x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Tytuł bardzo lekki, słodki i przyjemny. Wciągnął mnie od pierwszych stron. Nie dajcie się jednak zwieść, bo to kolejny tytuł o małych dzieciach z perspektywy ludzi, którzy chyba nigdy ich na oczy nie widzieli xD Aczkolwiek bardzo podoba mi się pomysł na Shiharu i próby udowodnienia jej dobrego podejścia do dzieci. Można się paru sztuczek nauczyć, może komuś się przydadzą. Jedyne co mnie denerwuje to powtarzanie niemal co rozdział całej historii Shiharu, przez co wszystko się toczy ślamazarnie i osobiście mam już dość czytania wciąż tego samego. Ale mangę jak najbardziej polecam, szczególnie fanom Usagi Drop i Hanamaru Youchien :)
Bardzo milutki tytuł :) Choć powoli zaczyna mnie wkurzać powolność rozwijania się związku… za to powala mnie 'inteligencja' bliźniąt… szczególnie, że sama jestem mamą… chyba autorka nie ma własnych dzieci.. albo dzieci w Japonii są geniuszami od urodzenia…
Love so life czyta się niezwykle przyjemnie. Fabuła skupia się przede wszystkim na życiu codziennym bohaterów – nie na tu żadnych „udziwnień”, wszystko w tej mandze wydaje zupełnie zwyczajne, ale właśnie na tym polega jej urok.Główna bohaterka nie drażni, a wręcz przeciwnie – jest całkiem sympatyczna. Dwójka bliźniaków jest za to niesamowita – to głownie dzięki nim ta manga jest taka urokliwa. Podoba mi się również to, iż wątek romantyczny (jeśli w ogóle można to tak określić) znajduje się na dalekim planie. Może w niektórych przypadkach by mnie to irytowało (np. Skip Beat), jednak w Love so Life wypada to nadzwyczaj dobrze, mam więc nadzieję iż wątek romantyczny nie zacznie w pewnym momencie grać pierwszych skrzypiec, gdyż mogło by to całkowicie zepsuć klimat mangi, którą osobiście uważam za jedną z najlepszych pozycji shoujo z ostatnich lat.
urocza
Jedyne co mnie denerwuje to powtarzanie niemal co rozdział całej historii Shiharu, przez co wszystko się toczy ślamazarnie i osobiście mam już dość czytania wciąż tego samego.
Ale mangę jak najbardziej polecam, szczególnie fanom Usagi Drop i Hanamaru Youchien :)
genialne bliźnięta...
Niezwykle urokliwa...
Podoba mi się również to, iż wątek romantyczny (jeśli w ogóle można to tak określić) znajduje się na dalekim planie. Może w niektórych przypadkach by mnie to irytowało (np. Skip Beat), jednak w Love so Life wypada to nadzwyczaj dobrze, mam więc nadzieję iż wątek romantyczny nie zacznie w pewnym momencie grać pierwszych skrzypiec, gdyż mogło by to całkowicie zepsuć klimat mangi, którą osobiście uważam za jedną z najlepszych pozycji shoujo z ostatnich lat.