x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Dodany do ulubionych.
Sama historia jest bardzo dobra. Świetne ukazanie tego, jak daleko mogą posunąć się zdesperowani ludzie, nie mający nic do stracenia. Jeśli chodzi o moje odczucia, nie dostałam gęsiej skórki (ze strachu) ani razu, ale każdą stronę oglądałam z uśmiechem na twarzy. Nie chcąc za dużo zdradzać, w „Hideout” jest parę drastycznych – i to pięknie narysowanych – momentów, także jest na co popatrzeć.
Jedyny minus jest taki, że za szybko się to wszystko skończyło + liczyłam na większy hardcore, pod względem drastyczności i obrzydliwości.
Niemniej jednak – tytuł zacny i godny polecenia.
Genialne.
Podsumowując, gorąco polecam tę mangę wszystkim miłośnikom gatunku i osobom o mocnych nerwach, gdyż bądź co bądź kilka drastycznych i brutalnych scen się tu pojawia; patrząc jednak wstecz, muszę stwierdzić, że aż tak strasznie nie było ;) Jest za to naprawdę klimatycznie i ciekawie, sporo się dzieje, kreska jest świetna, główny bohater interesujący a zakończenie jak dla mnie doskonałe. Podobał mi się realizm tej historii; nie pojawiają się tu żadne duchy, demony czy tajemnicze moce. Bohaterami byli zwykli ludzie; w przerażająco wiarygodny sposób ukazano tu, jak bardzo zmienia się ludzka psychika w ekstremalnych warunkach oraz w jak potworną istotę potrafi niekiedy zamienić się człowiek.
Naprawdę warto zainwestować w to dzieło i umieścić je na swojej półeczce, gdyż czytanie skanów na Internecie z pewnością nie pozwoli doświadczyć aż tylu emocji, co trzymanie w łapkach tego pachnącego cuda z jakże uroczą okładką ;)
Jak dla mnie 10/10, zachęcam do lektury, przepraszam jeśli przynudzam i pozdrawiam gorąco wszystkich tych, którym udało się doczytać do końca! ;)
Przyjemne.
Ostatni rozdział byl nieco „mocniejszy” i podobało mi się.
Ogólnie to polecam, 7/10.
zastanawia mnie czemu zawsze jest to stara jaskinia, stara szkoła, czemu zawsze ktoś musi przyjechać z miasta by odkryć „mrhoczny” sekret, pomyślcie jakby było ciekawiej gdyby szkoła przybyła do ucznia, jaskinia do pary to byłby czad. Ale od czasów „Miasteczka Twin Peaks” nie mamy co liczyć na oryginalność. kliknij: ukryte Co do słabizny psychicznej bohatera to zazwyczaj w horrorach nie mamy do czynienia z gościem w stylu Willisa czy Stallone'a który wpakowałby w tego starszawego wyraka dwa magazynki ak po czym zawołałby „Yippee‑ki‑yay, motherfucker!” uratował pannę, założył rodzinę i kupił bentleya. Więc tu znowu brak zaskoczenia. Wszystko jest tu w zasadzie standardowym horrorem dla miłośników pisma „1000 Krzyżówek” którym akurat skończyły się krzyżówki.
Pozycja dla wytrwałych.
Słuchaj, jesteś facetem, samo to już nieco wyjaśnia… To naturalne, że nas może przerażać coś innego niż ciebie. Poza tym, mimo że naprawdę lubię oglądać/czytać horrory, jestem osobą strachliwą i niewiele trzeba, żebym zaczęła trząść portkami. Do tych wyłupiastych oczu z każdym kadrem idzie się przyzwyczaić (pod koniec na małego chłopca patrzyłam wręcz z sympatią) ale przez pierwsze dwa rozdziały serio mnie przerażały, szczególnie w przybliżeniu.
jedynym tzw. horrorem który doceniam po dziś dzień jest „Obcy” i wierzcie mi nie ma nic lepszego, no może „Psychoza”, ale to bardziej thriller/film grozy
Ciekaw jestem, jaka byłaby reakcja, gdybym teraz po tym Twoim „Obcym” ostro pojechał. Bo jak dla mnie, istnieją lepsze horrory, niżeli ów powyżej, delikatnie ujmując.
...
Re: ...
Re: ...
Ale kreska jest śliczna, nad każdą stroną się zachwycam XD.
Re: ...
I pomimo zakończenia żal mi głównego bohatera, ale nie będę spoilerować, sama się przekonasz. :)
Re: ...
Kurcze, no faktycznie żal go…
,,You're my… family…” te słowa nigdy nie brzmiały tak strasznie…. XD
kliknij: ukryte Wiedziałam że to horror, to happy endy nie będzie ale i tak miałam nadzieję…
Re: ...
Też w pewnym momencie myślałaś, że ten dzieciak z wyłupiastymi oczami, szukający mamusi, to Jun? Przez chwilę mnie taka myśl naszła. :D
Re: ...
Tą żonę to… wrrr! Im więcej odkrywali z przeszłości tym bardziej kliknij: ukryte czekałam na jej śmierć…
No i byłam zaskoczona że zabił teściów. To było… no, pokazało jaki jest słaby psychicznie.
Ale on wyglądał strasznie staro! Ten dzieciak.
Wyłupiaste oczy to od ciemności… czy mógł być starszy ale z umysłem dziecka czy przez warunki jego twarz wyglądała na taką?
Re: ...
Nie zwracaj na te moje dyrdymały uwagi, takie sobie tylko bezsensy wymyślam… :D
Re: ...
Ty, a pamiętasz tego faceta kliknij: ukryte co tak krzyczał jak główny bohater był zamknięty?
Może to chodzi o to że to była para (tak jak ta na końcu, która znalazłam dziennik) a staruszek i dziecko byli tam najpierw?
I stary małemu wmówił że to matka?
Re: ...
Re: ...
Pozostaje nam czekać aż ktoś przeczyta komentarze i nam wyjaśni ^-^. Albo to w zamyśle miało pozostać wielką niewiadomą…
Re: ...