Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Deadman Wonderland

Tom 12
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2016
ISBN: 978-83-64508-28-8
Liczba stron: 180
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Rozpoczęta w poprzednim tomie walka Ganty i Senjiego z Przedrzeźniaczem wkracza w kulminacyjną fazę i w momencie, gdy wydaje nam się, że oto obserwujemy pojedynek, który zajmie większą część tomu, wszystko kończy się szybko. Na dodatek nasi bohaterowie są zwycięzcami. Za łatwo poszło? Takie wrażenie odniesie zapewne każdy. Co tu kryć, jeśli twórcy chcieli zaskoczyć czytelników, to im nie wyszło. Byli chyba zresztą tego świadomi, bo fabuła rusza szybko dalej, a jak się okazuje, w drużynie Ganty kryje się zdrajca. Chociaż nie jestem w stu procentach przekonany, czy jest to adekwatne tutaj słowo.

Jak w każdym bodaj tomiku Deadman Wonderland, tutaj także czeka nas nieco retrospekcji, których bohaterem tym razem będzie m.in. Rinichiro Hagire oraz jeszcze jedna postać (której tożsamości nie będę wyjawiać). Trochę się o nich dowiemy, a niektórych pewnie zaskoczy, że zobaczymy nieco bardziej sympatyczne oblicze Przedrzeźniacza. Ale to zaledwie interludium, bo zgodnie z kanonami gatunku szybko przyjdzie czas na to, co w grach zwykło się określać mianem walki z „drugą formą bossa”. Biorąc pod uwagę, że to przedostatni tomik, można chyba założyć, że druga będzie tu ostatnią.

Centralną postacią tego tomu pozostaje Przedrzeźniacz, nieco więcej dowiadujemy się o Yosudze i to tyle. Prawdę mówiąc, o reszcie obsady wiemy już chyba prawie wszystko. No, poza może jednym wyjątkiem. Postacią, która do niedawna była wszechobecna, stanowiła wręcz spiritus movens działań części bohaterów, jest Shiro. Tutaj pojawia się ona raptem na kilku kadrach i nie odgrywa istotnej roli. Biorąc zaś pod uwagę jej stan, należy przyjąć, że ostatni tom będzie poświęcony właśnie jej i Gancie. Szczególnie że w tym tomiku Przedrzeźniacz zdradził głównemu bohaterowi pewną tajemnicę, która, choć skryta przed czytelnikami, wstrząsnęła bohaterem do głębi, dotyczyła zaś tożsamości Shiro.

Osią tego tomu są dwie walki z Rinichiro. Pierwsza jest dość klarowna i sensowna zarazem – uczestniczą w niej Senji i Ganta, mamy chwile triumfu obu stron, mamy strategię, mamy przewagę sprytu nad pewnością siebie. Ot, przyzwoicie zrobiony pojedynek. Zastrzeżenia natomiast mam do drugiej walki, włączono bowiem do niej całą obsadę mangi. I tu twórcy wpadają w pułapkę: przepakowany Rinichiro zamiata podłogę rzucającymi się nań Deadmanami, ale ich nie zabija. Facet, dla którego zabijanie było tak naturalne jak oddychanie, walczy z kimś, kogo szczerze nie cierpi, ale atakuje tak, by nie zabijać, dając bohaterom czas, by się mogli pozbierać i znowu atakować. I tak po kilka razy. Sensu w tym żadnego nie widzę – ale może kolejny tomik jakoś to wyjaśni? Szczerze wątpię, choć kto wie…

Na okładkę trafili Przedrzeźniacz i Yosuga – ten pierwszy stał się dzięki temu jedyną postacią, poza Gantą i Shiro oczywiście, która pojawiła się na okładkach mangi dwa razy. Deadman Wonderland nigdy nie był mangą, która hojnie raczyłaby czytelnika dodatkami, tym razem jednak dostajemy ich aż sześć. Są to krótkie, humorystyczne historyjki poświęcone poszczególnym bohaterom, co ciekawe, narysowane w stylu identycznym z mangą (żadne tam super­‑deformed) i w większości autentycznie udane. Biorąc pod uwagę wyjątkowo specyficzny humor Japończyków, nie zdarza się to wcale aż tak często.

Grisznak, 6 czerwca 2016
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 6.2014
2 Tom 2 Waneko 8.2014
3 Tom 3 Waneko 10.2014
4 Tom 4 Waneko 12.2014
5 Tom 5 Waneko 2.2015
6 Tom 6 Waneko 4.2015
7 Tom 7 Waneko 6.2015
8 Tom 8 Waneko 8.2015
9 Tom 9 Waneko 10.2015
10 Tom 10 Waneko 12.2015
11 Tom 11 Waneko 2.2016
12 Tom 12 Waneko 4.2016
13 Tom 13 Waneko 6.2016