Hetalia - World Stars
Recenzja
Tym razem środek ciężkości przenosi się na inne kraje niż w części pierwszej. Anglia zbija pomysł Ameryki na utworzenie drużyny superbohaterskiej mającej na celu obronę świata – główny jej argument to „A kto za to zapłaci?”. Zbliża się też koniec roku i święta, które każde państwo obchodzi na swój sposób, a czytelnik zostaje wciągnięty w korowód dekoracji, tradycji, kulinariów i ciekawostek z poszczególnych krajów.
Po świętach nadchodzi Nowy Rok, czyli dylematy Japonii, że nie stara się wystarczająco, wysyłając karty noworoczne, najazd Ameryki na domy przyjaciół i skacowany Niemcy. Oj, działo się chyba. A potem już się jakoś powoli rozkręca. Bohaterowie uczą się robić strucle, dowiadują się o istnieniu nagród Ig Nobla i innych podobnie dziwnych. Czytelnik poznaje Francję, jego piękne zabytki, francuską specjalność – strajki, oraz dowiaduje się o jego odwiecznej niechęci do Anglii. Towarzyszy Niemcom w podróży do Werony (uwaga o trzynastolatce – w punkt), przeżywa walentynki z Japonią i maca z Chinami kocie uszka. Oraz pandę. A także zanurza się w świat duchów i egzorcyzmów. Poznajemy też surowego i nieugiętego Szwajcarię, który zazdrośnie pilnuje granic, i bardzo towarzyskiego Rosję, który właśnie zyskał nowego przyjaciela. A na deser czytelnik dowiaduje się, w jaki sposób przebiegała osiemnastowieczna rewolucja przemysłowa w różnych krajach, z mnóstwem obrazków i przypisów.
Druga część tomu poświęcona jest, tak jak poprzednio, starożytności. Tym razem autor przedstawia „Poczet cesarzy rzymskich”, poczynając od Waleriana I, i „Cesarskie repetytorium”, z przypomnieniem władców z tomu pierwszego. Ta część zawiera tak samo dużo, a może nawet więcej ciekawostek, historyjek i informacji o cesarzach i ich życiu, i to niekoniecznie w postaci pasków komiksowych, ale właśnie tekstu. Ostatnią częścią jest dział „Gościnnie”, gdzie znajdziemy streszczenie tomu pierwszego i reklamę Yatty wygłaszaną ustami bohaterów, ale przede wszystkim poznamy Starożytną Egipt i Echnatona, który wywołał rewolucję religijną, a przy okazji dowiemy się paru ciekawostek o strojach starożytnych. A na końcu pojawi się Szwajcaria i przystąpi do Ligi Narodów.
Postacie rysowane są nadal w ten sam esdeczkowy sposób, lekko szkicowo, co zdecydowanie utrudnia ich rozpoznawanie (aż mnie korci, żeby im chociaż włosy pomalować); odbioru mangi nie ułatwia też spora ilość tekstu w dymkach. Autor nadal nie szczędzi złośliwości wszystkim nacjom, okraszając ciekawostki subiektywnymi spostrzeżeniami na temat mentalności (mieszkańców) danego kraju, choć zawsze udaje mu się znaleźć coś pozytywnego. Nie można nie zauważyć, że miejscami manga zamienia się w podręcznik historii – osobiście nie mam nic przeciwko temu, każdy sposób jest dobry, żeby się dowiedzieć i nauczyć czegoś ciekawego.
Tym razem na obwolucie pojawiają się Francja, Anglia i Ameryka, powtórzeni na kolorowej wkładce, z rozleniwionymi Japonią i Włochami (Północnymi) w szkolnych mundurkach na drugiej stronie rzeczonej. Jak fanserwis, to fanserwis, a co. Następnie, po karcie tytułowej, czytelnik znajdzie rozpiskę postaci z ich cechami charakterystycznymi, a potem spis treści. Tom drugi zwiera rozdziały 14–43 oraz tym razem tylko siedem aktów dotyczących wydarzeń historycznych, a także część bonusową zatytułowaną „Gościnnie”. I żeby nie było, tak jak poprzednio na końcu zamieszczono źródła, z których korzystał autor przy wyciąganiu ciekawostek i faktów historycznych.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 4.2019 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 7.2019 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 10.2019 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 2.2020 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 9.2022 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 5.2024 |