x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Ja uważam że jest to jedna z sympatyczniejszych i uroczych mang z gatunku yaoi, które zostały u nas wydane i wszystkim ją serdecznie polecam! Naprawdę nieźle się uśmiałem w niektórych momentach, chociaż to prosta historia i wszystko, od postaci po żarty, jest w niej podane w takiej niewymagającej formie. Kreska jest całkiem przystępna, schludna, może trochę za mocno wpasowuje się w pewne stereotypy ale da się to przeżyć.
Historia jest oklepana z założenia ale sprawnie przekazana. To naprawdę świetny przerywnik lekturowy, szczególnie na letnie, leniwe popołudnia. Ogromnie się cieszę, że ją u nas wydali.
M
Cg
3.06.2017 23:32
Jestem wielką fanką tej recenzji. Mandze niestety nie podołałam.
Schultz
7.06.2017 21:57
Przyłączam się do fanklubu recenzji.
Sądzę jednak, że mandze przydałaby się recenzja alternatywna, napisana w bardziej standardowy sposób. Zdaje mi się, że duża część osób poszukująca informacji o tym konkretnym tytule wolałaby tekst wyraźniej punktujący wszelkie wady i zalety mangi, bez rozważań dotyczących sposobu organizacji międzyuczelnianych wymian międzynarodowych (choć osobiście uważam, że rozważania te zdecydowanie przyczyniają się do ubogacenia recenzji i zwiększają jej wartość poznawczą, a nawet zawierają w sobie pewien pierwiastek opiniotwórczy!).
Na marginesie mogę dodać, że mangi z pewnością nie przeczytam, choć po przeczytaniu recenzji czuję się odrobinę skuszona – twór skłaniający do analizy zjawisk społecznych z pewnością zasługuje na uwagę. Jako zachęta do czytania recenzja sprawdza się więc znakomicie.
Za to recenzja – fantastyczna! :D
Historia jest oklepana z założenia ale sprawnie przekazana. To naprawdę świetny przerywnik lekturowy, szczególnie na letnie, leniwe popołudnia. Ogromnie się cieszę, że ją u nas wydali.
Sądzę jednak, że mandze przydałaby się recenzja alternatywna, napisana w bardziej standardowy sposób. Zdaje mi się, że duża część osób poszukująca informacji o tym konkretnym tytule wolałaby tekst wyraźniej punktujący wszelkie wady i zalety mangi, bez rozważań dotyczących sposobu organizacji międzyuczelnianych wymian międzynarodowych (choć osobiście uważam, że rozważania te zdecydowanie przyczyniają się do ubogacenia recenzji i zwiększają jej wartość poznawczą, a nawet zawierają w sobie pewien pierwiastek opiniotwórczy!).
Na marginesie mogę dodać, że mangi z pewnością nie przeczytam, choć po przeczytaniu recenzji czuję się odrobinę skuszona – twór skłaniający do analizy zjawisk społecznych z pewnością zasługuje na uwagę. Jako zachęta do czytania recenzja sprawdza się więc znakomicie.