Tanuki-Manga

Kakegurui to tytuł, który może sprawiać problemy w odbiorze. Z pewnością jeszcze kilka lat temu rzuciłabym mangę w kąt, stwierdzając, że jest bezsensowna. Jednak teraz, gdy mam trochę większy bagaż doświadczeń, a w dodatku jestem zapaloną planszówkowiczką, łatwiej mi zrozumieć jej treść. Tym bardziej że gry pokazane w mandze są jednocześnie bardzo klasyczne i bardzo interesujące przez wprowadzone modyfikacje zasad.

Prywatna Akademia Hyakkao znana jest z tego, że uczęszczają do niej dzieci polityków i innych wpływowych osobistości. Jednak najważniejszą rolę odgrywają tu nie nauka i oceny, a gry hazardowe. Kto jest dobrym hazardzistą, ten ma jak w raju. Kto kiepsko gra i ląduje na dole rankingu, dla innych uczniów przestaje być człowiekiem, a staje się zwierzakiem. Pewnego dnia do tejże szkoły przenosi się Yumeko Jabami…

Yumeko już na starcie wdaje się w pojedynek z członkinią samorządu, która jest w czołówce rankingu. Wydawać by się mogło, że w grach wygrywa lepszy, jednak gdy gra się na pieniądze, zazwyczaj triumfuje ten, który umie lepiej oszukiwać. Choć bywa, że i oszustwo na nic się nie zda, jeśli przeciwnik ma fenomenalną pamięć, zdolności analityczne, a przede wszystkim wiedzę o tym, jak można kantować. A Yumeko ma to wszystko, a nawet więcej, bo potrafi również świetnie blefować, wciągając przeciwników w pułapkę ich własnego oszustwa.

Patrząc na Yumeko z okładki, można by odnieść wrażenie, że będziemy mieć do czynienia z horrorem. Z pewnością nie brakuje tu szaleńczych min nadmiernie pewnych siebie postaci. Pod tym względem bohaterka przypomina Alucarda z Hellsinga podczas walki z silnym przeciwnikiem. Jednak na razie to tylko kolejne growe pojedynki i odkrywanie kantów stosowanych przez „mistrzów” danej gry.

Tomik jest porządnie przygotowany, a obwoluta uszlachetniona płótnowaniem, co nieco mnie zdziwiło, bo jest to rzadko stosowany zabieg. Wszystkie onomatopeje zostały wyczyszczone i nie ma problemu z uciętymi kadrami. Nie zauważyłam również literówek. Tom jest też grubszy niż przeciętnie inne mangi, a dobrze dopasowana obwoluta tylko to podkreśla. Kreska jest bardzo ładna, zaś szczególnie uroczo wygląda główna bohaterka.