x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Kitsu-nee
9.06.2012 18:14 Przygody Drużyny Gai'a W Formie Super-Deformed
Zdecydowanie niewymagająca lektura. Przeczytałam z ciekawości czym to może być, zwłaszcza, że to oficjalna manga, nie doujinshi. Akcja rozgrywa się w części „Shippuuden”, każdy rozdział to krótka historia z życia Grupy Gai'a. Członkowie jej w oryginalnym Naruto są bohaterami drugoplanowymi. Ciekawy zabieg, chociaż jeśli nie polubiło się ich w oryginalnej serii, to tutaj mogą wydawać się jeszcze bardziej irytujący. Rozdziały są czysto humorystyczne, niepowiązane ze sobą. Mimo to, komiks średnio sprawdza się jako parodia. Czytanie nie jest co prawda męczarnią, można się uśmiechnąć, ale po komedii spodziewałabym się czegoś więcej. Dlatego uważam, że przy opisie mangi, zamiast widowni shounen, powinno być kodomo. Jest to typowa manga dla młodszych czytelników Naruto, ewentualnie próba zainteresowania dzieci tym tytułem. Nastoletnich fanów może zanudzić, tak samo tych, którzy oryginalnego Naruto nigdy nie czytali. Zostaje sprawa kreski. Jest bardzo prosta, teł nie ma wcale albo są delikatnie zakreślone. Design postaci jest w formie super‑deformed, głowy przypominają balony, do tego też trzeba się przyzwyczaić. Na koniec chcę napisać, że nie jest to tragicznie zła manga. Jeśli kogoś bawi taki, dość specyficzny humor, nie powinien mieć problemów z czytaniem jej. Ja oceniam przygody Lee, Neji'ego i Tenten na 5/10. Animowana wersja wypada lepiej.
Przygody Drużyny Gai'a W Formie Super-Deformed
Akcja rozgrywa się w części „Shippuuden”, każdy rozdział to krótka historia z życia Grupy Gai'a. Członkowie jej w oryginalnym Naruto są bohaterami drugoplanowymi. Ciekawy zabieg, chociaż jeśli nie polubiło się ich w oryginalnej serii, to tutaj mogą wydawać się jeszcze bardziej irytujący. Rozdziały są czysto humorystyczne, niepowiązane ze sobą. Mimo to, komiks średnio sprawdza się jako parodia. Czytanie nie jest co prawda męczarnią, można się uśmiechnąć, ale po komedii spodziewałabym się czegoś więcej. Dlatego uważam, że przy opisie mangi, zamiast widowni shounen, powinno być kodomo. Jest to typowa manga dla młodszych czytelników Naruto, ewentualnie próba zainteresowania dzieci tym tytułem. Nastoletnich fanów może zanudzić, tak samo tych, którzy oryginalnego Naruto nigdy nie czytali.
Zostaje sprawa kreski. Jest bardzo prosta, teł nie ma wcale albo są delikatnie zakreślone. Design postaci jest w formie super‑deformed, głowy przypominają balony, do tego też trzeba się przyzwyczaić.
Na koniec chcę napisać, że nie jest to tragicznie zła manga. Jeśli kogoś bawi taki, dość specyficzny humor, nie powinien mieć problemów z czytaniem jej. Ja oceniam przygody Lee, Neji'ego i Tenten na 5/10. Animowana wersja wypada lepiej.