Komentarze
Absolutnie doskonały
- komentarz : xx : 22.05.2022 20:59:51
- Nie ma co:( : Bez zalogowania : 5.04.2022 01:21:25
- co kto lubi... : rumor : 10.12.2011 21:20:34
- Re: Opis : Teukros : 7.07.2011 14:51:31
- Re: Opis : Salva : 7.07.2011 14:29:50
- Opis : Grisznak : 4.04.2011 10:37:23
- Perełka : lofi : 23.02.2011 22:26:16
- eeeeh. : buzzybuzz : 29.07.2010 14:42:55
- komentarz : Reji : 25.01.2010 18:32:27
- ... : Rima : 23.10.2009 20:40:06
co kto lubi...
Opis
Perełka
Pewnie nie każdy doceni Zettai Kareshi, w szczególności faceci, myslę jednak, że warto zatrzymać się i spróbować. Jak komuś z początku się spodoba, to warto kontynuować i na odwrót. Miłego czytania, nie zrażajcie się oceną i recenzją :)
eeeeh.
...
...
Innych tytułów pani Watase nie czytałam, widziałam tak pobieżnie i nie chciałam nawet sięgać, bo fakt – postacie są cholernie podobne, jakby były przez kalkę zrobione.
Ogólnie polecam dziewczynom, które poruszają płytkie historyjki o miłości, albo lubią wyśmiać głupią historię. Albo podobają im się biszoneni, ale nie trzeba czytać mangi do tego, by pooglądać chłopaczków :P
Mieszane uczucia
Z jednej strony wszystko ładnie, historia z początku ciekawa, pokazana z innego pkt. widzenia, (od strony dziewczyny, a nie jak w „Chobits” od strony chłopaka, chociaż porównywać te dwie mangi to trochę niestosowne) z ciekawą kreską.
Ogólnie wszystko pięknie, lecz cała historia zaczęła się rozłazić na wszystkie boki, ponieważ zabrakło czegoś najważniejszego, zabrakło tego klimatu i zabrakło uczuć. Yuu Watase ostatnio robi mangi na akord, pozostawiając uczucia za drzwiami.
Uwielbiam !!
Przyciągnął mnie do niej bish w okularach (mam taki fetysz xD) i byłam potem nieco zawiedziona, że nie było o nim tak dużo jak o Nighcie, ale generalnie manga mi się podobała dzięki humorkowi (ale się ryłam przy tekście o szesnastolatce i zbiegu okoliczności, no i oczywiście przy ciągnięciu *biip* taty : D), no i zakończenie było fajne (ale, Soshi, gdzie podziałeś okulary~ ;_; XD). XD i ta banda bishów, heh… Daleko temu tytułowi do moich ulubionych, ale był spoko xDD gdyby zrobili anime to bym obejrzała~ 8D
Nie czytać, chyba że cierpicie na bezsenność
Nie wiem jak komuś udało się przez to przebrnąć… dotrwałem mniej więcej do połowy i nie dam rady dalej. A ja naprawdę nie lubię zostawiać czegoś niedokończonego. Oczywiście fabułę i tak można przewidzieć już po pierwszym odcinku.
Wtórne, nudne, przewidywalne… „czytanie tego to… no nie wiem, kara?” 2/10
...
Czwóra
No racja...
Tym niemniej „Zettai Kareshi” ma dla mnie jeden dość duży plus. Takich bishonenów, którzy wywoływaliby u mnie prawie ślinotok, spotykałam do tej pory tylko w mangach yaoi. Ale w ZK kreska jest śliczniutka, a bisze takie, że się napatrzeć nie mogłam, a co, nie wstydzę się! ;P