x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
No ja szczerze się nie dziwię, że zawiesili, bo choć główny motyw jest nawet pomysłowy to wykonanie (i postacie) już mniej. No i kreska zupełnie nie w moim guście. Teraz autor/autorka rysuje dla Jumpa „Nisekoi”, które prawdopodobnie podzieli los poprzednika. ;p
Serio były lepsze krótkie serie w WSJ, które akurat trwały tyle ile powinny typu Asklepios, Bokke‑San.
zgadzam się z Nemuru. zawsze mi się wydawało, że główne postacie powinny być wyjątkowe, odrózniać się od reszty. a El wydała mi się blada. Kiri był w porządku ze swoim błyskiem, genialnymi minami i kłótniami z Sui:). mogłoby być rozwinięcie tematu Gazeli, Fallana, mogłaby być pokazana cała ich podróż. ale nie. musiało skończyc się w takim momencie, i to w taki sposób! grrrr…
Ta manga urzekła mnie od samego początku. Dlatego jej przerwanie w momencie gdy zaczęła się dopiero rozkręcać zirytowało mnie! Jestem ciekaw dalszych wydarzeń a nie wiadomo kiedy i czy w ogóle będzie kiedyś kontynuowana. Prawdopodobnie wiele fanów mangi myśli podobnie gdyż w internecie pojawiła się petycja do redakcji Jumpa z żądaniem kontynuacji serii. Znajduje się ona pod tym adresem. [link] . Jeśli również chcesz zobaczyć jak potoczą się losy bohaterów Double Arts to podpisz się pod nią. Los tej mangi zależy również od ciebie .
Też myślę że miała – a raczej ma – potencjał! Po przeczytaniu pierwszego rozdziału, zauważyłam że zapowiada się coś naprawdę ciekawego, więc zdziwiłam się że zmieścili się w 3 tomach. Po przeczytaniu ostatniego rozdziału, mogę się poprawić. Nie zmieścili się! Nie wiem czemu Japończykom nie przypadło to do gustu, seria jest całkiem ciekawa, chodź spodziewałam się ze będą mieli większe kłopoty jeśli chodzi o zaaklimatyzowanie się z sytuacją, w końcu to nastolatki w wieku dojrzewania czyż nie? Ostatnie strony wywołały u mnie nadzieję, mimo iż wiedziałam że prawdopodobnie nigdy się nie dowiem czy to prawda.
Kreska mi się bardzo podobała! Chodź walki – jak to walki – czasem potrzebowałam dłuższej chwili zanim mogłam sobie wyobrazić sytuację. Najgorzej było w walce‑tańcu. Chciałabym to zobaczyć w animacji.
Postacie są ciekawe, ale moim zdaniem… jakby to powiedzieć… nierówno rozłożone proporcje. Mam na myśli charaktery. Postacie są… za mało konkretne. Mama Kirie'go mi się spodobała, a dokładniej ta różnica we wzroście, pomiędzy nią a jej mężem. To że źle gotuje. Jest wspaniałą projektantką, i ma wielkie serce. Ale główni bohaterowie są zbyt…zwyczajni. Nie mówię że jest w tym coś złego, ale biorąc pod uwagę np. co przeżyła główna bohaterka powinna się chyba inaczej zachowywać? Czy naprawdę jest taka silna psychicznie i poradziła sobie z tym? Dobra to jestem w stanie zrozumieć. Ale nadal postacie wydają mi się jakieś takie nudnawe? Za dużo anime się naoglądałam, za dużo tych bajkowych anime. chyba tylko na to mogę zrzucić to, ze tak się tego przyczepiłam.
Może jest jeszcze nadzieja na kontynuację? Oby! Trzymam za to kciuki!
Polecam wszystkim! Którym nie sprawi za wiele przykrości tak urwana.
„Double arts” bardzo dobrze się zapowiadała – ładna kreska, dość ciekawa fabuła itd. Niestety, Japończykom chyba nie przypadła do gustu i została zakończona na trzecim tomie, zupełnie bez sensu. Szkoda, bo naprawdę miała potencjał.
Serio były lepsze krótkie serie w WSJ, które akurat trwały tyle ile powinny typu Asklepios, Bokke‑San.
główne postacie
petycja
Prawdopodobnie wiele fanów mangi myśli podobnie gdyż w internecie pojawiła się petycja do redakcji Jumpa z żądaniem kontynuacji serii. Znajduje się ona pod tym adresem.
[link] . Jeśli również chcesz zobaczyć jak potoczą się losy bohaterów Double Arts to podpisz się pod nią. Los tej mangi zależy również od ciebie .
Skończone?
Po przeczytaniu pierwszego rozdziału, zauważyłam że zapowiada się coś naprawdę ciekawego, więc zdziwiłam się że zmieścili się w 3 tomach.
Po przeczytaniu ostatniego rozdziału, mogę się poprawić.
Nie zmieścili się!
Nie wiem czemu Japończykom nie przypadło to do gustu, seria jest całkiem ciekawa, chodź spodziewałam się ze będą mieli większe kłopoty jeśli chodzi o zaaklimatyzowanie się z sytuacją, w końcu to nastolatki w wieku dojrzewania czyż nie?
Ostatnie strony wywołały u mnie nadzieję, mimo iż wiedziałam że prawdopodobnie nigdy się nie dowiem czy to prawda.
Kreska mi się bardzo podobała! Chodź walki – jak to walki – czasem potrzebowałam dłuższej chwili zanim mogłam sobie wyobrazić sytuację. Najgorzej było w walce‑tańcu. Chciałabym to zobaczyć w animacji.
Postacie są ciekawe, ale moim zdaniem… jakby to powiedzieć… nierówno rozłożone proporcje. Mam na myśli charaktery. Postacie są… za mało konkretne. Mama Kirie'go mi się spodobała, a dokładniej ta różnica we wzroście, pomiędzy nią a jej mężem. To że źle gotuje. Jest wspaniałą projektantką, i ma wielkie serce.
Ale główni bohaterowie są zbyt…zwyczajni. Nie mówię że jest w tym coś złego, ale biorąc pod uwagę np. co przeżyła główna bohaterka powinna się chyba inaczej zachowywać? Czy naprawdę jest taka silna psychicznie i poradziła sobie z tym? Dobra to jestem w stanie zrozumieć. Ale nadal postacie wydają mi się jakieś takie nudnawe?
Za dużo anime się naoglądałam, za dużo tych bajkowych anime. chyba tylko na to mogę zrzucić to, ze tak się tego przyczepiłam.
Może jest jeszcze nadzieja na kontynuację?
Oby! Trzymam za to kciuki!
Polecam wszystkim! Którym nie sprawi za wiele przykrości tak urwana.
Pozdrawiam Nemuru