x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
kliknij: ukryte Hmm… Chyba niedługo trzeba będzie zmienić tytuł na „Harem Irumy w szkole demonów” ;)
Myślałam, że siostrzyczka Keroli jest dużo młodsza i nie spodziewałam się jej w liceum. Ale… Moje serce już dawno wybrało parkę Iruma x Amelie, więc dla Chimu zostaje Sylvia (młodsza siostra Sabro).
Tak naprawdę, to miałam nadzieję, że dostaniemy więcej historii o rodzinie Sabnock i Baalu (i Kirio!), ale jeśli będzie więcej takich uroczych scen miłosnych jak w rozdziale 180 to nie będę zawiedziona.
M
I.
4.03.2021 08:44 Rozdział 194
kliknij: ukryte Na początku obecnego arc‑u marudziłam, że znowu idolki, że będzie dużo Kuromu której nie lubię… A teraz chcę zakupić światłopały, żeby kibicować Irumi(e) podczas lektury ;D
Długo czekałam na ponowne pojawienie się Irumy z okresu zła, wreszcie mam czego chciałam… Plus przebieranki za dziewczynę. „Zła” Irumi wygląda bardziej władczo niż większość bohaterek z komiksów z tagiem „Villainess” które czytam, co jest jak najbardziej na plus :D
Tak się wkręciłam w te idolowe zawody, że zapomniałam o niepokoju związanym z okularnikiem. Kiedy i gdzie znów zaatakuje? Swoją drogą, ciekawe, czy rozpoznał Irumi/ę i ślini się do telewizora :P
M
I.
14.11.2020 18:19 Rozdział 180
kliknij: ukryte Borze sosnowy… Jak można się tak uroczo rumienić?! Prawie zapomniałam oddychać podczas lektury tego rozdziału i jeszcze ta strona z Irumą pod koniec… Normalnie się rozpłynęłam! Chcę tomik z tym rozdziałem po polsku, achhhh~ Studio JG, dziękuję wam za wydanie tej serii u nas!
Rozdział 183
5.12.2020 19:31 Re: Rozdział 180
kliknij: ukryte Aaaaach… Po lekturze tego rozdziału prawie sama się rozpuściłam jak dziadzio Sullivan~ Ale zaczynam się też trochę niepokoić, mamy ostatnio takie rozgrzewające serducho momenty i przeczuwam nadchodzącą dramę, w końcu w przyrodzie musi być równowaga, prawda? Może znowu zaatakuje okularnik? Jak raz się wślizgnął do szkoły, to może to zrobi drugi raz…
R
I.
1.10.2019 22:35
Dziękuję za recenzję! Czytam komiks od jakiegoś czasu, ale nawet się nie pofatygowałam, żeby sprawdzić nazwisko autorka i miałam małe zdziwko, kiedy dowiedziałam się że autor jest autorką… :D
Spoilerowe pytanie do autora recenzji: kliknij: ukryte czy uważasz, że Asmodeus może być dziewczyną? Imię, jego rodzina, te ach‑och rumieńce kiedy Sabnock go osłonił podczas walki… Wiem, że w anime będzie podkłada mu głos mężczyzna, ale od początku jak zaczął być taki usłużny wobec Irumy to miałam podejrzenia że to pułapka i dołączy kiedyś do haremetek.
Co do ostatniej części… Obie panie mają o wiele dłuższy staż pracy, do tego Mochizuki Jun rysuje w trybie miesięcznym a nie tygodniowym. Porównanie początkującego twórcy z doświadczonymi, ogólnoświatowymi sławami trochę mi nie pasowało. Czy nie wystarczyłoby zdanie, że na tle konkurencji innych shounenów/komiksów publikowanych w danym magazynie ta seria wypada blado?
A ja dziękuję za komentarz, bo nieraz się zastanawiam czy ktokolwiek czyta moje teksty. Szczególnie gdy lista ocen czytelników i redakcji zieje niemal całkowitą pustką, jak w tym wypadku.
Asmodeus to faktycznie kliknij: ukryte podejrzana postać i właśnie dlatego nie podawałem w tekście jego imienia. Nie chciałem też robić czytelnikom mętliku w głowie, bo kobiece imię zupełnie mu nie pasuje i wyglądałoby jak dziwna literówka. Osobiście jestem zdania, że jego matka nie była do końca zadowolona z faktu urodzenia syna i być może próbowała go wychować jako dziewczynkę. Niespecjalnie jej to wyszło, skoro Asmodeus unika jej jak ognia. To jednak jedynie moja teoria i równie dobrze to Ty możesz mieć rację
Sama recenzja mangi powstała wyłącznie ze względu na jej polskie wydanie, bo była dotąd całkowicie nieznana w fandomie. Dlatego też w zakończeniu chciałem ją porównać do innych tytułów wydanych w Polsce. Pani Arakawa pasowała tu idealnie ze względu na Silver Spoon, oparty na paru podobnych założeniach. A skoro podałem już jedno nazwisko to dodałem jej do towarzystwa uwielbianą przeze mnie Jun Mochizuki. Choć faktycznie porównywanie wciąż początkującej autorki do uznanych mangaczek może być nie w porządku.
Natomiast dzielenie mang ze względu na wydawcę i magazyny w jakich są publikowane jest kłopotliwe. Większość czytelników nie interesuje się specyfiką japońskiego rynku wydawniczego i jest zainteresowana głównie tempem, w jakim wychodzą kolejne rozdziały lub tomy. Sam znam nazwy jedynie paru magazynów, a interesuję się mangą od lat. Nie wydaje mi się też by tryb wydawniczy decydował o jakości kreski. To zależy raczej od talentu i doświadczenia autorki oraz liczby asystentów.
Rozdział 215
Myślałam, że siostrzyczka Keroli jest dużo młodsza i nie spodziewałam się jej w liceum. Ale… Moje serce już dawno wybrało parkę Iruma x Amelie, więc dla Chimu zostaje Sylvia (młodsza siostra Sabro).
Tak naprawdę, to miałam nadzieję, że dostaniemy więcej historii o rodzinie Sabnock i Baalu (i Kirio!), ale jeśli będzie więcej takich uroczych scen miłosnych jak w rozdziale 180 to nie będę zawiedziona.
Rozdział 194
Długo czekałam na ponowne pojawienie się Irumy z okresu zła, wreszcie mam czego chciałam… Plus przebieranki za dziewczynę. „Zła” Irumi wygląda bardziej władczo niż większość bohaterek z komiksów z tagiem „Villainess” które czytam, co jest jak najbardziej na plus :D
Tak się wkręciłam w te idolowe zawody, że zapomniałam o niepokoju związanym z okularnikiem. Kiedy i gdzie znów zaatakuje? Swoją drogą, ciekawe, czy rozpoznał Irumi/ę i ślini się do telewizora :P
Rozdział 180
Re: Rozdział 180
Spoilerowe pytanie do autora recenzji: kliknij: ukryte czy uważasz, że Asmodeus może być dziewczyną? Imię, jego rodzina, te ach‑och rumieńce kiedy Sabnock go osłonił podczas walki… Wiem, że w anime będzie podkłada mu głos mężczyzna, ale od początku jak zaczął być taki usłużny wobec Irumy to miałam podejrzenia że to pułapka i dołączy kiedyś do haremetek.
Co do ostatniej części… Obie panie mają o wiele dłuższy staż pracy, do tego Mochizuki Jun rysuje w trybie miesięcznym a nie tygodniowym. Porównanie początkującego twórcy z doświadczonymi, ogólnoświatowymi sławami trochę mi nie pasowało. Czy nie wystarczyłoby zdanie, że na tle konkurencji innych shounenów/komiksów publikowanych w danym magazynie ta seria wypada blado?
Asmodeus to faktycznie kliknij: ukryte podejrzana postać i właśnie dlatego nie podawałem w tekście jego imienia. Nie chciałem też robić czytelnikom mętliku w głowie, bo kobiece imię zupełnie mu nie pasuje i wyglądałoby jak dziwna literówka. Osobiście jestem zdania, że jego matka nie była do końca zadowolona z faktu urodzenia syna i być może próbowała go wychować jako dziewczynkę. Niespecjalnie jej to wyszło, skoro Asmodeus unika jej jak ognia. To jednak jedynie moja teoria i równie dobrze to Ty możesz mieć rację
Sama recenzja mangi powstała wyłącznie ze względu na jej polskie wydanie, bo była dotąd całkowicie nieznana w fandomie. Dlatego też w zakończeniu chciałem ją porównać do innych tytułów wydanych w Polsce. Pani Arakawa pasowała tu idealnie ze względu na Silver Spoon, oparty na paru podobnych założeniach. A skoro podałem już jedno nazwisko to dodałem jej do towarzystwa uwielbianą przeze mnie Jun Mochizuki. Choć faktycznie porównywanie wciąż początkującej autorki do uznanych mangaczek może być nie w porządku.
Natomiast dzielenie mang ze względu na wydawcę i magazyny w jakich są publikowane jest kłopotliwe. Większość czytelników nie interesuje się specyfiką japońskiego rynku wydawniczego i jest zainteresowana głównie tempem, w jakim wychodzą kolejne rozdziały lub tomy. Sam znam nazwy jedynie paru magazynów, a interesuję się mangą od lat. Nie wydaje mi się też by tryb wydawniczy decydował o jakości kreski. To zależy raczej od talentu i doświadczenia autorki oraz liczby asystentów.