od, chociażby, nieproporcjonalnych dłoni czy…dennej fabuły.