Komentarze
Miyuki
-
Mxx 17.01.2024 17:02Niektórzy twierdzą, ze to jedyna manga Adachiego z zakończeniem – ja się z nimi nie zgadzam, bo finały Adachiego są dla mnie na ogół bardzo zgrabne, tyle że są subtelne i na spektakularne wyznania nie ma co liczyć. Tutaj faktycznie mamy wyjątek, końcówka jest całkiem dramatyczna i bardzo zdecydowanie domyka wątki. Sam wątek miłosny zresztą też różni się od tego, co zwykle serwuje Adachi, bo pseudo‑kazirodztwo to u niego rzadkość… Przy lekturze momentami mi to zgrzytało, bo z jednej strony było oczywiste, że Miyuki W. żywi do głównego bohatera uczucia niezbyt siostrzane, z drugiej uporczywie podkreślała, że są rodzeństwem. Jak na Adachiego przystało, całość była przyzwoita, ale jednak wolę te jego sportówki.