x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Fajna
Love Hina
Ps. Jedna z najlepszych mang z jakimi miałem doczynienia :)
ehh
bo na tych elementach oparta jest polowa humoru rej serii,poza tym autor od poczatku nie mial zamiaru robic „normalnej” komedii romantycznej wiec urozamicil nam fabule o wlsanie takie „nienormalne” motywy,zapewniam was ze wszystko tu pasuje inaczej czytalibysmy nastepnego lzawego szmatlawca
dłuuuugie
Love Hina
Potem straciłem smak, latające żółwie, koty, super moce, i zachowanie postaci w ostatnich tomach.. To po prostu tu nie pasuje!
Moja ocena:
Pierwsze tomy – 8.5/10
Reszta – 3.5/10
fajowa
Love Hina
Czym jest dla mnie Love Hina
Love Hina i zderzenie moje z 14 tomami serii naraz
Seria zawładnęła mną, mimo kilku rzeczy, które mi nie pasowały, z największym: ZA KRÓTKA!
Po tygodniu udało mi się zdobyc 200zł i zamówić od razu całą serię. Paczka doszła po paru dniach i dawkująć sobie serie po dwa tomy dziennie, po tygodniu ze smutkiem stwierdziłem, że to już koniec. Gdybym był mniej wytrwały w swych postanowieniach pewnie czytałbym do oporu, kończąc dużo wcześniej.
Manga jest DUŻO lepsza od anime, dlatego jeśli ktoś chce zobaczyć i jedno i drugie to proponowałbym zacząć od anime, ponieważ przy mandze czeka go duże przyjemne zaskoczenie. Na odwrót mógłby się zawieść tym, że anime nie dorównuje tak bardzo mangowej wersji.
Akcja brnie szybko do przosu, jest multum przezabawnych sytuacji, dialogów. Niemal kibicuje się głównemu bohaterowi i pragnie by nie był takim niezdarą w sprawach miłosnych – co momentami naprawdę jest irytujące. Zarazem też czyta się dalej z uśmiechem, licząc że pójdzie mu lepiej pózniej.
Co potrzeba by pokochać tą mangę?
- Lubić mangę (:P), tą kreskę, sposób przedstawiania świata itp.
- Lubić komedie, a jeszcze lepiej komedie romantyczne.
- Być facetem… bo chyba nie da się wykluczyć, że im ta manga lepiej przypadnie do gustu. ;) Choć nie wykluczam żeńskich fanek. :)
- Liczyć się z wydaniem około 200zł, lub być gotowym przesiedzieć trochę na kanapach w empiku (w empiku przeczyałem na próbę pierwszy tom :D)
Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to niech chociaż da szanse tej serii i przeczyta choć troszkę w ksiegarni, lub obejrzy pierwszy odcinek. Kto wie, może się ktoś skusi.
Polecam!
Re: Love Hina i zderzenie moje z 14 tomami serii naraz
Uno, jestem kobietą i stwierdzam, że nawet dla płci pięknej Love Hina może być super zabawą. Oczywiście, o ile wyłączy się mózg i nastawi się na czystą, często surrealistyczną zabawę. Dla mnie dodatkową atrakcją był pokrewny kierunek studiów do kierunku głównego bohatera (czytałam mangę broniąc pracę magisterską z historii sztuki). Niestety, nie ma róży bez kolców, tu były nim tom trzeci i drugi od końca. Nudziły, dowcipy się powtarzały, były praktycznie niepotrzebne. Poza tym, jestem na tak.
I jeszcze coś, Love Hina jest jedną z tych mang, które wypożyczyłam z biblioteki. To chyba lepsza metoda niż EMPIK, nie ?
Ja bym tak nie mógl...
Love hina
LH
PS. Sue jest the best :D