Eden
Recenzja
Tym razem pozostawiamy Eliaha i jego poplątane życie osobiste i przenosimy się do kotliny Tarim w zachodniej części Chin, do rafinerii, którą za cel obrali sobie walczący z Chinami ujgurscy terroryści. Mimo że walczą pod sztandarem islamu, okazują się bardzo nietypową grupą – dowodzi nimi kobieta, a wysuwane przez nich żądania mają charakter czysto polityczny…
W dziewiątym tomie cyklu Eden na plan pierwszy wysuwa się dotychczas nieco zaniedbywany wątek militarno‑polityczny. Powracają bohaterowie występujący w pierwszych tomach – Keii i Sophia, jak również Ennoia (ojciec Eliaha), który w końcu ma coś więcej do powiedzenia. Pojawia się nowa, ciekawa postać – Mulihan, bojowniczka o prawa Ujgurów, dowodząca terrorystami, którzy opanowali rafinerię. Zadziwia erudycja autora, który z opanowanych przez gangi ulic Limy potrafi płynnie przenieść akcję w rejony zamieszkane przez Ujgurów. Co prawda część zasługi przypada zręcznej narracji – Eden nie zagłębia się w kulturę czy geografię miejsca akcji, ograniczając się do kilku najbardziej charakterystycznych elementów. Widać także, że Hirokiemu Endo nie są obce realia realpolitik, które podaje w sposób co prawda dosyć uproszczony, ale całkiem strawny.
Przyznam, że ze wszystkich recenzowanych tomików mangi Eden, ten właśnie spodobał mi się najbardziej. Chociaż sporo w nim przemocy, nie zawiera wyprutych wnętrzności i oderwanych kończyn, jak pierwsze tomy cyklu. Nie ma w nim także nagości, która zdążyła już nieco spowszednieć; zresztą przynajmniej w ósmym tomie budziła raczej niesmak niż jakiekolwiek inne uczucie. Przede wszystkim jednak nie ma Eliaha i jego moralnych jęków i stęków, rozważań o zemście itp. Może to i w miarę zrozumiałe zachowanie u dojrzewającego młodzieńca, ale we mnie budziło tylko politowanie. Zapewne swoje zrobiło przeniesienie miejsca akcji z Peru do Chin – dzięki temu czytelnik ma okazję poznać kolejne elementy geopolitycznej układanki, bardzo istotnej dla fabuły Edenu. Zawiedzone mogą poczuć się osoby zainteresowane wątkiem medycznym (czyli tajemniczego kryształu) – w recenzowanym tomiku został on niemal całkowicie pominięty.
Wydanie nie wyróżnia się niczym szczególnym, może nieco lepszym poziomem językowym tłumaczenia. Tłumacz co prawda nadal zdradza niezdrową fascynację wielokropkami, ale ich ilość spada do dopuszczalnego poziomu. Pomijając reklamy, tomik pozbawiony jest jakichkolwiek dodatków.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Egmont Polska | 9.2002 |
2 | Tom 2 | Egmont Polska | 12.2002 |
3 | Tom 3 | Egmont Polska | 2.2003 |
4 | Tom 4 | Egmont Polska | 4.2003 |
5 | Tom 5 | Egmont Polska | 6.2003 |
6 | Tom 6 | Egmont Polska | 8.2003 |
7 | Tom 7 | Egmont Polska | 7.2004 |
8 | Tom 8 | Egmont Polska | 11.2004 |
9 | Tom 9 | Egmont Polska | 3.2005 |
10 | Tom 10 | Egmont Polska | 5.2005 |
11 | Tom 11 | Egmont Polska | 9.2006 |
12 | Tom 12 | Egmont Polska | 11.2006 |
13 | Tom 13 | Egmont Polska | 1.2007 |
14 | Tom 14 | Egmont Polska | 7.2007 |
15 | Tom 15 | Egmont Polska | 4.2008 |
16 | Tom 16 | Egmont Polska | 6.2008 |
17 | Tom 17 | Egmont Polska | 6.2009 |
18 | Tom 18 | Egmont Polska | 11.2009 |
1 | Wydanie zbiorcze | Kotori | 6.2021 |
2 | Wydanie zbiorcze | Kotori | 9.2021 |
3 | Wydanie zbiorcze | Kotori | 11.2021 |
4 | Wydanie zbiorcze | Kotori | 2.2022 |
5 | Wydanie zbiorcze | Kotori | 5.2022 |
6 | Wydanie zbiorcze | Kotori | 8.2022 |
7 | Wydanie zbiorcze | Kotori | 11.2022 |
8 | Wydanie zbiorcze | Kotori | 2.2023 |
9 | Wydanie zbiorcze | Kotori | 5.2023 |