x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Koniec. Z czystym sumieniem mogę wystawić ocenę 6/10. Byłoby lepiej, gdyby nie kiepski finisz i rozwiązanie całej mangi. Byłoby pewnie lepiej, gdyby Negi dał sobie więcej czasu na rozwój niektórych (kluczowych) postaci, trochę wglądu w tok myśleniowo‑uczuciowy MC oraz na post‑game. Myślę, że z 2 tomy więcej i ocena ze spokojem podskoczyłaby do 8/10 i więcej. A tak niestety muszę dać 2 oczka mniej. Nie zmienia to faktu, że do pewnego momentu był to jeden z lepszych haremów jakie ostatnio czytałem i wspominać będę go raaaaaaczej dobrze (pomimo tego, że kliknij: ukryte Nino nie wygrała i nawet w dniu ślubu musiała płakać, god damn it Negi…).
Łowca czarownic
16.02.2020 01:52
No to zaliczyło to taki zjazd z jakości, że to aż trudne do przetrawienia. O ile początek zapowiadał się bardzo dobrze a wzajemne podchody były całkiem przyjemne to postać głównego bohatera z ciężkim niedoborem emocji oraz głupotą emocjonalną mnie z rozdziału na rozdział coraz bardziej rozkładało. Wybór ostateczny jest przeprowadzony beznadziejnie, że gorzej się chyba nie dało. I tu nie chodzi o to czemu to jest ta a nie tamta. Ale to jest zero jakiekolwiek uzasadnienia do czegokolwiek. MC zarzeka się, że nie będzie wybierał ale zmuszają go nieco do tego a głównie kliknij: ukryte Knująca więc jednak na siłę wybierze. I wybrał… a jak wybrał to człowiek pomyślał. No wybór mooocno dziwny ale ok może będzie uzasadniony. Może ja czegoś nie wiem. No ale jak się okazało wybór bo tak. Chyba po to aby było najbardziej kontrastowo. Do tego całkowicie zwalone zakończenie pozostałych postaci. Powinno się skończyć, że kończą że skończyły w zdecydowanie lepszych miejscach, lepszych pracach czy lepszych związkach niż z MC. Większość po prostu była dla niego zdecydowanie za dobra. kliknij: ukryte Moim zdaniem tutaj wygrać powinna właśnie Panna Knująca przed Panną Ulubienicą Tłumów i Panną Złośliwą ;)
Trochę smęcę ale przykład takiego rozkładu czegoś co się zapowiadało ok jest wręcz trudny do uwierzenia.
M
Nie chce mi się logować
22.12.2019 23:46
Zmieniam zdanie, miano najbardziej znienawidzonej przeze mnie postaci zdobywa Yotsuba. Nie wiem jakim cudem Negi sprawił, że w tym momencie wolę Ichike, ale brawo, udało mu się.
Łowca czarownic
23.12.2019 07:59 Nie widziałem jeszcze co odstawiono.
Akurat Panna Knująca zawsze była bardzo ciekawym wyborem. Wspierała głównego bohatera i siostry pracując. Jako jedna z pierwszych zrozumiała co się święci rozpoznają emocje. Zależało jej na głównym bohaterze wyraźnie i w dość namacalny bardziej bezpośredni sposób. To właśnie Knująca zbliżała bohatera do sióstr aby również w nim wzbudzić jakieś emocje. Zawsze blisko, ciągle zaangażowana a rozmowy z nią zawsze pchały fabułę naprzód czego nie można powiedzieć o innych często. Może i Aspirująca Kucharka jest najbardziej kryształowa i słodka ale Knującą miałem za czarnego konia. A jej sprytne gierki nie czynią z niej tej złej. Kobiecości też nie można jej odmówić szczególnie w porównaniu z ADHD.
M
Łowca czarownic
4.12.2019 10:19 113
Ciekaw jestem jak zapatrujecie się na takie rozwinięcie – nie powiem abym był jakoś szczególnie uradowany z tego powodu. Potencjalnie może być jeszcze gorzej ale dalej to co się dzieje wydaje mi się słabo uzasadnionym Deus Ex Machina.
Nie chce mi się logować
5.12.2019 16:36 Re: 113
kliknij: ukryte Fan Nino here.
Niby Yotsuba to najbardziej logiczny i racjonalny wybór jaki mógł paść. Ichika i Itsuki odpadły już dawno. Miku żeby spełnić swoje marzenie musi oderwać się od Fuu. To samo z Nino – jej marzeniem jest, żeby siostry pozostały razem, a ona doskonale wie, że gdyby Fuu ją wybrał, to nigdy nie pogodziłaby się z Miku (co ładnie widać w scenie gdzie Miku wchodzi do pokoju Nino i mówi „it's over” – koniec waśni między nimi). Ale z drugiej strony irytuje mnie to, że musi wygrać dziewczyna, która była Reną. Nie ważne co tam Negi wymyśli, jest to dla mnie głupie, powinien na to miejsce obsadzić kogoś kto nie miał zostać „tą jedyną”, np. Itsuki i zrobić z Yotsuby trzecią zawodniczkę o Fuutarobowl. Do teraz jestem trochę z tego powodu podirytowany. Przez to, że wygrywa Yotsuba, sam daje pretekst do mówienia, że „childhood love always win”. Nie ważne jak historia się potoczy i jak rozwinie się postać, miłość z dzieciństwa zawsze wygra i elo.
No i nie ukrywam, mimo tego, że rozumiem tą scenę, to boli do teraz jak widzę płaczącą Nino i Miku z martwymi oczami, które później się przytulają.
Łowca czarownic
6.12.2019 00:49 Re: 113
kliknij: ukryte Ja akurat byłem za Miku oraz Ichiką. Niestety to co zostało zaprezentowane to opcja druga najgorsza stąd nie jestem jakoś szczególnie usatysfakcjonowany jak wygrywa opcja nr 4 ;) Jakoś nie jestem nawet przeciwnikiem tej postaci ale wybranka nie miała żadnego rozwoju oraz nie czyniła żadnych starań względem Fuu. Motyw z Reną i dzieciństwem – myślałem, że jednak przejdą nad tym do porządku dziennego i będzie owszem Rena ale podobnie jak piszesz. Inna sprawa, że ona teraz jest całkowicie inna niż w dzieciństwie. Muszę się chyba wrócić do etapu swojego dzieciństwa i poszukać w pamięci kto mi się podobał a kto mnie drażnił. ==" Martwi mnie to, że co powiedziała opcja nr 5 bo wnioskuje, że z walki piątki zrobi się pojedynek między dwiema Renami. Inna sprawa, że protagonista jest naprawdę dziwny w swoim zachowaniu. Jak się zrobi teraz tego pojedynek a opcja nr 4 odrzuci Fuu bo się poświęci a opcja nr 5 wygra jednak bo ma marzenie edukować a w Fuu widzi kogoś na wzór tego „tatusia” to naprawdę będzie to przykład na to jak zepsuć dobre pomysły.
Nie chce mi się logować
6.12.2019 17:52 Re: 113
kliknij: ukryte
Jakoś nie jestem nawet przeciwnikiem tej postaci ale wybranka nie miała żadnego rozwoju oraz nie czyniła żadnych starań względem Fuu
Oczywiście że miała rozwój. Powolny i nie tak spektakularny jak inne siostry, ale miała swoje chwile.
Poza tym ludzie piszą w internetach, że wybrał Yotsube nie ze względu na romantyczne uczucia czy przywiązanie z dzieciństwa tylko dlatego, że to ona najbardziej wpłynęła na jego rozwój i jako jedyna nie próbowała o niego walczyć, tylko wspierała go do końca. I uważam to za BSAF, bo moim zdaniem to Ichika najbardziej wpłynęła na rozwój Fuutarou jako postaci, więc idąc tą logiką to ona powinna być panną młodą. I nie zdziwi mnie, jeżeli takie właśnie wytłumaczenie wyboru Yotsuby rzuci nam Negi.
W ostatnim tomie spodziewam się mniej więcej czegoś takiego:
- któraś z sióstr (prawdopodobnie Miku) sama znajdzie Fuu i ona powie siostrom kto wygrał – czy coś w tym stylu;
- Yotsuba odrzuci uczucia Fuu i każda z sióstr dostanie swój chapter gdzie będą przekonywać Yotsube że ona „zasługuje na bycie szczęśliwą razem z Fuutarou” (pomimo tego, że tak naprawdę nie zasługuje, bo zasłużyć to można na lanie od rodziców, a nie na miłość);
- Yotsuba w ostatnim rozdziale zaakceptuje uczucia Fuu, Negi powyżywa się psychicznie nad fandomem, odpali full Nisekoi style i pokaże Miku i Nino robiące tort dla swojej siostry, będzie powiedziane sakramentalne „tak”, pocałunek i elo, koniec historii, a fandom się podzieli na bezkrytycznie przyjmującą masę która ogłosi Negiego mistrzem pisania opowieści, plujących jadem fanów poszczególnych frakcji na to jak beznadziejna to była manga bo ich faworytka nie wygrała oraz na tych, co powiedzą że końcówka trochę zrushowana i można było lepiej poprowadzić niektóre wątki dzięki czemu lepiej byśmy zrozumieli dlaczego akurat Yotsuba wygrała, ale ogólnie fajna historia.
I cały fandom pójdzie szukać nowej haremówki, albo rzucą się masowo na BokuBen i będzie powtórka z rozgrywki, jak wygra Furuhashi a nie Mafuyu‑sensei.
Nie chce mi się logować
8.12.2019 19:13 114
kliknij: ukryte No i spełniają się przewidywania internautów – Yotsuba ucieka z pokoju. Itsuki zauważa uciekającą Yotsube. Fuutarou nie jest w stanie dogonić Yotsuby, zauważa Itsuki a ta wskazuje mu gdzie pobiegła jego wybranka. Stąd w ch.113 Itsuki wiedziała jaką decyzję podjął Fuutarou.
Teraz moje podejrzenia co będzie się działo dalej. Ichika zauważy jak Yotsuba ucieka z budynku, za nią wybiega Fuutarou, Ichika wskazuje mu drogę – stąd ona wie jaką decyzję podjął. Możemy zauważyć, że Miku stoi przy szybie, więc pewnie zauważy przez szybę uciekającą Yotsubę i goniącego ją Fuu – stąd ona wie, że to koniec i idzie powiadomić Nino. Yotsuba pobiegnie na huśtawki, tam dojdzie do jakichś rozmówek i finalej sceny wyznania miłości, potem razem pójdą tańczyć przy ognisku.Siostry przyjdą pogratulować Yotsubie albo na huśtawkach albo po densach przy ognisku. No a potem ślub i koniec.
Powiem szczerze, że nie ma to dla mnie nadal sensu. Nie wiem też jak Negi wytłumaczy kliknij: ukryte decyzję Fuu i jak potoczy się dokładnie sprawa z Yotsubą. Ale już mnie to nie interesuje. Ktoś ładnie w internecie napisał, że dobra haremówka ma 2 cechy – autor od początku wie kto wygra i potrafi poprowadzić fabułę tak, żeby nie dawać za dużo hintów kto wygra. Negi spełnił oba te warunki perfekcyjnie. Super to była manga, nie zapomnę jej nigdy. Smutek teraz mnie ogarnia, że już się kończy. Na pewno będę do niej często wracać.
Ja zakładałem, że wybierze kliknij: ukryte Ichikę. Nawet podejrzewałem, że to ona być może jest na tej wspólnej fotografii. Jeśli chodzi o Yotsube, to zakładałem, że to nie będzie ona. No bo skoro okazała się być tą Lolikano, to nie sądziłem, że ona także będzie odpowiedzią na kolejną zagadkę „Kto jest panną młodą?” No, ale trzeba poczekać jeszcze na potwierdzenie. Osobiście najbardziej bym wybrzydzał jakby padło na Itsuki ;p.
Nie chce mi się logować
6.12.2019 18:50 Re: 113
kliknij: ukryte No właśnie! Jak Lolikoano może być jednocześnie panną młodą patrząc jak Negi prowadzi narrację?!
Nino i Miku nie wygrywają, bo żeby dalej się rozwijać muszą porzucić Fuutarou, który będzie hamować ich życiowe cele (Miku i pieczenie) czy marzenia (Nino i bycie siostrami na zawsze). To pojawia się tutaj moje pytanie – dlaczego Yotsuba – która rzekomo wyzbyła się swoich więzi z Fuu polegających jedynie na byciu Lolikano – ma wygrać? Jaki to ma sens? Czy ona czasem też nie powinna się rozwinąć po „rozstaniu się” ze swoją przeszłością aka Fuutarou? Dlaczego tutaj ta logika nie działa?
Chyba, że ten moment, gdy płakała po tym jak stwierdziła że wyzbywa się bycia Reną miał oznaczać, że jednak nie może tego zrobić i tak ją to boli. Ale oznacza to równocześnie, że Negi od początku planował żeby to Rena była wybranką, a wybór miał uzasadnienie w tym, że „ona się nacierpiała i jej się należy”. Na 100% spróbuje to jakoś inaczej wytłumaczyć, być może nawet tak jak pisałem w komentarzu wyżej, ale ja tego nie kupię. Nieważne jak będzie chciał uzasadnić wybór wygranej – ja tego po prostu nie kupuję.
Rena nie powinna mieć krzty szansy na wygraną i tyle. Chyba, że Negi walnie prosto z mostu – Yotsuba wygrała WŁAŚNIE dlatego, że była Reną, bo tak sobie założył. Wtedy zostanie trollem dekady.
Łowca czarownic
7.12.2019 11:46 Re: 113
Ja również kliknij: ukryte obstawiałem szczerze, że Ichika będzie tutaj tym wyborem jakolwiek szanuję Miku to uważałem, że zbytnia popularność i taka jednoznaczność będzie zbyt prosta. A Ichika była zawsze aktywna, zawsze blisko sióstr i blisko Fuutaro dodatkowo nie była kryształowa względem swoich uczuć. Inna sprawa, że do tej pory to ona potrafiła sprawić, że Fuutaro nieco inaczej się zachowywał i miała najmniej wspólnego z nauką – tak jakby chciała pokazać, że jest w stanie przejść na inny etap. No i umiejętności aktorskie co pomagałyby przy maskaradach. Padł wybór nr 4 dla mnie – bo gorsza opcja to tylko Itsuki która niestety podejrzewam, że jeszcze namiesza. No generalnie średnio.
Shorexen
8.12.2019 04:33 Odpowiedź na komentarz użytkownika Łowca czarownic
No i po co ja to wszystko przeczytałem. :(
Teraz sobie ino zaspoilerowałem najgorsze z możliwych zakończeń. No jak mogły kliknij: ukryte moje faworytki (Nino i Miku) pójść w piach?! Grrr…
Ale samemu zamaskować nie łaska…
Nie chce mi się logować
8.12.2019 15:58 Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Łowca czarownic
Patrząc na to racjonalnie to kliknij: ukryte Miku i Nino odpadły w momencie, gdy wyznały swoje uczucia. Już od dawna można było się spodziewać, że to Yotsuba albo Itsuki wygrają całą zabawę – z wiadomych powodów Ichika również odpadła. I osobiście uważam że są to dwie najgorsze opcje – first seen girl i childhood love. Wybór jednej z nich oznacza sztampowe zakończenie.
Do teraz nie mogę się pogodzić z tym, dlaczego Negi nie wybrał Nino. Kurde, daje postaci TAKI rozwój, pierwszy raz widziałem, żeby dziewczyna po wyznaniu swojej miłości zamiast powiedzieć że „nie nie, nic nie mówiłam, przesłyszałeś się” powtarza wyraźnie to, co wcześniej powiedziała. Był to dla mnie szok. Tak samo rozwój Miku i pomimo tego, że jej uczucia są jakie są, nie pozwala im przejąć kontroli nad swoim życiem i decyduje się stawić te dwie rzeczy twarzą w twarz.
Ale nie, musi wygrać Yotsuba…
To, że akurat wyznały to bym jeszcze jakoś nie do końca uznawał za porażkę ale fakt, że po tym nie działo się nic. kliknij: ukryte Co do najgorszych opcji to dla mnie są dokładnie takie same chociaż nieco z innych powodów. Nie mam jakiejś szczególnej alergii na to rozwiązanie które wymieniasz ale jeśli jest ono podparte czymś więcej. Za to wybór jaki się dokonał jest całkowicie pusty. Nie było tutaj jakiś szczególbych interakcji ani momentów – poza obróconym w żart wyznaniem na początku. Ze strony Fuutaroo nie było nic ale ta postać to też jest mocno dyskusyjna. /ukryj] Inna sprawa, że charakter wybranki akurat dla mnie jest zaprzeczeniem wybranki do ołtarza. Dobre dziewczę i sympatyczne ale zdecydydowanie zbyt szurnięte.
Namieszali w tych ostatnich rozdziałach. Czasami już sam nie wiem, czy akcja na tym kliknij: ukryte festiwalu dzieję się pierwszego, drugiego, czy też ostatniego dnia.Trochę do przodu, a potem znowu do tyłu ;p.
Łowca czarownic
2.11.2019 10:54 Poplątane
No to co mówisz odnośnie kliknij: ukryte ostatniego fedtiwalu to prawda. Akcja jest na tyle zagmatwana czasowo, że ludzie prowadzą jakieś analizy i wykresy aby połapać się w kolejności wydarzeń. Co do kliknij: ukryte samych akcji które się tam odbywają to nie jest znana jeszcze perspektywa żarłocznej i jej postępowanieto dalej tu nie ma jakiegoś strasznego progresu moim zdaniem. Z dotychczasowych kliknij: ukryte spotkanie z Knującą ma inny charakter i wydaje mi się, że ono jest ostatnie że wszystkich. Faworytka tłumów i wrednawa to mniej więcej status quo. Miłe momenty – w przypadku faworytki nawet można powiedzieć cicha woda brzegi rwie. ;) Nadpopudliwa kliknij: ukryte zrywa z przeszłością i zaczyna doceniać siebie i tutaj też ten pocałunek jest inny. W przypadku knującej kliknij: ukryte to Fuutaro w sumie chciał coś sprawdzić i myślał o niej a w przypadku nadpobudliwej kliknij: ukryte Fuutaro nie ma świadomości co zaszło stąd te dwa przypadki dają więcej szans na przyszłe rozwinięcie. Troszkę mi szkoda kliknij: ukryte faworyty
Trochę smęcę ale przykład takiego rozkładu czegoś co się zapowiadało ok jest wręcz trudny do uwierzenia.
Nie widziałem jeszcze co odstawiono.
113
Re: 113
Fan Nino here.
Niby Yotsuba to najbardziej logiczny i racjonalny wybór jaki mógł paść. Ichika i Itsuki odpadły już dawno. Miku żeby spełnić swoje marzenie musi oderwać się od Fuu. To samo z Nino – jej marzeniem jest, żeby siostry pozostały razem, a ona doskonale wie, że gdyby Fuu ją wybrał, to nigdy nie pogodziłaby się z Miku (co ładnie widać w scenie gdzie Miku wchodzi do pokoju Nino i mówi „it's over” – koniec waśni między nimi). Ale z drugiej strony irytuje mnie to, że musi wygrać dziewczyna, która była Reną. Nie ważne co tam Negi wymyśli, jest to dla mnie głupie, powinien na to miejsce obsadzić kogoś kto nie miał zostać „tą jedyną”, np. Itsuki i zrobić z Yotsuby trzecią zawodniczkę o Fuutarobowl. Do teraz jestem trochę z tego powodu podirytowany. Przez to, że wygrywa Yotsuba, sam daje pretekst do mówienia, że „childhood love always win”. Nie ważne jak historia się potoczy i jak rozwinie się postać, miłość z dzieciństwa zawsze wygra i elo.
No i nie ukrywam, mimo tego, że rozumiem tą scenę, to boli do teraz jak widzę płaczącą Nino i Miku z martwymi oczami, które później się przytulają.
Re: 113
Re: 113
Oczywiście że miała rozwój. Powolny i nie tak spektakularny jak inne siostry, ale miała swoje chwile.
Poza tym ludzie piszą w internetach, że wybrał Yotsube nie ze względu na romantyczne uczucia czy przywiązanie z dzieciństwa tylko dlatego, że to ona najbardziej wpłynęła na jego rozwój i jako jedyna nie próbowała o niego walczyć, tylko wspierała go do końca. I uważam to za BSAF, bo moim zdaniem to Ichika najbardziej wpłynęła na rozwój Fuutarou jako postaci, więc idąc tą logiką to ona powinna być panną młodą. I nie zdziwi mnie, jeżeli takie właśnie wytłumaczenie wyboru Yotsuby rzuci nam Negi.
W ostatnim tomie spodziewam się mniej więcej czegoś takiego:
- któraś z sióstr (prawdopodobnie Miku) sama znajdzie Fuu i ona powie siostrom kto wygrał – czy coś w tym stylu;
- Yotsuba odrzuci uczucia Fuu i każda z sióstr dostanie swój chapter gdzie będą przekonywać Yotsube że ona „zasługuje na bycie szczęśliwą razem z Fuutarou” (pomimo tego, że tak naprawdę nie zasługuje, bo zasłużyć to można na lanie od rodziców, a nie na miłość);
- Yotsuba w ostatnim rozdziale zaakceptuje uczucia Fuu, Negi powyżywa się psychicznie nad fandomem, odpali full Nisekoi style i pokaże Miku i Nino robiące tort dla swojej siostry, będzie powiedziane sakramentalne „tak”, pocałunek i elo, koniec historii, a fandom się podzieli na bezkrytycznie przyjmującą masę która ogłosi Negiego mistrzem pisania opowieści, plujących jadem fanów poszczególnych frakcji na to jak beznadziejna to była manga bo ich faworytka nie wygrała oraz na tych, co powiedzą że końcówka trochę zrushowana i można było lepiej poprowadzić niektóre wątki dzięki czemu lepiej byśmy zrozumieli dlaczego akurat Yotsuba wygrała, ale ogólnie fajna historia.
I cały fandom pójdzie szukać nowej haremówki, albo rzucą się masowo na BokuBen i będzie powtórka z rozgrywki, jak wygra Furuhashi a nie Mafuyu‑sensei.
114
Teraz moje podejrzenia co będzie się działo dalej. Ichika zauważy jak Yotsuba ucieka z budynku, za nią wybiega Fuutarou, Ichika wskazuje mu drogę – stąd ona wie jaką decyzję podjął. Możemy zauważyć, że Miku stoi przy szybie, więc pewnie zauważy przez szybę uciekającą Yotsubę i goniącego ją Fuu – stąd ona wie, że to koniec i idzie powiadomić Nino. Yotsuba pobiegnie na huśtawki, tam dojdzie do jakichś rozmówek i finalej sceny wyznania miłości, potem razem pójdą tańczyć przy ognisku.Siostry przyjdą pogratulować Yotsubie albo na huśtawkach albo po densach przy ognisku. No a potem ślub i koniec.
Powiem szczerze, że nie ma to dla mnie nadal sensu. Nie wiem też jak Negi wytłumaczy kliknij: ukryte decyzję Fuu i jak potoczy się dokładnie sprawa z Yotsubą.
Ale już mnie to nie interesuje. Ktoś ładnie w internecie napisał, że dobra haremówka ma 2 cechy – autor od początku wie kto wygra i potrafi poprowadzić fabułę tak, żeby nie dawać za dużo hintów kto wygra. Negi spełnił oba te warunki perfekcyjnie. Super to była manga, nie zapomnę jej nigdy. Smutek teraz mnie ogarnia, że już się kończy. Na pewno będę do niej często wracać.
Re: 113
Re: 113
Nino i Miku nie wygrywają, bo żeby dalej się rozwijać muszą porzucić Fuutarou, który będzie hamować ich życiowe cele (Miku i pieczenie) czy marzenia (Nino i bycie siostrami na zawsze). To pojawia się tutaj moje pytanie – dlaczego Yotsuba – która rzekomo wyzbyła się swoich więzi z Fuu polegających jedynie na byciu Lolikano – ma wygrać? Jaki to ma sens? Czy ona czasem też nie powinna się rozwinąć po „rozstaniu się” ze swoją przeszłością aka Fuutarou? Dlaczego tutaj ta logika nie działa?
Chyba, że ten moment, gdy płakała po tym jak stwierdziła że wyzbywa się bycia Reną miał oznaczać, że jednak nie może tego zrobić i tak ją to boli. Ale oznacza to równocześnie, że Negi od początku planował żeby to Rena była wybranką, a wybór miał uzasadnienie w tym, że „ona się nacierpiała i jej się należy”. Na 100% spróbuje to jakoś inaczej wytłumaczyć, być może nawet tak jak pisałem w komentarzu wyżej, ale ja tego nie kupię. Nieważne jak będzie chciał uzasadnić wybór wygranej – ja tego po prostu nie kupuję.
Rena nie powinna mieć krzty szansy na wygraną i tyle. Chyba, że Negi walnie prosto z mostu – Yotsuba wygrała WŁAŚNIE dlatego, że była Reną, bo tak sobie założył. Wtedy zostanie trollem dekady.
Re: 113
Odpowiedź na komentarz użytkownika Łowca czarownic
Teraz sobie ino zaspoilerowałem najgorsze z możliwych zakończeń. No jak mogły kliknij: ukryte moje faworytki (Nino i Miku) pójść w piach?! Grrr…
Ale samemu zamaskować nie łaska…
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Łowca czarownic
Do teraz nie mogę się pogodzić z tym, dlaczego Negi nie wybrał Nino. Kurde, daje postaci TAKI rozwój, pierwszy raz widziałem, żeby dziewczyna po wyznaniu swojej miłości zamiast powiedzieć że „nie nie, nic nie mówiłam, przesłyszałeś się” powtarza wyraźnie to, co wcześniej powiedziała. Był to dla mnie szok. Tak samo rozwój Miku i pomimo tego, że jej uczucia są jakie są, nie pozwala im przejąć kontroli nad swoim życiem i decyduje się stawić te dwie rzeczy twarzą w twarz.
Ale nie, musi wygrać Yotsuba…
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Łowca czarownic
Poplątane