x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Pierwszy!
Czemu warto to przeczytać? To jest takie slice of life. Teoretycznie, bo niby jest duży dramat: śmierć rodziców, ale to jakby jest zawsze an drugim planie. Mamy relację pomiędzy matką, ale nie matką i córką, ale nie córką. Coś innego. Postaci są ciekawe: Makio, bo jest ekscentryczną pisarką (ale jeje ekscentryzm nie jest przekolorowany!), która miała trudną relację ze swoją siostrą, Asa bo jest w trudnej sytuacji życiowej. Częściej trudne sytuacje życiowe widzę w seinenach, ale perspektywa w magazynie dla pań również mi się podoba. Wszystko przedstawione jest jako scenki z życia. Narracja jest bardzo naturalna.
Wizualnie jest tak sobie. Lubię projekty postaci. Kreska nie jest bardzo szczegółowa. Autorka stara się to nadrobić kompozycją, ale nie zawsze to wychodzi. „Tak sobie” nie odbiera tu jednak przyjemności czytania, jest schludnie i kreska pasuje do tematyki.
Chyba tyle.
Minusy: obecnie chyba autorka nie ma jakichś super pomysłów i czasem tworzy emocjonalny bełkot. Nie jest to takie złe, ale to co było wcześniej było lepsze.
Ocena końcowa… chyba będzie to 8/10. Mało czytam takich tytułów i mam trudność z porównaniem.