Wrobiona w magię
Recenzja
Japońskiej nienawiści do wielorybów ciąg dalszy! Poznana w poprzednim tomie młodociana czarodziejka – Rin Kurino – zostaje nagle wezwana do walki z magiczną bestią. Krótka podróż nad morze kończy się odważnym skokiem do wody, by uratować świat po raz kolejny. Plan niestety nie idzie po myśli bohaterki – zostaje pokonana, a następnie połknięta przez potwora. Na ratunek przybywa jej nieznana nikomu czarodziejka, która po chwili znika.
W międzyczasie jej młodsza siostrzyczka, Ran, robi zakupy. Jak już wspominałem w poprzednim tomie, dla tej dziewczynki mogę czytać ten tytuł – w tym wypadku kibicowałem jej przy robieniu zakupów na obiad. Wydawałoby się, że wszystko pójdzie jak z płatka, ale ku powszechnemu zaskoczeniu – skończyła się cebula!
Tymi dwiema dramatycznymi scenami rozpoczynamy drugi tom Wrobionej w magię. Jest to już w sumie połowa serii – w końcu ma tylko trzy tomy – więc poniekąd powinno się tu znaleźć jakieś sensowne rozwinięcie fabuły, coś, co popchnie nas do czytania jeszcze dalej. Niestety – wprowadzona nowa postać pojawia się na chwilę i nic o niej nie wiadomo, przez co całe przedstawienie jej zostaje na trzeci tom… W którym w takim razie może wydarzyć się jeszcze mniej ciekawych rzeczy. Ja sobie zdaję sprawę, że to jest niewymagające ecchi, ale w tym momencie nasuwa się pytanie: dlaczego autor stara się z tego zrobić coś głębszego? Bo na ten zamiar wskazują pojawiające się tu i ówdzie introspekcje głównej bohaterki. Nie mogę tego traktować poważnie.
Jeśli chodzi o polskie wydanie, to jest stabilnie. Podobnie jak poprzednio dostajemy mangę w ładnej, kolorowej i cycatej obwolucie, w środku zaś spis treści, który w przeciwieństwie do poprzedniego tomu jest czytelny – a to dzięki zastosowaniu ciemniejszego niż uprzednio tła. O dziwo, zacząłem zauważać nie do końca wyśrodkowany tekst w dymkach, czego poprzednio nie uświadczyłem – przynamniej nie tak łatwo. Tłumaczenie jest dobre i w pełni eksploruje Polski Spis Przekleństw, wkładając co popularniejsze w usta bohaterów.
Na szczęście Ran udało się kupić cebulę. Brawo, Ran!
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 4.2018 |
2 | Tom 2 | Waneko | 6.2018 |
3 | Tom 3 | Waneko | 8.2018 |