x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Lepiej zgubić pieniądze niż wydać je na taki komiks
Skręca mnie jak pomyślę, że przede mną jeszcze Judge tego samego autora.
Re: Lepiej zgubić pieniądze niż wydać je na taki komiks
Mi się podobało
"Będąc w towarzystwie wilków sam możesz stać się jednym z nich."
Osobiście zakończenie mi się spodobało i już niedługo zabiorę się za Judge.
Polecam, chociaż jak wiadomo nie każdemu przypadnie ta manga do gustu.
8/10.
Zgadzam się z recenzją
Po prostu świetne.
Lecz ogółem manga mi się bardzo podobała i jest jedną z moich ulubionych, polecam :)
Jest warte ??
Re: Jest warte ??
Re: Jest warte ??
Re: Jest warte ??
Re: Jest warte ??
Sama dobrze się bawiłam na Doubt, i nie żałuję, że go kupowałam, ale też raczej nie polecam. Przekombinowane, wątpliwe psychologicznie, naciągane logicznie… ale rysunki niezłe. I klimat przez pierwsze trzy tomy też niczego sobie. Ale co kto lubi.
Re: Jest warte ??
Tak przy okazji, Twój nick pochodzi od demona ze wspaniałego horroru zarówno książkowego jak i filmowego, którym jest Egzorcysta?
Re: Jest warte ??
Sama też bardzo lubię twórczość Christie (przeczytałam większość jej książek) i Doyla, ale nie lubię rozwiązywać zagadek kryminalnych. Wolę delektować się formą, niż głowić nad rozwiązaniem. Jednak w przypadku Doubt odpowiedź na zagadkę kto zabija była tak oczywista, że niemal od razu na to wpadłam. Inna sprawa, że wytłumaczenie jak i dlaczego było koszmarnie naciągane, nierealistyczne i dziurawe jak moje rajstopy po tańczeniu przez pół nocy boso.
Zdecydowanie polecam.
kliknij: ukryte Jak pewnie większość osób szczególnie podejrzewałam Rei, i nie pomyliłam się że będzie to właśnie jej hipnoza. Po prostu była zbyt słodka do takiej mangi no i „hipnotyzerka” – można było się spodziewać. Podejrzenia jednak były trochę gaszone przez Hajime który był…dziwny i niezbyt go polubiłam.
Doubt sam w sobie jest naprawdę świetną mangą i polecam każdemu kto tak jak ja kocha horrory. Trzyma w napięciu do końca, który zresztą wcale nie był zły. Daję 8,5 bo jednak niektóre postacie irytują(Mitsuki)
Akuratnie nie kierowałem się nawet wspomnianą książką. Z powodu mej miłości do kryminałów i horrorów (choć te drugie mają mniejsze znaczenie) wydało mi się oczywistym, że skoro kliknij: ukryte na spotkaniu grupki znajomych z internetu zupełnie przypadkowo pojawia się osoba niezwiązana to ewidentnie coś w tym musi być. Poza tym, kliknij: ukryte przed „pierwszą śmiercią” aż do znudzenia było powtarzane, że „zamordowana” podobno posiadała zdolności hipnotyzerskie czy coś w ten deseń.
Niestety, dobre poszlaki cechują się tym, że w utworze są wspominane dwa razy – przy okazji śledztwa i podczas wielkiego finału, a nieuważny czytelnik za ten czas zupełnie o nich zapomni. Tutaj było wręcz nachalnie.
Biorąc pod uwagę poziom historii przedstawionej w Doubt jestem w stanie się zgodzić. Jednak, gdybyśmy mieli styczność z zagmatwanym, nieoczywistym i dobrze napisanym kryminałem to ostatni tom większy objętościowo nie przeszkadzałby zupełnie.
Dokładnie, w dobrze napisanym kryminale kliknij: ukryte morderca jest czytelnikowi przedstawiony, a nie pojawia się z kosmosu, więc coś musiało być na rzeczy. Tu autor zadanie domowe odrobił. Nie wolno też zapominać, że to jednak manga, a poza chlubnym wyjątkiem Conana i paru innych serii kliknij: ukryte różne parapsychiczne moce, to bodaj najczęstszy sposób wyjaśniania jakiejkolwiek tajemnic, przed którym tamtejsi twórcy jakoś nie mogą się powstrzymać…
I po co te bajki o zmarnowanych potencjale?
6/10
Było parę scen, które mnie osobiście dość wystraszyły kliknij: ukryte nieruchomy zabójca w masce królika, gdy np. Yuu sięgał przez uchylone drzwi po telefon – nie jestem odporna na tego typu rzeczy :)
Ogólnie manga wciągająca, ale koniec mnie rozczarował, no kliknij: ukryte nie poruszyła mnie wizja wciąż mordującej Rei i Mitsuki jeśli się wykaraska
Najchętniej dałąbym 6,5 no, ale skłaniam się jednak ku 6.
No i odwieczny wniosek przy tego rodzjau historiach ( uwięzieni ludzie – zabójca wśród nich ) – dlaczego wy wciąż popełniacie te same błędy ?!
Re: 6/10
Interesujące...
A teraz… Dum, dum, jak doszłam do wniosku, kim jest wilk:
kliknij: ukryte Więc, nie kierowałam się drogą dedukcji pt. „słodkie, moe, niewinne, bezradne = MORDERCA”, no way. Ja, po zobaczeniu, że Rei na początku została zabita, chwilowo zapomniałam, że jest hipnotyzerką i uznałam, że pewnie podstawiła zwłoki, żeby uwolnić się od podejrzeń. Bo kto podejrzewałby trupa? Potem jednak stwierdziłam, że zapewne zabite ciało to iluzja. I tak doszłam do wniosku, że to ona musi być wilczkiem. Na końcu byłam ciekawa co dalej, toteż sięgnęłam po Judge. Tak więc, z czystym sercem polecę fanom horrorów. ;D
Re: Interesujące...
Może i kombinowałbym jak ty, gdyby nie to, że
kliknij: ukryte mangi przyzwyczaiły mnie już do motania wielkich tajemnic i zagadek, tylko po to, by rozwiązać je w sposób pokrewny deus ex machina. Historia realistyczna, a potem okazuję się, że duch/mag to zrobił bądź osoba, która pojawia się znikąd.
Dlatego już dość dawno temu darowałem sobie analizowanie kadru po kadrze i tworzenie własnych hipotez. Bo jak tak pofanwankuje, to moje rozwiązanie jest lepsze, niż to oficjalne. I ocena mangi jeszcze bardziej leci na łeb, na szyję…
No i jasne, że po coś wsadzili tą makabrycznie sztampową Rei(mającą na dodatek uraz psychiczny).
Pod koniec jasne było, że tylko nieobecna osoba miała szansę ciągnąć tą całą patologię.
Jak napisałem niżej – przeciętna manga, ale przynajmniej zapada w pamięć, dzięki raczej rzadkiemu w mangach pomysłowi na fabułę.
Gdzie ten dreszcz?
Jeśli chodzi o postaci, to nie są one wyjątkowe, a ich charaktery nie rzucają na kolana, jednak da się je lubić. Ba, znalazłam nawet swoją ulubienicę! Oczywiście, chodzi o naszego wilka, czyli kliknij: ukryte Rei, która według mnie świetnie odegrała rolę niewinnej dziewczynki (przyznam, że na początku nawet mnie nabrała), żeby potem pokazać swoje prawdziwe oblicze psychopatki.Ech, ja po prostu mam chyba słabość do takich postaci.
Jednym słowem „Doubt” to manga dobra. Nie wybitna, nie wspaniała, ale dobra. Jednak dostała ode mnie 8/10. Za Wilka ;]
Doubt
Sama historia jest bardzo ciekawa, acz przewidywalna. Od samego początku podejrzewałem, że Wilkiem jest kliknij: ukryte Rei. Swoją drogą nie wiem czy mi to umknęło, czy nie zostało to wyjaśnione: kliknij: ukryte Jak Rei 'udała' swoją śmierć? Bo przecież kiedy na początku znaleźli jej ciało to było w stanie… dość kiepskim. Czy to była jej hipnoza? Bo zdaje mi się, że nie wspomniano o tym szczególe…
Generalnie to polecam i pozdrawiam, takie lekko naciągane 8/10 mogę dać jako Wielki Wielki Fan Horrorów. :)
Re: Doubt
Jak dobrze obaj wiemy w pierwszym tomie kliknij: ukryte Rei zginęła, jej ciało wisi na suficie, a kółek jest w bity w jej ciało, natomiast w ostatnim tomie a dokładnie 162 strona, Rei jakby nigdy nic, bez ran, bez krwi na ubraniu pojawia się przy Yuu. Sama Rei nie wyjaśniła ani Yuu ani czytelnikom w jaki sposób udała swoją śmierć, może twórca myślał, że czytelnicy dojdą do wniosku, że ich zahipnotyzowala, ale sama Rei później stwierdza, że tylko Mitsuki była na tyle podatna na hipnoze ze względu na śmierć ojca itd.
Wiec podsumowując, według mnie jest to błąd autora, że nie wyjaśnił czytelnikom tego szczegółu na temat kliknij: ukryte Rei i jej udawanej śmierci poprzez zwisajace zwłoki z sufitu, albo po prostu nie umiał tego w miarę logicznie wytłumaczyć więc postanowił pominąć ten fakt.
Pozdrawiam.
Spoilery się ukrywa.
Moderacja
Czysta zajebistość
Wciągające
Doubt
Super manga ^ ^
Ale to nie zmienia faktu , że manga jest super ;)
Strasznie sie w nia wczułam i wciągnęłam ^ ^
Polecam , każdemu kto lubi napięcie ;D
napięcie
ciekawy pomysł z tymi królikami jednak po przeczytaniu mangi dziwnie było mi patrzec na mojego króliczka na tapecie telefonu
inteligętne
Ciekawa
wiedzialem!
kliknij: ukryte nie kto inny, jak slodkie, Aeriso‑podobne i bezbronne moe! Ewentualnie Haruka badz Mitsuki.
W takiej mandze tak plaskie, haremowkopodobne(przez polowe mangi mialem wrazenie, ze postacie dziewczyn sluzyly tylko za eye‑candy,zeby faceci mogli sobie popatrzec na ich kawaii twarzyczki, spore biusciki i urocze zettai ryouiki) i niewinne postacie po prostu MUSIALY byc w chory spoosb wykorzystane.
No przeciez po nich by nikt sie tego nie spodziewal….
Manga calkiem niezla – fajna kreska, fabula tez ciekawa, ale niestety czasem sie dluzyla.
kliknij: ukryte Szkoda tez, ze musieli wprowadzic watek hipnotyzmu Rei – wolalbym, zeby ta manga opierala sie w pelni na realizmie. Z drugiej strony,przynajmniej od poczatku wiemy o mocach Rei, wiec wszystko sie ze soba zgadza….
Daje 7/10.
Przerażenie.
,,Choćby nie wiem, ile czasu minęło i co się wydarzyło – zawsze będziesz ją mile wspominać”
To ostatnie zdanie, z definicji oceny 10.
I tylko to zdanie nie pozwala mi dziesiątki dać.
Czemu? Bo pomimo że manga była świetna, i nigdy nie czytałam żadnego kryminału zrobionego w ten sposób, i nigdy nie byłam po mandze tak wstrząśnięta – to przez mój sposób bycia, nie mogę powiedzieć że będę tą mangę mile wspominać.
Z natury nienawidzę horrorów, nie jestem wstanie oglądać żadnych krwawych scen. Nienawidzę igrania o własne życia i braku wiary w ludzi. To jedne z powodów przez które nie oglądam telewizji. Inaczej jest w mangach. Krwawe sceny mnie tak nie straszą. Mimo to nadal trzymam się od nich z daleka, chyba że widzę ,,Kryminały/zagadki/tajemnice” wtedy mogę się przemóc.
Jest jeszcze coś czego nie znoszę.
Okrutnej śmierci. Bezradności w stosunku do niej.
To mnie przeraża.
Ale nie o mnie miało być, a o mandze.
Jest uosobieniem rzeczy których nie jestem w stanie znieść. Mimo to nie odrywałam od niej wzroku, kliknij: ukryte podświadomie postrzegałam Rei jako morderce. Myślałam też o Hajime. To że musiałam w kogoś zwątpić, by rozwiązać zagadkę… nie jest złe. To ze zostałam zmuszona do zwątpienia może powstrzymać moją nadmierną wiarę w ludzi jak i postacie.
Manga trzyma w napięciu, aż dostawałam dreszczy!
Kreska jest świetna, rzadko widuje coś tak dobrego.
Chodź mam jeszcze parę zastrzeżeń do ciągu zdarzeń… ale mniejsza o to.
A! Jeszcze jedno. Gdy przeczytałam opis podejrzewałam czego się spodziewać. Znacie może grę ,,mafia”? Gra się w grupie, tam również jest osoba która zabija. Ale tylko metaforycznie. Apropo, zawsze przegrywałam. Podobno nie umiem blefować. Gra bardzo podobna prawda? Trzeba znaleźć morderce, wśród siebie. Lubię tą grę ale teraz…
Gdy przeczytałam pierwszy rozdział, a raczej jego początek, delikatnie się uśmiechnęłam. Była nadzieja! Może to nie będzie takie złe, może…
Może jednak nie. Kurcze. Ale się rozpisałam.
Manga może być dobra. Ta jest dobra. Jest niezwykła. Ale chce o niej jak najszybciej zapomnieć. Od jutra zacznę faszerować się komediami, i romansami, taki horrory mam na dłuższy czas z głowy.
Jeśli macie inne zdanie, czy zastrzeżenia do komentarza, mogę bronić swojego zdania, czy wdać się w dyskusje.
Na razie mam mętlik w głowie i piszę głupoty. No nic, jutro się będę martwić tymi głupotami. xD
Pozdrawiam
Nemuru
Re: Przerażenie.
Mnie czytało się dobrze i… właściwie to jest wszystko. Jest ładnie narysowana, fabułę poprowadzono płynnie i bez większych zgrzytów, nie nudziłam się czytając i to właściwie jest wszystko. Jeśli chodzi o kryminalną zagadkę, to rozgryźć ją można było szybko i w sumie niecierpliwe czekanie na zakończenie wiązało się u mnie raczej z chęcią sprawdzenia, czy na pewno mam rację, niż z ciekawością, co będzie dalej.
Pomysł z kodami kreskowymi bardzo ciekawy.