x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
tajakjejtam
17.06.2011 00:35 A miało być tak pięknie
Pomysł bardzo fajny, chociaż wydaje się trochę bajkowy, niestety im dalej w las tym gorzej… dziwaczne i nienormalne sytuacje zaczynają się piętrzyć, tak żeby bohaterowie co chwilę przeżywali „dramaty”. Autora bardzo często ponosi fantazja przy tworzeniu relacji damsko‑męskich, co może spodobać się hmm… 13 letnim czytelniczkom? Fabularnie – gniot, graficznie – ładny.
Eire
17.07.2011 18:55 Róża a Wrzos- analiza porównawcza
Przed wojną w kinach tryumfy święcił melodramat Wrzos na podstawie powieści Rodziewczówny. Tam to wiele lat temu panicz‑utracjusz musiał znaleźć szybko żonę, żeby dostać hajs po zmarłej macierzy. Panicz miał jednak łeb na karku, kandydatki poszukał w skromnym dworku, a nie na ulicy, upewniwszy się, że nie posiada ona wkurzających krewnych, którzy psuliby krew jemu i widzom, a wynikły wielokącik był powodem paru śmiesznych scen. Niemożliwie łzawe to naiwne, ale o niebo strawniejsze i bardziej logiczne niż to co zaserwowano nam w tym dziełku.
Ciekawie zapewne wypadłoby spotkanie bohaterek obu dzieł. Kazia zapewne otarłaby Sumi wiecznie usmarkany nochal i pouczyła, że skoro zawarła taką transakcję to niestety wypada się z niej wywiązać, a sensu życia szukać w czym innym niż chlipaniu nad swoim losem. Aha, przepraszam, ta mała mazgajka chyba miała mnie wzruszyć? Niestety nie wzruszają mnie ani panny utrzymujące w błogim niebycie durnych braci, ani osoby którym kasa i pozycja spada z nieba, a one mają pretensje, że tylko tyle, bo chciałyby gwiazdki. Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka, a panna na własne życzenie tkwiąca w pewnym układzie chciałaby mieć kasę i miłość i jeszcze wolność na dokładkę.
Jakkolwiek lubię historie typu „szaraczek w krainie high‑lifu”, to znam więcej historii, które robią to z większym wdziękiem i nie wprawiają widza w stan wkurzenia. Choćby wspomniany Wrzos .
A miało być tak pięknie
Róża a Wrzos- analiza porównawcza
Ciekawie zapewne wypadłoby spotkanie bohaterek obu dzieł. Kazia zapewne otarłaby Sumi wiecznie usmarkany nochal i pouczyła, że skoro zawarła taką transakcję to niestety wypada się z niej wywiązać, a sensu życia szukać w czym innym niż chlipaniu nad swoim losem.
Aha, przepraszam, ta mała mazgajka chyba miała mnie wzruszyć? Niestety nie wzruszają mnie ani panny utrzymujące w błogim niebycie durnych braci, ani osoby którym kasa i pozycja spada z nieba, a one mają pretensje, że tylko tyle, bo chciałyby gwiazdki.
Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka, a panna na własne życzenie tkwiąca w pewnym układzie chciałaby mieć kasę i miłość i jeszcze wolność na dokładkę.
Jakkolwiek lubię historie typu „szaraczek w krainie high‑lifu”, to znam więcej historii, które robią to z większym wdziękiem i nie wprawiają widza w stan wkurzenia. Choćby wspomniany Wrzos .