x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Ja nie wiem, kto pisze te recenzje, jakieś niedouczone dzieci? Żeby nie sprawdzić informacji, zanim się ją napisze? Żal normalnie.
„Kotori mogło rozpocząć wejście smoka na rynek niehomoseksualnych komiksów dużo lepiej”. Śmiech na sali. Może przed napisaniem recenzji warto byłoby, żeby recenzent sprawdził, czy Kotori już nie weszło na rynek niehomoseksualnych komiksów?
Bo jakoś tak mi się wydaje, że od przynajmniej roku wydają też inne gatunki niż yaoi.
Brawo dla recenzenta i brawo dla tego, kto tę recenzję potem weryfikował (no chyba że nie weryfikował i wrzucacie na stronę wszystko jak leci). Super.
Inaff
27.05.2017 14:36 Re: żenua
+1 lenistwo wyższego poziomu :/ Zresztą ta manga miała być trollem japońskiego wydawnictwa i tyle. Od ewentualnie ciekawostką, ale jeżdżenie po mandze bo to słaby poziom, przy zadaniu jakie miała spełnić trochę nietrafione. Trochę dystansu by się przydało recenzentowi :p
poza tym „ironiczny shitposting to też shitposting”.
Ta sama zasada odnosi się do trollingu.
Azami
29.05.2017 10:03 Re: żenua
Nie wiem, czy pomyłka faktycznie była taka nieznaczącą, skoro jestem kolejną osobą, którą od razu uderzyła. Poza tym przez pół tekstu miałam wrażenie, że czytam personalną wycieczkę pod adresem wydawnictwa, a nie rzetelną recenzję. Co się zaś tyczy części faktycznie dotyczącej komiksu – obawiam się, że autor nie za bardzo pojmuje różnicę między recenzją a opinią.
Administracja portalu powinna moim zdaniem zwracać większą uwagę na treść publikowanych tu tekstów.
autor nie za bardzo pojmuje różnicę między recenzją a opinią.
Rzeczywiście nie pojmuję tej różnicy, bo takowa nie istnieje.
czytam personalną wycieczkę pod adresem wydawnictwa
recenzje polskich wydań to jest właśnie miejsce, gdzie recenzent powinien jasno wytknąć błędy, jakie widzi w działaniu wydawcy w przypadku danego tytułu. To nie jest osobista wycieczka, ale lista uwag, z których można wyciągnąć wnioski.
Administracja portalu powinna moim zdaniem zwracać większą uwagę na treść publikowanych tu tekstów.
Każdy tekst przed publikacją sprawdzają dwie osoby – redaktorka i korektorka, w tym przypadku wyjątkowo przed publikacją z tekstem zapoznała się jeszcze redaktorka działu manga, gdyż OSOBIŚCIE miałem wątpliwości, czy recenzja nie jest za ostra. Ale doszliśmy do wniosku, że Kotori zbierało już cięższe baty, więc to nie będzie dla nich wielka ujma na honorze.
silivict
29.05.2017 19:45 Re: żenua
To nie chodzi o ujmę na honorze bądź nie, tylko o to, że w recenzji nie widzę recenzji, tylko żale i insynuacje recenzenta pod adresem wydawnictwa, z którym, jak sam pisze, ma na pieńku.
żenua
„Kotori mogło rozpocząć wejście smoka na rynek niehomoseksualnych komiksów dużo lepiej”. Śmiech na sali. Może przed napisaniem recenzji warto byłoby, żeby recenzent sprawdził, czy Kotori już nie weszło na rynek niehomoseksualnych komiksów?
Bo jakoś tak mi się wydaje, że od przynajmniej roku wydają też inne gatunki niż yaoi.
Brawo dla recenzenta i brawo dla tego, kto tę recenzję potem weryfikował (no chyba że nie weryfikował i wrzucacie na stronę wszystko jak leci). Super.
Re: żenua
Re: żenua
No i szkoda, że ten rzekomy trolling musiałem przeczytać, bo był niskich lotów i żadnej frajdy z tego nie miałem.
Gdyby ta pomyłka była tak wielka, jak tu jest to opisywane, to Avellana albo moshi zwróciłyby na nią uwagę.
Re: żenua
Ta sama zasada odnosi się do trollingu.
Re: żenua
Administracja portalu powinna moim zdaniem zwracać większą uwagę na treść publikowanych tu tekstów.
Re: żenua
Rzeczywiście nie pojmuję tej różnicy, bo takowa nie istnieje.
recenzje polskich wydań to jest właśnie miejsce, gdzie recenzent powinien jasno wytknąć błędy, jakie widzi w działaniu wydawcy w przypadku danego tytułu. To nie jest osobista wycieczka, ale lista uwag, z których można wyciągnąć wnioski.
Każdy tekst przed publikacją sprawdzają dwie osoby – redaktorka i korektorka, w tym przypadku wyjątkowo przed publikacją z tekstem zapoznała się jeszcze redaktorka działu manga, gdyż OSOBIŚCIE miałem wątpliwości, czy recenzja nie jest za ostra. Ale doszliśmy do wniosku, że Kotori zbierało już cięższe baty, więc to nie będzie dla nich wielka ujma na honorze.
Re: żenua
Re: żenua