x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Cudo!
Ciepła i zabawna historia z pięknymi ilustracjami na które potrafiłem się patrzyć przez dłuższą chwilę zachwycając się ich szczegółowością i realizmem (wydaje mi się że autor robił zdjęcia a potem na ich podstawie wykonywał ilustracje, widać nawet różnice w perspektywie które mogą być efektem stosowania różnych obiektywów). Mange czytałem online, ale na pewno kiedyś kupie ja w wersji papierowej.
Sam też mam córkę o charakterze typu Yotsuby (tak w sumie to sam byłem podobnym dzieckiem, śmiałym, towarzyskim i ciekawskim do oporu, podobnie jak syn moich sąsiadów), oczywiście jej charakter i umiejętności są „podrasowane”, ale i tak jest mi to znane z autopsji.
Wbrew temu co można by myśleć historia nie jest wcale przesłodzona, ojciec, sąsiedzi, znajomi są często dość trolowaci w stosunku do małej i siebie nawzajem, dzięki czemu historia jest tak zabawna, w tej kwestii mistrzami są najstarsza siostra oraz ojciec Yotsuby (na marginesie dodam że jedna z rzeczy która mnie przyciągnęła do tego tytułu jest to że w urywkach jakie widziałem było jego zachowanie w stosunku do córki ponieważ sam jestem tego typu rodzicem xD )
Mangę tą polecam głownie dorosłym, ale sądzę że i młodsi będą się przy niej dobrze bawić
Odpowiedź na komentarz użytkownika matmax
Co za przyjemna opowieść!
Dużo prawdy jest w tym, że uwielbiamy sentymentalizm. Spoglądanie na świat oczami dziecka jest naprawdę wyjątkowym doświadczeniem, szczególnie jeśli samemu pamięta się pewne urywki wspomnień ze swojej dziecięcej codzienności. Rozdziały przesiąknięte są optymizmem, ciepłem i takim spokojem, o który naprawdę ciężko. Ta opowieść ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się więcej. Brak tutaj supermocy, wielkich dramatów i tragedii czy innych wydumanych rzeczy, którymi lubią nas uraczać mangadze. Tutaj znajdziemy samą życiową prawdę – i właśnie w tym tkwi sekret tej mangi.
Jestem dopiero na dwudziestym rozdziale i wciąż rozkoszuję się tą opowieścią. Czytam po jednym rozdziale albo dwóch i z chęcią powracam do początku. Jejkuu… jakie to odświeżające!
Polecam! Tak ciepłej mangi ze świecą szukać. Serio!
Po 4 tomach...