Tanuki-Manga

Bardzo lubię tę mangę, bo jest oryginalna i chyba jedyna w swoim rodzaju. Epizodyczna, można więc ją czytać na wyrywki, w późniejszych rozdziałach niektóre epizody rozrastają się na kilka odcinków, a niektóre postacie powracają jako postacie drugo- i trzecioplanowe.

Większość postaci to postacie epizodyczne, nie dowiadujemy się o nich zbyt wiele, ale tak jest w rzeczywistości: klient wchodzi do baru, pije i wychodzi, barman (a więc i czytający) może tylko tyle poznać z jego życiorysu ile ta osoba przez ten krótki czas zdradzi.

To co lubię najbardziej to że w każdym rozdziale poznajemy jakąś historyjkę: ciekawostkę o jakimś drinku lub alkoholu, jakiś problemik lub okruch z życia kolejnego klienta.

Komentarze i rady Sasakury (wygłaszane pod pretekstem opowieści o drinku) są proste, ale celne. Proste są też problemy jego klientów. Problemy codzienne. Takie, które mogą spotkać każdego z nas. To też uważam za siłę tej mangi.

Zważywszy na to, że jak wieść niesie autor osobiście próbuje wszystkich drinków które opisuje, przynajmniej w tym temacie można mieć pewność że wie co opisuje :D