Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Ścieżki pierwszej miłości

Tom 1
Wydawca: Studio JG (www)
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-80012-56-1
Liczba stron: 218
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Osoby, które czytały Po burzy, czyli pierwszą mangę Shouko Hidaki wydaną przez Studio JG, z pewnością kojarzą charakternego Miyamę, od czasu do czasu sypiającego z Sasakim, głównym bohaterem wspomnianego komiksu. Ścieżki pierwszej miłości skupiają się właśnie na jego miłosnych perypetiach. Niezobowiązujące podejście i niechęć Miyamy do angażowania się w poważne związki nie wzięły się znikąd. Kiedy był on nastolatkiem, zakochał się w koledze z klasy, małomównym Nishinie, z którym połączyła go pasja do kawy. Niestety w pewnym momencie Nishina uznał, że ich związek to tylko młodzieńcze zauroczenie i nie przetrwa próby czasu, dlatego zakończył go, przy okazji łamiąc partnerowi serce. Jednak los ponownie postawił na jego drodze Miyamę – przypadkowe spotkanie w kawiarni uświadamia Nishinie, że mimo kilku lat rozłąki i nieudanego małżeństwa wcale nie zapomniał ukochanego. Postanawia więc odnowić znajomość, licząc na powrót do tego, co było kiedyś. Ale wściekły Miyama nie ma zamiaru powtarzać błędów młodości, a przynajmniej tak twierdzi…

Mamy do czynienia z jednotomówką, więc akcja szybko posuwa się do przodu, a autorka nie rzuca przesadnie dużo kłód pod nogi bohaterów. To w gruncie rzeczy bardzo prosta historia z wiadomym finałem, ale lubię mangi Shouko Hidaki właśnie za nieskomplikowanie i solidny ładunek emocjonalny. Nie są to yaoi przełomowe dla gatunku czy szczególnie wiarygodne psychologicznie, ale doceniam fakt, że seks zawsze wiąże się tu z uczuciami. Bohaterowie decydują się iść do łóżka, bo kochają się, odczuwają bliskość psychiczną, po prostu łączy ich głębsza więź. Warto jednak zwrócić uwagę, że daleko im do ideałów i każdy jest w jakimś stopniu egoistycznym bucem – uroczym, ale bucem. Dzięki tym skazom na charakterze oraz codziennym małym dramatom i potknięciom opowieść sprawia wrażenie w miarę realistycznej i nawet jeśli to tylko iluzja, to jakże przyjemna w odbiorze.

Cóż, jeżeli nie jest się wyjątkowo wymagającą fanką yaoi, skoncentrowaną tylko na najlepszych i najbardziej wyróżniających się komiksach, to Ścieżki pierwszej miłości łatwo zaspokoją głód na dobry romans męsko­‑męski. Panowie pozostają panami, funkcjonują w związku na równych prawach, bez żadnych sztucznych podziałów i naturalnie tenże związek naprawdę iskrzy, o czym świadczą sceny łóżkowe. Nie ma ich bardzo dużo, ale sądzę, że zadowolą miłośniczki namiętnych, acz ukazanych ze smakiem zbliżeń. Ot, wyjątkowo przyjemna manga, zgrabnie wykorzystująca schematy i unikająca irytujących fabularnych ozdobników. Dodatkową zachętą, zwłaszcza dla czytelników, którym przypadło do gustu Po burzy, może być bonusowy rozdział, poświęcony mieszkającym od niedawna razem Sakakiemu i Okadzie.

Oprócz fabuły i postaci do zapoznania się z omawianym tytułem zachęca również polskie wydanie. Studio JG stanęło na wysokości zadania i po raz kolejny wypuściło naprawdę solidny tomik. Tym razem nieco fortunniej dobrano tytułową czcionkę, a i błękitny kolor dużo lepiej współgra z ilustracją na obwolucie. Z tyłu znajdziemy streszczenie fabuły i rysunek przedstawiający bohaterów w liceum, a na skrzydełku obwoluty dosłownie dwa zdania od autorki. Nie zabrakło też kolorowej ilustracji we wnętrzu tomiku. Nie mam zastrzeżeń do jakości papieru i druku, a także do tłumaczenia. Dialogi są naturalne i płynne, to zgrabna mieszanka neutralnych, „oficjalnych” wypowiedzi i bardziej potocznego, naładowanego emocjonalnie języka. Wszystko zależy tu od sytuacji i postaci – zupełnie inaczej wyraża się szczery i dosadny Miyama czy jego przyjaciel Ando, a inaczej wycofany, ale zaskakująco zdeterminowany Nishina.

Oprócz właściwej historii w tomiku zamieszczono jeszcze dwie dodatkowe – wspomnianą już Podwójną linię, nawiązującą do poprzedniej mangi Shouko Hidaki, oraz będące epilogiem tytułowej opowieści Dzień dobry. Ostatnie strony poświęcono na posłowie mangaczki, w którym wyjaśnia, jak powiązane są ze sobą jej mangi (na razie z trzytomowego cyklu wydano u nas dwie, pozostał jeszcze Signal, który powstał najwcześniej, bo w 2006 roku), oraz stopkę redakcyjną. Pozostaje mieć nadzieję, że oprócz planowanego przez Studio JG Yuuutsu na Asa na polski rynek trafi więcej komiksów autorstwa Shouko Hidaki.

moshi_moshi, 1 marca 2018
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Studio JG 2.2018