Tanuki-Manga

Ciekawe, czy doczeka się ekranizacji.

Tak najkrócej podsumowałabym ten tytuł. Miał potencjał na rzecz wybitną, albo bardzo dobrą, a wyszło jak zwykle.
Pierwszy tom byłam gotowa ocenić między 9 a 10 na 10 – był wciągający, szokujący, bardzo mocny i wiarygodny. Normalnie czułam ciarki na plecach jak czytałam jego końcówkę. Drugi tom był minimalnie słabszy, ale również szalenie wciągający i intrygujący, może zabrakło w nim tak wstrząsających momentów jak w pierwszym, ale za to dał trochę ciekawych obserwacji na temat współczesnego społeczeństwa interntowego. Mniej więcej na tym samym poziomie była pierwsza połowa ostatniego tomu i już pisałam w myślach peany na cześć tego tytułu, gdy wszystko diabli wzięli. Zgadzam się z jednym z zdań w recenzji – wyglądało to zupełnie, jakby ktoś inny pisał zakończenie. Gdzie ten pazur? Gdzie bezkompromisowość? Ta historia wręcz prosiła się o jakąś ponurą pointę, a tu  kliknij: ukryte  dostaliśmy cholernego happy enda, i do tego z bardzo wątpliwym wytłumaczeniem motywów głównego bohatera. Po prostu załamka. Wszystko, co starannie zbudował autor równie starannie rozwaliło ostatnie 100 stron. Nie tego się spodziewałam po twórcy bezkompromisowego „Duds Hunt”.
Prophecy miało szansę na bycie najlepszą i najmocniejszą mangą autora, przynajmniej z tych kilku, które ja przeczytałam, a wyszło chyba najsłabszą. Dla tego z ciężkim sercem daję 7/10, choć jednocześnie polecam. Bo przez większość czasu to naprawdę wciągający, bezkompromisowy i logiczny kryminał, będący zarazem brutalną rozprawą na temat internetu. Szkoda tylko, że zepsuty przez końcówkę.

Jestem sama zaskoczona, jak bardzo ta manga mi się podobała. Niby historia nie jest super oryginalna, ale sposób jej prowadzenia i poruszane ważne problemy społeczne zrobiły na mnie wrażenie. Ogromnym plusem tej historii jest główna bohaterka. Wreszcie czytelnik może zobaczyć dojrzałą kobietę w akcji, co jest bardzo miłą odmianą.

Naprawdę bardzo świetna manga. Przede wszystkim ciekawa, wciągająca i potrafi trzymać w napięciu. Kreska jest bardzo dobra, taka dosyć… jakby to nazwać, hmm… nowoczesna (?)Polecam tą mangę z całego serduszka, jeśli lubicie kryminały to na pewno się nie zawiedziecie.

Fabuła może niezbyt odkrywcza, albo wręcz oklepana i schematyczna, jednak potrafi trzymać w napięciu.
Pani komisarz, na całe szczęście, daleko odbiega od typowej bohaterki mang i nie jest płaksiwą niedojdą.
Jak napisał/a Rikudou., kreska staranna, chociaż, na mój gust nieco zbyt…wyblakła? Przez co nie mogłam dopatrzeć się detali. Miejscami bywa nawet uproszczona, ale to się tyczy tylko projektów postaci.
Jestem pod wrażeniem wiernego oddania każdej ikonki (Oczywiście, loga znanych marek ulegają 'drobnej' przeróbce.).
Póki co, zapowiada się ciekawie.

Bardzo wciągająca manga. Konstrukcja fabuły zadziwia, bohaterowie, mimo, że w założeniu są negatywni, budzą mieszane uczucia, a główna bohaterka jest zupełnym przeciwieństwem typowej lolitki.
Dorosła i bardzo bezpośrednia kobieta, oby więcej takich postaci! Kreska świetna, należy zwrócić uwagę na szczegóły.
Mimo, że jestem bardzo wymagająca, to ta manga wciągnęła mnie, i na pewno zakupię dalsze tomy.
Polecam!