Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Solo Leveling

  • Avatar
    M
    Bez zalogowania 15.01.2024 16:57
    Przemoc z manhwy i recenzja pierwszych stu rozdziałów
    Przyznaję, że recenzję przeczytałam dopiero teraz,
    bo zawsze w seriach przygodowych i akcji – staram się unikać jakichkolwiek spojlerów, czerpiąc przyjemność z odbywania „podróży” wraz bohaterami.

    Tu jest to podróż niemal jednoosobowa, kliknij: ukryte 

    Recenzja według mnie bardzo dobrze oddaje i opisuje zalety owych pierwszych stu rozdziałów i świata przedstawionego, jednak też sporo opisuje z tego, co będzie w treści. Dlatego warto ją czytać po seansie.

    Drogi widzu pierwszych odcinków anime, bądź przyszły Czytelniku serii.

    Jeżeli nie znasz Solo Leveling, to na razie nie czytaj recenzji, nie czytaj komentarzy, a oddaj się przyjemności poznawania manhwy, a przynajmniej pierwszych 50 rozdziałów.

    Być może podobnie jak ja przerwiesz seans czytelniczy w połowie, ale i tak
    „co swoje to obejrzysz i przeżyjesz”.

    Na pewno manhwa jest przeznaczona dla większości tych osób, które lubią motyw „od zera”,
    Oraz dla tych,
    którzy zmęczeni są heheszkowaniem z wielkich, powiewających biustów, czy zmęczeni są gagami z udziałem kolejnych sztampowych haremetek.

    Nawet,
    jeżeli są tu żeńskie postacie,
    to ich atrybuty nie przesłonią Ci kreowanego świata.

    Tu centralnym punktem – jest sam w gruncie rzeczy bohater, który przez większą część tej opowieści podąża swoją własną, niepowtarzalną ścieżką.

    Post scriptum, dwa zdania o PRZEMOCY w manhwie.

    Tu podobnie jak przy anime zostawiam czerwone swiatełko.
    Jest przemoc,
    w sumie ta opowieść wiele czasu budowane ma zdarzenia na przemocy, i to nie zawsze takiej lekkiej, RPG­‑owej.
  • Avatar
    M
    Klemens 11.01.2024 13:00
    Nie rozumiem hajpu na tę serię. Poza ładnymi rysunkami (to muszę przyznać, przyjemna dla oka opowieść), od ~50 chapteru (albo i wcześniej) do samego końca ta seria jest dosłownie tym samym, z innymi złolami.
    Autor recenzji chciał umieścić Solo Leveling jako coś pomiędzy OPMem a SAO. Ja to bardziej bym widział jako Naruto, z bishem z „cool™" spojrzeniem w roli głównej, z pominięciem Talk no Jutsu.
    Dosłownie, nawet wątek romantyczny między MC, a jego „wybranką” jest tak nędzny i godny politowania, jakby to sam Kishimoto napisał.
    Nie wiem gdzie tutaj była dopracowana fabuła (szczególnie uwzględniając ostatnie rozdziały, które całkowicie niszczą mi obraz serii, ale mało kto radzi sobie z  kliknij: ukryte , prawie nigdy to nie wychodzi). Nie wiem też, gdzie ten poważny klimat, bo odnosiłem dość spore wrażenie, że od pewnego momentu opowieść traktowała samą siebie jako swego rodzaju autoparodię, przy czym nie zdawała sobie z tego sprawy. No ale okej, autor recenzji pisał, że całość może ulec jeszcze zmianie wraz z dalszą częścią historii, więc może czepiam się na siłę.
    Natomiast muszę się zgodzić – inflacja mocy jest tutaj przepotężna. I to jeszcze tak naprawdę zanim opowieść rozkręciła się na dobre. Co oczywiście znowu – nie jest czymś, co odbieram pozytywnie.
    A, na koniec jeszcze dodam, że bardzo mi się podobało, jak seria w którymś momencie zwyczajnie porzuca „mechaniki” levelowania (które jak rozumiem miały być czymś, wokół czego cała historia miała oscylować), mimo, że nadal one istnieją. Porzuca w tym sensie, że nie mają one już później kompletnie znaczenia, gdzieś się jakieś okienka przewiną, ale są praktycznie nieistotne dla całości odbioru, poza poinformowaniem czytelnika, co się dzieje z bohaterem. Śmiesznie to wyszło, chociaż nie wiem, czy był to zabieg celowy.
    Jak ktoś lubi sobie pooglądać ładnie narysowana sieczkę z ciekawymi efektami graficznymi oraz ładną i wyraźną paletą barw, bez większego zaangażowania, to polecam sobie pooglądać. Co do czytania, to już nie koniecznie mogę polecić.

    PS. Autor chciał nam przekazać, że wybranka MC głoduje, czy o co chodzi? Co się stało z jej kształtami w przeciągu serii? Ilustratorowi niewystarczająco płacono czy jak?
    • Avatar
      Łowca czarownic 11.01.2024 14:24
      Masz rację
      Brawo za ten komentarz. To jest totalnie niezrozumiałe dla mnie czym się zachwycać.
      OP zrobione nudno i źle z pomysłem na serie tylko przez pierwsze rozdziały.
      • Avatar
        Bez zalogowania 12.01.2024 21:50
        Pytacie czym tu się zachwycać. To odpowiem, moim zdaniem...
        Oczywiście, że kreską. Choć przyznam, że całości jeszcze nie doczytałam, tylko pierwsze kilkadziesiąt rozdziałów.
        Kreska, która przekazuje emocje, buduje klimat, kiedy trzeba jest brutalna na granicy z gore. Tu na pierwszy rzut oka widać charakter postaci. Wyraziście, ale w nieprzejaskrawiony według mnie sposób.

        Do tego seria przygodowa z OP bohaterem, w której nie ma nachalnego fanserwisu, wielkich biustów, chibi, ani nachalnego haremu z tego co pamiętam.

        Czasami brak niektórych wad stanowi sporą zaletę.

        No i gość ze słaneusza zmienia się w OP, niczym Arnold, kiedy zaczął ćwiczyc i z chudego chłopaczka [link]
        stał się wiadomo [link]

        Na koniec i to już tylko moje zdanie – dla mnie świat przedstawiony był ciekawie, bo łączyło w jedną całość zupełną fantastykę z realiami świata współczesnego i miało dodaną strukturę polityczną. Nie działo się w grajdołku X w innym świecie, tylko w bardziej realnych lokacjach.

        No i mnie elementy komediowe tu bawiły.

        Ale to co trzeba było na poważnie i bez śmieszkowania.

        Tylko czytanie musiałam przerwać w połowie, a potem jakoś nie wróciłam do tego. Zmęczyło mnie to maksowanie.

        Ale mimo to początek, czy raczej 1/4 naprawdę miała fajny klimat. Dla mnie fajny.

        No i fakt, że sam budował swoją siłę.

        Póki co żadna inna manhwa, czy manga tego typu nie miała dla mnie tak dobrej kreski i klimatu. Ale jeszcze wiele przede mną :p

        A może to kolor?

        Cześć osób woli kolor niż cz­‑b.
    • Avatar
      C.Serafin 11.01.2024 19:21
      Klemens napisał(a):
      PS. Autor chciał nam przekazać, że wybranka MC głoduje, czy o co chodzi? Co się stało z jej kształtami w przeciągu serii? Ilustratorowi niewystarczająco płacono czy jak?

      Jeden z głównych rysowników serii – Seong­‑rak JANG zmarł 24 lipca 2022 roku z powodu wylewu. Najpewniej dlatego ostatnie rozdziały nie robią specjalnego wrażenia, a epilog wygląda jak rysowany przez asystentów.

      A pozostała część komentarza w sumie bardzo mi się podoba, bo mam podobne wrażenia. Inflacja mocy jest aż nazbyt absurdalna, a zakończenie mocno rozczarowuje. Mam też dziwne wrażenie, że autorzy tego webtoona od pewnego momentu chcieli go po prostu jak najszybciej zakończyć. Widać to po bardzo macoszym potraktowaniu całego szeregu postaci i wątków oraz pędzącej na złamanie karku akcji.

      Na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie dodać, że recenzja powstała na bazie stu rozdziałów, czyli pierwszej połowy manhwy. Komiksy azjatyckie mają bardzo wolny tryb wydawniczy, czego przykładem jest wspomniany na początku Naruto który wychodził w Japonii 16 lat. Dlatego też na Tanuku nie ma praktyki czekania z recenzjami mang i innych komiksów do czasu ich zakończenia.
      • Avatar
        Klemens 11.01.2024 22:26
        Jeden z głównych rysowników serii – Seong­‑rak JANG zmarł 24 lipca 2022 roku z powodu wylewu. Najpewniej dlatego ostatnie rozdziały nie robią specjalnego wrażenia, a epilog wygląda jak rysowany przez asystentów.

        A, to miałoby sens. Chociaż mam wrażenie, że już wcześniej można było zauważyć znaczące wyszczuplenie Cha. W ogóle tak mi teraz przyszło do głowy, że dokładnie to samo stało się z Hinatą na przestrzeni lat! Przypadek? Tak sądzę.
  • Avatar
    M
    ShadowMonarch 6.10.2023 11:26
    Przeczytałem wszystkie dostępne rozdziały i mogę śmiało powiedzieć, że ta manhwa dostarczyła mi ogromnej radości. Chętnie kupię jej polskie wydanie, gdy takowe się kiedyś pojawi. Zgadzam się, że jej fabuła i postaci są naprawdę niezwykłe, a rozwój Sung Jin­‑Woo jest fascynujący do obserwowania. Każdy nowy rozdział przynosił dużo frajdy z czytania i nie mogłem się doczekać, aby dowiedzieć się, co wydarzy się dalej.
  • Avatar
    M
    Shorexen 4.07.2022 11:28
    Animacja A1P. Muzyka Sawano. Premiera 2023. Jeśli zrobią to i podejdą do tego tak samo jak w przypadku 86 to będzie hit.
    • Avatar
      Bez zalogowania 12.07.2022 03:06
      Ja w cuda adaptacyjne nie wierzę. Tu „Kreska” dawała mi ponad połowę satysfakcji z opowieści.

      A w adaptacji bardzo rzadko trzymają się materiału plus dobrze odwzorowują projekty postaci.

      I jeszcze w tym przypadku musieliby przekazać pewien istniejący rozmach i czasami naturalizm.
      • Avatar
        Ryuki 14.07.2022 14:00
        To A1 Pictures więc nie, nie dostaniesz tego rodzaju kreski. A1 jest studiem składającym się z freelancerów i stawiającym na bardziej deformacyjną animację. Dlatego jeśli będzie im na tym projekcie zależało i dadzą swój team A to dostaniesz przepiękną, płynną animację( np. oba sezony Blue Exorcist, Anohana, Truritama a nawet SAO ). Jednak jest stare dobre powiedzenie „nie rób screenshotów w produkcji A1 bo zobaczysz rzeczy jakie nikomu się nie śniły”.

        Sama stawiałam na bardziej on model studio jak Madhouse czy ufotable z ich niebieskim filtrem ale będąc szczerą gdybym lubiła Solo Leveling to bardzo bym się cieszyła z wyboru A1. Animacja mnie znacznie bardziej obchodzi niż bycie on model a styl tego studia jest moim ulubionym( oczywiście Bones tutaj króluje ). Tak czy siak bardziej martwiłam bym się czy Crunchyroll znowu nie zawali i nie wymyśli 12 odcinków na cały sezon jak było z The God of High School.
        • Avatar
          Bez zalogowania 22.07.2022 04:59
          A1 jest studiem składającym się z freelancerów i stawiającym na bardziej deformacyjną animację.


          I tak się burzy nadzieję :p

          Wiem, że animacja jest bardzo ważna w takich produkcjach,
          Ale mi się niesłychanie podobała stylistyka SL. I to pod każdym względem,
          a deformacje w tym przypadku, to jak zabieranie dziecku cukierka :p
          • Avatar
            Ryuki 22.07.2022 09:59
            Ale to bardzo dobre studio ja bym się nie martwiła.

            Solo Leveling to jest seria akcji więc animacja jest tu najważniejsza, ale jesli chcesz przykład jak ta deformacja wygląda tu masz sakugę jednego z animatorów, który pracuje często z A1 np. przy SAO czy Blue Exorcist [link] . Dla mnie to wygląda świetnie.
            • Avatar
              Bez zalogowania 25.07.2022 10:53
              O ile potrafię się „jarać” poszczególnymi screenami, czy panelami (a tych w SL było sporo, nadal mam zrzutki),
              o tyle sekwencje animacyjne w ogóle nie robią na mnie wrażenia i stanowią rolę służebną wobec fabuły i oglądam je jak pewną całość, czy ciągłość akcji.

              No chyba, że są to sceny układów tanecznych xd, ale tutaj takich nie będzie xd

              Więc nadal bardziej mnie interesuje tu, jaki będzie sposób kadrowania i czy spróbują choć trochę (albo i bardzo) oddać ducha oryginału
              • Avatar
                Ryuki 25.07.2022 12:53
                Ja oglądam anime dla animacji. W seriach akcji również fabuła jest przedstawiana poprzez ruch dlatego zła animacja może zniszczyć całą adaptację. Pięknym przykładem z tego sezonu jest Lucifer and Biscuit hammer gdzie zła animacja już niszczy sceny a co dopiero jak rozrusza się fabuła.

                Będzie trochę inaczej wyglądać, znając styl A1 bardziej miękko.
                • Avatar
                  Bez zalogowania 5.03.2023 08:32
                  Szkoda
                  Dopiero teraz się dowiedziałam, że rysownik Solo Leveling, Jang Sung­‑Rak (Dubu) – zmarł w trzy tygodnie po ogłoszeniu ekranizacji anime.

                  Pewnie tak mu się ciśnienie podniosło, że mu spartaczą projekty postaci i ogólnie, cały ten męski klimat opowieści pewnie zamienią w kolejne przygody beksy „od zera do bohatera.”

                  Szkoda, bo rzadko widzę produkty tak doborowych rysowników jak ten pan. I bez znaczenia czy to był jego talent, czy też ciężka praca – finalnie jego rysunek był chyba jedynym, który mi się w jakimkolwiek dotąd czytanym komiksie aż tak podobał wizualnie.

                  Dynamika, postacie, klimat. Wszystko to umiał stworzyć.
                  Szkoda.

                  • Avatar
                    Ryuki 5.03.2023 09:22
                    Re: Szkoda
                    Zmarł z powodu nagłego upadku na zdrowiu, prawdopodobnie spowodowanym bagatelizowaniem stanu zdrowia spowodowanym ciężką wielogodzinną pracą, winowajcą więc jest złe traktowanie artystów przez system dystrybucji nie anime :D

                    Nie wiem co to jest „męski klimat” ale stawiam, że anime widząc, że to będzie A1 będzie prawie 1 do 1 jak większość ich nowszych adaptacji.

                    Oczywiście szkoda ale nie powiedziałam bym, że w manhwa/mangach doborowi rysownicy to rzadkość. Sama jestem fanką np. Kazue Kato( Blue Exorcist ), która tak detalicznie rysuje, że często nie wyrabia się z dokończeniem wszystkich kartek i część jest w szkicach( w tomikach jest rysunek dokończony ) czy Adachitoka( pod tym pseudonimem są dwie ilustratorki, których pierwszą mangą był Alive ) gdzie widziałam ogromne zmiany z prostych rysunków z pierwszego tomu Alive na jedne z najbardziej estetycznych w stylu jakie kiedykolwiek widziałam i które są znane z ich mangi Noragami. Nie mogę też nie wspomnieć o Kazuhiro Fujita, który tak dynamicznie rysuje sceny akcji, że obie próby adaptacji Ushio&Tora nawet w 1% nie dorównują w tym mandze. A to tylko trzy przykłady.
                    • Avatar
                      xx 5.03.2023 16:13
                      Re: Szkoda
                      A Fujita cały czas się rozwija, ostatnio skończyłam czytać jego najnowszą mangę i tam momentami pozwolił sobie na takie eksperymenty, że nie wyobrażam sobie anime, które by to mogło w pełni pokazać :) Zresztą nawet Karakuri Circus robione zaraz po Ushio to Tora nieraz przykrywało je czapką, postawienie na lalki i maszyny to był strzał w dziesiątkę.
                      • Avatar
                        Ryuki 5.03.2023 23:03
                        Re: Szkoda
                        Muszę się w końcu zabrać za jego nową mangę :D Ogólnie by odzwierciedlić jego dynamikę jest potrzebne studio jak Bones, I.G czy A1 kiedy im zależy na projekcje, niestety Ushio&Tora ani Karakuri Circus tego nie dostały nie wspominając o pociętym i poniszczonym materiale.

                        Ogólnie widzenie jak artysta się rozwija jest niesamowite^^ Jak wspominałam poprzez czytanie Alive i później Noragami wiedziałam jak Adachitoka się rozwijały. Porównanie pierwszego rozdziału Alive nawe do dosłownie następnego tomu to prawie jak widzenie dwóch zupełnie innych styli( gorąco zresztą Alive polecam bo to jedna z najlepszych mang jakie czytałam ). Też innym ciekawym przypadkiem był Seishi Kishimoto, kiedy zaczął 666satan jego styl rysunku był niesamowicie podobny do jego brata bo razem się wychowali ale z biegiem mangi stworzył własny całkowicie odmienny od Masashiego styl. Po drugim timeskipie nie ma już zbyt wiele wspólnego z kreską Naruto.
                    • Avatar
                      Bez zalogowania 6.03.2023 01:16
                      Re: Szkoda
                      Ja ;) napisał(a):

                      Pewnie tak mu się ciśnienie podniosło, że mu spartaczą projekty postaci i ogólnie, cały ten męski klimat opowieści pewnie zamienią w kolejne przygody beksy „od zera do bohatera.”


                      Ryuki…. To był sarkazm xd

                       kliknij: ukryte 

                       kliknij: ukryte 

                      Mnie się jego styl bardzo podobał i nie ukrywam też, że wolę jego kolorowanki ;) niż czyjkolwiek inny, cz­‑b rysunek.

                      Do dziś pamiętam niektóre kadry. Zwłaszcza postacie męskie, silne, wyraziste. Nie musiał karykaturalnie wykrzywiać twarzy, żeby pokazać np gniew.

                      Aż sobie dokończę „czytanie” kiedyś.
                      Nawet mimo tego, co działo się z fabułą od pewnego momentu ;p

                      W sumie to nie jest coś, co według mnie warto animować, ale skoro było na 6ym bodajże miejscu wśród wartych zrobienia anime – mang/mahw/webtonów…


  • Avatar
    M
    Łowca czarownic 7.01.2022 11:39
    Zawód
    To jest dobre tylko do pewnego momentu.
    Niestety tytuł w którym im dalej tym mniej sensu a coraz bardziej wszystko męczy. Główny bohater robi się op do skrajnie śmiesznych poziomów i następuje to zbyt szybko. Żaden balans ani ekonomia od pewnego momentu nie istnieje tak samo jak sypie się logika świata.
    Postacie są w większości przypadków czysto epizodyczne a ich rola sprowadza się do ładnego wyglądania (wszystkie  kliknij: ukryte 

    Dotrwałem do momentu kiedy było jeszcze ok tj. koniec pierwszej części oraz zerknąłem co dalej się dzieje ale nie dokończyłem.

    Szkoda bo art ładny i zapowiadało się zdecydowanie ciekawiej niż się potoczyło.
    • Avatar
      Bez zalogowania 7.01.2022 16:44
      Re: Zawód
      No to szkoda, bo jestem na 34ym rozdziale i jak dotąd było nieźle.
      Czyli do którego momentu warto to czytać /oglądać?
       kliknij: ukryte 
      • Avatar
        Łowca czarownic 8.01.2022 10:00
        Re: Zawód
        To jesteś na tej dobrej części opowieści – można śmiało jeszcze czytać. Jeszcze trochę tej
        dobrej części zostało. Moim zdaniem lepiej jakby tam był trochę harem. Jakby tam były elementy chociażby [
         kliknij: ukryte  to nie byłoby źle. Jest za to tak, że pojawiają się pewne postacie nie mają żadnego wpływu na fabułę na dłuższą metę. Główny bohater jest zaś oderwany  kliknij: ukryte 
        • Avatar
          Bez zalogowania 9.01.2022 01:58
          Re: Zawód
          Dziękuję, to sobie jeszcze trochę „poskubię” tę historię.

          Oglądając animację do tej opowieści znalazłam to
          [link]
          • Avatar
            Shorexen 10.01.2022 17:44
            Odpowiedź na komentarz użytkownika Bez zalogowania
            Tak bardzo prawdziwe. xD
          • Avatar
            I. 14.01.2022 22:19
            Re: Zawód
            Wow, dzięki za link, uśmiałam się :'D
            Ja sama porzuciłam lekturę po 1 sezonie przez przepakowanie głównego bohatera i ogólną nudę. A szkoda, bo jak pisali przede mną zapowiadało się ciekawie i rysunki i sceny walk bardzo mi się podobały.
            • Avatar
              Bez zalogowania 25.01.2022 19:37
              Re: Zawód
              Piszę bardzo ;) sama dziesięć minut prawie płakałam ze śmiechu, ale to jest zabawne tylko wtedy, jak się czytało Solo Leveling ;)

              Na razie 60 rozdziałów miałam połknięte w 1 dzień, a teraz tylko skuuuubię i jakoś wolno mi idzie.
              • Avatar
                Bez zalogowania 25.01.2022 19:38
                Re: Zawód
                *proszę bardzo :) xd
  • Avatar
    M
    Bez zalogowania 7.01.2022 07:02
    Realistyczne fantasy, g o r e , miejscami horror
    Oj, zaskoczyła mnie ta opowieść trochę. Wstęp był trochę w stylu horror. I rpg, i survival, i biznes… Czegóż to tu nie ma. Jest nawet 18y rozdział fanserwisowy.

    No i nie spodziewałam się aż tyle GORE, to fakt.

    Powinien być tag PRZEMOC.  kliknij: ukryte 
    Albo tag HORROR.

    Albo i jedno i drugie. Nawet jeżeli są też lżejsze momenty
  • Avatar
    M
    Shorexen 6.01.2022 19:57
    Solo Leveling po 179 rozdziale (koniec?)
    Jeśli to jest faktyczne zakończenie tego komiksu, to czuję się trochę rozczarowany. Oczywiście osoby, które nie znają przynajmniej pobieżnie pierwowzoru mogą czuć jeszcze większy niedosyt. U mnie to wynika z faktu, że już w samym epilogu pominęli kilka kwestii, a całość zrobili w lekkim pośpiechu. Przecież osoby, które nie znają powieści nie będą nawet wiedzieć, chyba, że doczytają na własną rękę, że  kliknij: ukryte  a to tylko jedna z wielu rzeczy. Mimo wszystko i tak genialnie się to czytało. Szczególnie pierwszy sezon, który był niezwykle epicki oraz wciągający. Później troszkę poszybowało w dół, ale nie pod względem historii, rysunków, czy postaci, ale ogólnego odbioru. Już nie było to tak fantastyczne jak na początku, a sam protagonista już na koniec nie miał za bardzo konkurencji. Wiadomo, że takimi prawami rządzą się tego typu opowieści, ale tutaj mamy znowu przykład, że bardziej „jara” droga do celu, niż już samo jego osiągnięcie i przy tym ostateczny boss, który typowy i miałki, a w gąszczu wielu poprzednich naprawdę interesujących przeciwników Sunga, strasznie nijaki. Ogólnie rzecz biorąc nadal świetny komiks, mega wciągający i pięknie narysowany, z naprawdę spójną i dobrze zaplanowaną historią (rezultat solidnego pierwowzoru). Polecam, ale zakończenie pozostawia niedosyt.
  • Avatar
    M
    ryuu 1.11.2020 23:58
    Seria do najoryginalniejszych nie należy i ktoś się może odbić, ale nie mogę zaprzeczyć, że mimo prostej budowy fabuly i innych rzeczy to fun z czytania jest gigantyczny. Nie dziwię się, że ta seria jest hitem, bo funik z czytania jest przedni.
  • Avatar
    M
    Shorexen 31.10.2020 23:07
    Solo Leveling po 124 i 125 rozdziale
    Jin­‑Woo w końcu wrócił tam, gdzie wszystko się zaczęło. Ale jestem przepełniony z podekscytowania! :D To było, jest i będzie sztos na zawsze!
  • Avatar
    M
    Shorexen 19.03.2020 14:48
    Solo Leveling po 110 rozdziale
    Z jednej strony wypadałoby jakoś podsumować, ponieważ właśnie na 110 rozdziale, który niedawno przeczytałem, kończy się tzw. pierwszy sezon tego webtoou – dopowiadając, po krótkiej przerwie ma podobno powrócić z drugim sezonem/do cotygodniowego publikowania. Natomiast z drugiej strony nie za bardzo wiem co mógłbym jeszcze dodać do tego co napisałem już przy okazji komentowania wcześniejszych rozdziałów, gdyż założenia i wykonanie nadal jest na tym samym, wysokim poziomie i pod względem historii/świata przedstawionego jak i również strony technicznej. Może lekko martwić epizodyczność niektórych postaci pobocznych (oczywiście nie wszystkich), ale jest to nieuniknione, bo przez to jak szybko główny bohater rośnie w siłę to też poznaje coraz to nowe zasady na wyższych szczeblach hierarchii, a co za tym idzie również i nowe/silniejsze osoby etc. Jedyne co się zmienia to to, że w moim przypadku seria jeszcze bardziej wciąga, jest jeszcze bardziej epicka, no i co racjonalne, protagonista jest jeszcze bardziej wykokszony. Ale z tego co poznałem pobieżnie i bezspoilerowo nowelkę to jeszcze daleka droga przed Sung Jin­‑Woo  kliknij: ukryte  i osobiście nie mogę się już doczekać kolejnych wydarzeń z nim w roli głównej. No i też nadal nie poznaliśmy głównej odpowiedzi. Kto, jak i dlaczego, oraz czemu w taki właśnie sposób dał mu drugą szansę. Serwowano nam tu i tam lekki wskazówki, ale to jeszcze nic nie mówi i właśnie to też tak nakręca czytelnika, nie tylko epickie walki, ale też ten brak świadomości czytelników i samego protagonisty, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Kończąc i podsumowując, komiks ogólnie czyta się wybornie i jeśli tylko jesteście fanami gier mmo i tego typu opowieści z takim bohaterem to osobiście wręcz nalegam, żeby zapoznać się z tym tytułem.
  • Avatar
    M
    Shorexen 10.02.2020 12:54
    Solo Leveling po 24 rozdziale
    Momentami nieźle zaleciało epickimi scenami z MOBa. Gdyby Bones zekranizował ten komiks (poprawnie – dodajmy) to byłby niezły sztos. A to dopiero zaledwie początek, jedynie 1/4 z tego co obecnie planuję przeczytać.
    • Avatar
      I. 10.02.2020 15:40
      Re: Solo Leveling po 24 rozdziale
      [link] Na razie jest tylko trailer­‑reklama mangi… Ale może kiedy, kiedyś… :D
      • Avatar
        Shorexen 10.02.2020 22:40
        Odpowiedź na komentarz użytkownika I.
        Przez ciebie i przez obejrzenie tego trailera, którego nie miałem okazji wcześniej zobaczyć jeszcze bardziej się jaram. XD Ależ ja to bym chciał zobaczyć w wersji animowanej.
        • Avatar
          Ryuki 11.02.2020 09:15
          Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika I.
          Mała poprawka to jest koreański Webtoon a nie manga^^

          Co do adaptacji, na wiosnę ma być anime na podstawie Tower of God również koreański Webtoon więc szansa jest( sama chętnie obejrzę TOG chociaż jestem tam daleko w tyle ). Ogólnie niedawno w końcu zaadaptowali( jak mizernie to już na marginesie ) Radiant francuski komiks ala manga^^ i oczywiście było już sporo Manhw adoptowanych przez Japończyków więc wszystko przed nami. Chociaż oczywiście sukces TOG da większą szanse na anime Solo Leveling( osobiście się tym nie jaram… nadal jestem na 18 rozdziale i kto wie czy wrócę ) jak i innych serii komiksów internetowych, adaptacja takiego DICE byłaby miodna.

          No ale pamiętaj zawsze anime może być zrobione przez studio jak TOEI czy Naz albo TMS i będziesz mieć szansę na ładny pokaz slajdów zamiast świetnej animacji.
          • Avatar
            I. 11.02.2020 12:31
            Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika I.
            Oł, przepraszam, tak odruchowo napisałam „manga”, mój błąd ^^'
    • Avatar
      Shorexen 16.02.2020 03:20
      Solo Leveling po 63 rozdziale
      Szalony komiks. Nie spodziewałem się takiej epickości, naprawdę. Idzie czasami na ustępstwa, a sama historia nie jest jakaś skomplikowana, ale to nie o to w tym tytule chodzi. Idealny wręcz przykład od słabeusza po Boga. Lecz nie dość, że ładnie opakowany oraz solidnie opowiedziany, to też logiczny w swoich pierwotnych założeniach co do działania oraz zasad świata przedstawionego, wprowadzonej terminologii etc. i dający przede wszystkim satysfakcję czytelnikowi, bo widać ewidentny progres, nie tylko w fabule, ale także w rozwoju protagonisty. Nie dziwne, że jest takie boom na ten tytuł, bo są ku temu podstawy. Jest to bez wątpienia jak na razie najlepszy komiks jaki miałem okazję przeczytać, ale zaznaczmy, że z puli tych, które biorą pod lupę tą tematykę, czyli w głównej mierze przemianę głównego bohatera. Świetna sprawa, a wiem co piszę, bo niestety nie wytrzymałem i zaspoilerowałem sobie powieść na której podstawie powstaje ów Webtoon. Niby typowe i schematyczne, a jednak nie do końca, gdyż w tych znanych nam wszystkich zagraniach są mega perełki i nawet dosyć istotne i oryginalne, biorąc pod uwagę jak do tego typu tworów podchodzili inni autorzy swoich dzieł (nie będę spoilerował – zostawię potencjalnych odbiorców w niepewności, aby mieli szansę zaskoczyć się tak samo pozytywnie). Ja zostałem pochłonięty przez ten tytuł i życzę tego także wam, ale wiadomo, że nie jest to historia dla każdego, zresztą jak wszystko inne. Myślę, że na obecną chwilę wystarczy tyle i zamierzam jak na razie poprzestać na tym i nie dodawać więcej swoich wrażeń po przeczytaniu kolejnych rozdziałów. Wrócę jak komiks nadrobi nieco historii względem powieści, a zresztą sądzę, że tych co miałem to już zainteresowałem tą pozycją i jak będą chcieli to na pewno zerkną, a nóż wciągną się tak samo jak i ja.
  • Avatar
    M
    Ryuki 31.01.2020 11:41
    Czytać dalej czy nie czytać o to jest pytanie.
    Kurczę w ogóle nie kupuję tego komiksu, jestem dopiero na 18 rozdziale ale nie pasuje mi jak na razie prawie nic. Od paru rozdziałów nudzę się miłosiernie a wrzucenie elementów z gier wywołało u mnie jedynie zgrzyt politowania. Nie pomaga tu fakt, że jak dla mnie motyw był znacznie lepiej zrobiony w Dice( muszę kiedyś przeczytać resztę tego komiksu ) i ten fakt strasznie mi ciąży( lepszy i ciekawszy system statsów i fajniejszy główny bohater, którego problemy miały bardziej intrygujące źródło niż „bycie słabym is be” ). Cóż zamierzam dać dalej szansę( może to będzie Fire Force 2.0 ) ale niezmiernie boję się, że w tej serii oprócz akcji nic więcej nie dostanę, a jeśli główny bohater zmieni się w nudziarza samotnika to już w ogóle podziękuję( pachnie mi tym ). Nie obrażę się, żeby ktoś mi napisał czy mam powody tutaj do obaw czy nie^^ No ale jedną dobrą rzeczą jest to, że mam ochotę na przeczytanie teraz Black Haze^^ nie wiem czemu ale nie mogę przestać o tym wspominać po czytaniu kolejnego koreańskiego webkomiksu( jak się nie odezwę to poległam ze śmiechu na polu bitwy ).

    Tak na marginesie co do 18 rozdziału, miło byłoby gdybym tak uważała zmianę w wyglądzie bohatera na plus by się tym podekscytować, tego typu fanserwis niestety spływa po mnie jak po kaczce…Dice zrobiło to lepiej.
    • Avatar
      Bez zalogowania 7.01.2022 01:22
      Re: Czytać dalej czy nie czytać o to jest pytanie.
      I jak, przeczytałaś, czy porzuciłaś?

      A wygląd w 18 rozdziale na pewno na lepsze. Dużo lepiej niż zmiana Asty w BC

      XD
    • Avatar
      Bez zalogowania 7.01.2022 20:57
      Bohater
      Oprócz siły która może przez Japonczyków dobrze byłaby pokazana, to obawiam się, że mogą podkreślić jego brak inteligencji (ech, rozdziały 40te), aż się zaśmiałam  kliknij: ukryte 

      No a co, jeśli zrobią z nim to, co z Banem i na początek dadzą beksę, to i szkoda będzie patrzeć.

      Ale jeśli by to zrobili porządnie (zwłaszcza animacje walk) , to chętnie popatrzę.
      • Avatar
        Ryuki 9.01.2022 02:49
        Re: Bohater
        Nah, nadal na 18 rozdziale. Ciężko jest wrócić po nabijaniu się z czegoś co nie powinno mnie śmieszyć. Podobnie mam z Tokyo Ghoul i nadal jestem tam w tym samym miejscu. Hah i tak jak wtedy pisałam dla zabawy znowu sobie czytałam Black Haze… dlaczego ja do tego webtoona wracam, a tak bo padam przy nim ze śmiechu.

        Wygląda lepiej od Asty bo są lepsze proporcje ale i tak mi się nie podoba a próba wymuszenia wow reakcji spaliła na ryku śmiechu. Do teraz upiększenie głównego bohatera w ten sposób spodobało mi się jedynie w Dice. Pomińmy, że to pierwotne założenie webtoona i, że główny bohater tam to strasznie sympatyczny dzieciak z nerdowskimi zainteresowaniami( to porównanie się do Spidermana mnie rozbroiło ) ale najważniejsze było jak to poszło. A raczej jego problem zawsze był w charakterze i odpychaniu ludzi nie w wyglądzie. Był tak swoją „brzydotą” zaaferowany, że nawet nie zauważył, że miał dobrego przyjaciela pod nosem.
        • Avatar
          Bez zalogowania 9.01.2022 10:24
          Re: Bohater
          Jak Ci nie podchodzi od początku to nie wiem, czy jest sens męczyć się z tym dalej. Mnie rozbawią w wielu momentach, ale nie ironicznie, lecz naprawdę.

          Caly ten 18y możesz pominąć, na razie do 60tego już się z czymś takim nie spotkałam, może autor pomysłu został obśmiany za ten jeden rozdział (nie wnikam).

          Później nawet jeżeli jest raz moment kreacji bohatera na ciacho, to jest w miarę sensownie ubrany ;p i żadnego fanserwisu dalej już nie zauważyłam. W dodatku w ubraniu nie wygląda jakby był przypakowany nadmiernie.

          Możesz jeszcze sobie doczytać do ok 50+ bo mnie jedna mała akcja (niepotrzebne odkrycie kart) trochę zniechęciła do tytułu i od chyba 50tego tak sobie tylko patrzę co dalej i czy moje przewidywania się sprawdzą (a nie chcę sobie spojlerów zapuszczać)

          No do 50tego było kilka udanych momentów, zwłaszcza podoba mi się pewien motyw, ale nie będę Ci psuć ewentualnej zabawy ;)

          No i mam nadzieję, że po 60tym jeszcze coś ciekawego będzie, bo jak na razie wkrada się stagnacja i przewidywalność nawet w drobnych rzeczach, czyli jakby powtórka z Inuyashy.

          Ale mimo wszystko kreska, kolory, ogólnie grafika mi się tu bardzo podoba, zazwyczaj ruch postaci jest nieźle „zanimowany”, że w sumie tylko mi „do szczęścia” brakuje zobaczenia animacji walk, które czasem kuleją rysunkowo, bo jak znam życie to całą resztę sknocą (oryginał jako całość wizualnie naprawdę robi na mnie wrażenie)

          Jestem niestety przekonana, że jak będzie do tego ekranizacja, to sporo gorsza względem pierwowzoru, pewnie i przesadzona ekspresja mimiczna, do tego mocniej wygładzeni bohaterowie i kreska, bardziej będzie fanserwisowa i podobnie brzydkie, acz standardowe potraktowanie S. L. jak w przeszłości innych koreańskich pierwowzorów. Czyli „robimy po swojemu, bo lepiej wiemy, czego widzom potrzeba” :/
          Oby to było tylko moje pesymistyczne w tym względzie spojrzenie.
          • Avatar
            Ryuki 9.01.2022 18:54
            Re: Bohater
            Problem w adaptacjach akurat wyszedł od crunchyroll bo dali studiom tylko po 12 odcinków. W przypadku Tower of God jeszcze to wyszło bo mieli mniej rozdziałów i powycinali głównie dodatkowe sceny i wytłumaczenia. Nadal by dostać wszystko w fabule trzeba przeczytać webtoon ale anime daje ogólnie radę. Do tego uwielbiam jak graficznie wygląda, jakby dosłownie przenieśli kolorystykę z webtoona. Ciekawa jestem czy kiedykolwiek zekranizują tutaj drugi sezon.

            Natomiast God of high school został zmasakrowany przez limit 12 odcinków. Co zabawne webtoon ma ogromną ilość niepotrzebnym powtórzeń więc nawet z ponad 100 rozdziałami spokojnie zmieściliby się w 20 odcinkach. Jednak niestety tak się nie stało. To spowodowało, że wprowadzenie elementów super naturalnych w anime wyszło znikąd a jakiekolwiek dodatkowe informacje umarły. Chociaż moje porzucenie było z innego powodu, głównie przez zmianę walki z Iipyo oddanie jej Moriemu zamiast Mirze było najgorszym środkowym palcem dla naprawdę świetnego momentu dziewczyny. Jej pokonanie Iipyo w czasie gdy używał własnego Charyeoka i przekabacenie na swoją stronę widowni było naprawdę dobrym momentem. Jednak ta adaptacja miała naprawdę świetną animację i jej dyrektor później zajął się niesamowicie dobrym anime do Jujutsu Kaisen więc coś dobrego z tego wyszło.

            Co do ekranizacji Solo Leveling to jej poziom zależy od studia( dokładnie to styl animacji ), ilości odcinków na rozdziały oraz czasu danemu na realizację bo on jest najważniejszy jeśli chodzi o poziom animacyjny. Ogólnie patrząc się na grafikę prawdopodobnie mniej deformacyjne studio by wyszło lepiej( osobiście wolę ten rodzaj animacji dlatego przepadam za Bones czy A1 ) jak ufotable, I.G czy Mappa w momencie gdy nie ma 20 innych tytułów na karku. Problem wtedy byłby z czasem i kto by się zdecydował na finansowanie. Jeśli miałaby być to dobra adaptacja to ktoś lepszy niż crunchyroll.
  • Avatar
    M
    Ketchup666 28.01.2020 20:14
    102 CHAPTER 10/10
    102 rozdziały przeczytałem w 2 dni. Nie mam pojęcia jakim cudem to cholerstwo tak wciąga ale nie znalazłem nic co by mi się nie podobało. Ideał.
  • Avatar
    M
    Shorexen 6.01.2020 07:04
    Solo Leveling po 12 rozdziale
    Jestem obecnie na 12 rozdziale, a jest ich na tą chwilę około 100 i mogę tylko jedno napisać po pierwszym kontakcie. Wciąga niemiłosiernie. Znalazłem ten tytuł całkowitym przypadkiem i jak na razie nie żałuję, że za niego pochwyciłem. Bardzo ciekawie się zapowiada, jest ładne wizualnie no i nawet w odświeżający sposób podchodzi do tematyki gier, łowców, potworów i rozwoju głównego bohatera w tego typu świecie. Nie wspominając już o ocenie na MALu, która jest ogromnie wysoka i mam nadzieję, że nie przypadkowo ten komiks jest obecnie najwyżej ocenioną Manhwą w tym serwisie. Oby tytuł sprostał moim oczekiwaniom, bo przez tą ocenę mam je bardzo wygórowane, chociaż tak naprawdę będę zadowolony jak otrzymam dobrą rozrywkę z koksem w roli głównej, ale na szczęście zapowiada się na to, że otrzymam pełną drogę rozwoju protagonisty ku potędze. Na ten moment bardzo polecam, szczególnie fanom gier mmo.
    • Avatar
      Bez zalogowania 7.01.2022 01:25
      Re: Solo Leveling po 12 rozdziale
      1y arc ten  kliknij: ukryte  najlepszy. Reszta lepiej by moim zdaniem wyglądała w animacji. I  kliknij: ukryte