x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Jeśli ten gość za biurkiem ma być w „Stwórcą” to śmiem rzec,że autor ma bardzo zdystansowane podejście do religii,ale chyba to typowe dla japończyków.
Minusem jaki zauważyłem to nagromadzenie japońskich bohaterów wojennych, jak ma być to zgromadzenie się różnych postaci z różnych epok. Jakby nie było innych postaci z kart dziejów Ziemi. Zauważyłem już nie w jednym tytule,że zna danny temat pobierznie i można wyczuć tu i tam pewne błędy. Może nie z typowego ignorandzwa, a bardziej nie wiedzy.
Ciekaw jestem czemu światem alternatywnym jest świat fantazy, pełen elfów i innych stworów. W sumie, po co wysyłać taką grupę w inny czas i ma to odcisnąć jakieś piętno w historii swego świata, jak można plądrować cudzy. Tu pomysł nie jest zły. Choć na początku miałem co to tego wątpliwości.
Jak na początek jest fajnie. Brubo kreślone postacie i tła Hirano zachecają do czytania.
Ocena: 8/10.
Na 8/10 oceniam mangę.
Re: 1 tom
Według mnie autor móg lepiej poprowadzić tu nie robiąc takich przeskoków, gdzie co dopiero złapali i z nikąd stał się jednym znich. xD
W żaden sposób swoimi wytłumaczeniami nie zniechęcasz mnie do dalszego czytania. :)
Re: 1 tom
Założę się,że bohater ma w sobie ukryty potęcjał,o którym byśmy się nie spodziewali po nim. xD
To wytłumaczenie czym są te „miśki” trzeba czekać aż do 15 tomu ? To chyba żart ? Jakby było potraktowane jak jakaś wielka tajemnica. Meh xD
1 tom
I tu wchodząc w meritum. Autor umieścił akcje w przestrzeni kosmicznej.Miała podkreślać mroczność i cieżką atmosferę oraz trudną sytuację w jakim znalazł się gatunek ludzki. Nie wiadomo w jakiej konstelacji ani galaktyce.W owej próżni wędrują ludzie po zniszczeniu układu słonecznego przez pustleniaki. No spoko…Co lepsze te pustelniaki mają poczęści człekokształtną postać. Ciekawe czy w zamyśle autoa miało być przerażajace.
Na początku napotykamy już bohatera – Nagate Tanikaze. Spędzając większość życia podziemiach, nie widząc po za swym dziadkiem nikogo. Jak dochodzi do przypadkowego spotkania i zatrzymania przez innych ludzi z innej części kolonii. To nie ma jakoś sprawdzenia,przesłuchania bohatera czy czegoś innego jako osobnika z poza społeczeństwa. Rzuciała mi się w oczy mocno na siłe wtykany tu i tam sztywny humor przez autora. Co końcy się kolejnymi sinaiakmi i urazami u Tanikaze…
Nie opisano w jaki sposób można wejść w szeregii odziału wojowników Sidonii. Tak poprostu został kadetem w akademii…Stasznie skrótkowo jak dla mnie przestawiono zmagania bohatera w tej kwestii.
Kolejne co mnie nie możliwie raziło w oczy to wciskanie nachalnie kultury japońskiej wszędzie. Jeśli to kosmiczna kolonia,gdzie ludzie pwowinni być z mieszani. Multnikulturowo lub nowo kultura wytworzona na koloniach z racji na utracenie pamięci narodowej będąc wiele pokoleń poza ojczyzną. A w „Rycerzach Sidoni” napotykam na typowe japońskie stragany , stroje, wystrój oraz same japońskie imiona i nazwiska. Tu też Nihei nie wysilił się aby wymyślić coś uniwersalnego. Taka o lekka opowiastka s‑f dla japońskiej gimbazy.
Choć chcąc tu pokazać,że doszło do jakiegoś wymieszania się w ludzką społeczność innych ras wprowadzono człekokształtne miśki. Złe nie jest,lecz widzę w tym pewne braki. Skąd i dlaczego ? To pierwszy tom to nie powinienm wymagać za wiele.
Kreska i styl nie jest tak szałowy. Wiadomo, ma podreślać cieżki klimat,lecz z tym wciskanym humorem tu i tam to nie zbyt wychodzi. Jak chodzi o inne twory Nihei`a to „Blame” wydaje się dobrą pozycją od „Sidonii”.Jak na s‑f złe nie jest,ale widać róznicę jak autor próbuje zmienić gatunek. I to widać.
Zakupiony pierwszy tom jako ciekawostka, zostanie ciekawostką s‑f.Jak recenzja ocenia na 8, to ja wstawiam 5.
Co się dzieje!
Re: Nowy rozdział po przerwie!
Nowy rozdział po przerwie!
Na razie jak to dla „przejściowego” rozdziału między głównymi akcjami Arc`ów nie zapiera dechu w piersi,ale lepsze,że coś jest.
Re: Coś ruszyło
Jak na razie nowy rozdział wprawił w zdumienie, bo mało kto bym się spodziewał takiego obrotu zdarzeń.
Podsumowując: zawód na który trochę szkoda kasy :P
Jedno z lepszych.
A jednak !
Re: O rany...
Kwiatki, gwiazdki i piórka
Manga ta jest dobra na spokojne wieczory w zimę. Tylko dla kochających wszytko co słodkie do bólu ;).
O rany...
Powracając. Estetyka wydania tomu jest dla mnie świetna. Okładka, wolumin były śliczne, a rodzaj papieru (chyba kredowy) użyty do kolorowych stron była dla mnie najlepszą opcją i bardziej wg mnie pokrywa się z resztą tomu. Co do kreski to nie mam zastrzeżeń. Ciekawa i przejrzysta , bez zbędnych detali i dupereli jakie potrafią być w innych mangach. Po za tym scenariusz świetnie zrobiony i wstawiony po kadrach tak,że czyta się miło i lekko. To ma duże znaczenie dla tytułu.
Fabuła jest świetna, przestawiająca bohatera o „dzikim” usposobieniu pragnącego bycia wielkim wojownikiem.
Nie ukrywam,że czytanie dzieła na podstawie opowieści o Miyamoto Musashim było interesujące. Z racji też tej,że będąc fanem „Usagiego Yojimbo”,którego fabuła po części opiera się też ta tych samych opowiadaniach była bardziej dla mnie ciekawsza.
Jako zwolennik opowieści o wojownikach z dawnych dziejów ,pełnych walk często drastycznych i treści erotycznych w nich zawartych uznam ten tytuł za wyśmienity.
Stawiam 9/10 dla tego tytułu uznając go za ulubiony. Na pewno będę kontynuował czytając w internecie :P.
Re: Po zdobyciu i przeczytaniu ...
Re: Po zdobyciu i przeczytaniu ...
Re: Po zdobyciu i przeczytaniu ...
Po zdobyciu i przeczytaniu ...
Po za piękną kreską, uczuciowością, to jest masa walk niszczących Tokio i drastyczne sceny zabijania. Tylko śmierć Kotori była drastyczna dla mnie. Inne sceny w „X” przypominają mi to co można zobaczyć w wielu seriach anime, np. znanych nam shounenowych tasiemcach,gdzie tu i tam lała się krew i to nie mało. Może dlatego,że w tym dziele Clampa jest takie nagromadzenie brutalności , władze wydawnicze zakazały wydawania,z powodów(jakie mi wiadomo) przemocy wobec młodych ludzi, co może źle wpłynąć na młodzież. Błagam bo padnę ze śmiechu xD. Jakoś hentaie, horrory i inne serie, które mają podobną albo i większe nagromadzenie przemocy i brutalności są wydawane. U nas w Polsce wydaje wydawnictwo Waneko „Battle Royale”,w którym mamy przedstawieni szczegółowe sceny mordu kolegów z klasy aby przeżyć w programie rządowym. Dodam,że autor BR jako chirurg przestawia dokładnie sceny ze zbliżenia jak zostaje zmasakrowana postać. I to nie jest brutalne? No chyba nie ma już problemu jak ma te „plus osiemnaście” na okładce xD.
Nie wiem czemu taka świetna seria została wstrzymana.Świetnie się czyta te 18 tomów.
Wystawiam 9/10 ;).
wydanie mangowe w Polsce
Podajcie jakie są plusy i minus .
Kreska jest inna i to odznacza ,że jest z lat 80‑tych wraz z jej stylem.
Dobra manga i stawiam jej 9/10 i z chęcią sięgnę po następny tom : ).
X z Clampa
Pierwszy tom zakupiłem tak z ciekawości i jak można powiedzieć „na próbę” czy się spodoba.
Co mnie przykuł wzrok to wielkie oczy Kotori, która jest wg mnie aż za bardzo delikatna w każdym szczególe.Typowe dla tej grupy też rysunki facetów jako bishounenów dla mnie były dodatkiem :).Choć zwróciłem uwagę na nie proporcjonalny wymiary męskich ciał – duże barki a chudzi w tali.Trochę mnie dziwiło dlaczego tak jest.
Jak wiem to X powstawał na początku istnienia Clampu więc można zobaczyć duże różnice już w innych dziełach np. Chobits.
Wszytko zaczyna dość tajemniczo i tak przez całą długość trwania 1 tomu mało się dowiaduje o możliwościach Kamui. Wiadomo,że chodzi o koniec świata i w ogóle ,ale większych powodów nie wyszukałem 1 tomie po co miałby owy Komui coś robić złego. Po za tym zastanawia mnie jaka to moc mają ci wybrani.
I może też jest to powód do sięgnięcia po 2 tom. Fabuła nie jest zła a liczę (jak zdobędę) w następnych tomach na lepszą akcje jeszcze. Walki są fajnie narysowane.
Na początek daje 8/10
Re: coś nowego ^^ 2 lata...
Re: Zmiana...
I na pewno nie długo się okaże co będzie się dalej dziać.
ps.dzięki za poparcie mojej myśli ;3