Tanuki-Manga

Minęły cztery lata od wydarzeń mających miejsce w trzecim tomie. Lapis zebrał drużynę jedenastu strażników, z którymi przywędrował do ostatniej niepodbitej kopalni. Jednak flota Diamenta już zmierza do brzegów Isle, której władczynią jest potężna i przebiegła wiedźma Esmeralda. Szykuje ona dla swojego gościa wyjątkową niespodziankę.

Nowy tomik ma zdecydowanie najładniejszą okładkę i kosztuje tyle samo co poprzedni. Jednak nie ustrzegł się błędów. Zdarzyło się parę zjedzonych słów, np. „ocknęła (się) po kilku dniach”. Na dodatek w całym tomiku brakuje numeracji stron. Moją uwagę zwróciły również dymki u ich dołu, które często są zbyt mocno ucięte.

Fabuła zmierza do punktu kulminacyjnego. Szkoda tylko, że nie wiemy, co działo się z Lapisem i jego przyjaciółmi przez te cztery lata. Możemy jedynie domyślać się pewnych rzeczy, ale nadal strasznie żałuję, że autorki nie zdecydowały się rozciągnąć historii na większą liczbę tomów.