Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Oresama Teacher

  • Avatar
    M
    vaka 16.03.2017 21:34
    Cudownie, wreszcie mogę odreagować tę traumę jaką zafundowały mi wszystkie te durnowate mangi shoujo, w których główna bohaterka zachowuje się niewolnik, a pan i władca pomiata nią na prawo i lewo wedle własnego widzimisie. Zaczynałam już dostawać drgawek wiedząc kolejną idiotkę, która z łatwością daje się omamić, nie potrafi powiedzieć słowa w swojej obronie, ani zgasić gościa ciętą ripostą, daje się wodzić za nos, nieustannie płacze i odgrywa rolę kompletnej niemoty i ofiary. Jakaś chora wizja na temat idealnej japońskiej żonki na miarę dwudziestego pierwszego wieku? Pewnie tak. Gorzej, że to kobiety robią to kobietom (bo zdaje się, że autorkami mang shoujo są właśnie głównie kobiety). Zastanawiam się jak stoi feminizm w Japonii, skoro same autorki mang shoujo dają taki przykład kolejnym pokoleniom kobiet. Ja nie wiem, nie powinno się tego jakoś zwalczać? Przecież to nieustanne wsadzania kobiety w rolę niewinnej, naiwnej, nieśmiałej dziewoji, nad którą główny bohater bez pardonu może się znęcać, a ona jeszcze nadstawi drugi policzek w podzięce, powinno być zwalczane, a nie wychwalane poprzez realizowanie projektu i sprzedaż. Normalnie krew człowieka zalewa i nóż się w kieszeni otwiera. Na szczęście istnieją też mangi shoujo, w których bohaterka nie daje sobie w kaszę dmuchać i do takiej należy powyższa. Jestem na razie na piątym tomie, więc nie wiem jak się akcja rozwinie, ale jak na razie jest zabawnie, z pomysłem, a bohaterka jest niesztampowa. Prawda jest też taka, że po tych wszystkich mangach, w których kobiety robiły za podnóżki dla mężczyzn, za każdym razem gdy główna bohaterka daję w zęby jakiemuś facetowi moje serce dosłownie śpiewa z radości.
    Wielka szkoda, że w mangach shoujo częściej nie pojawiają się kobiety o silnej psychice i potrafiące walczyć o swoje.