x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Mnnie przypadła do gustu ze względu na ładną kreskę, dynnamiczną akcję. Głowny bohater tyż na plus
Re: Mikasa
Faktycznie, wygląda na to, kliknij: ukryte że ich jednak poshippował. No cóż.
Podobał mi się ten dodatek. Powiało grozą.
urocza
Myślę, że manga broni się jako samodzielna całoś i spokojnie może się spodobać przypadkowemu czytelnikowi, który nie jest świadomy kontekstu twórczości autora.
Cieszę się, że kliknij: ukryte Mikasa nadal pozostaje do wzięcia. Trochę obawiałem się, że autor w zakończeniu kliknij: ukryte poshippuje Mikasę z Jeanem.
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika BlaXk Magic Mushroom
Zdradź, proszę, o co chodzi. Pliiiiiiiiz!
Re: Atak Tytanów po 138 rozdziale
Re: Atak Tytanów po 138 rozdziale
do recenzji tomu 5
Ustawiam tomy na półce od prawej do lewej i od lewej do prawej a dalej nie widzę o co chodzi. Czy ma to coś wspólnego z grafiką na grzbietach? Czy to występuje tylko w wydaniu miękkookładkowym? (w wydaniu twardookładkowym grzbiety różnią się tylko cyferką i kolorem wokół cyferki)
wybielacz się kończy
Do Bleacha skutecznie zniechęciła mnie seria anime więc mangi nie tknąłem. Widząc jednak, że taki długi tasiemiec wreszcie dobiega końca nabieram nieco ochoty, żeby w ostatniej chwili wskoczyć jeszcze na bandwagon i pofanboyować póki manga trwa.
Re: 1 tom
To z „miśkiem” wyjaśnia się częściowo na początku 11 tomu a potem pod koniec 15 tomu. Nie jest to jakaś wielka tajemnica kluczowa dla opowieści. Dla mnie „misiek” stanowi to pewien smaczek tej mangi.
Brzmi to enigmatycznie ale nie chciałbym spojlerami zepsuć Ci wrażeń z czytania. Chciałbym tylko zachęcić, żeby dać autorowi większy kredyt zaufania. Osobiście mi się ta seria bardzo podobała. Przypadł mi do gustu klimat mangi. Fabuła ma swoje dobre momenty (fabuła nie jest mocną stroną Niheia). Poza tym bardzo podobały mi się rysunki (to akurat mocna strona Niheia) i cieszę się z posiadania tej mangi na półce.
Re: 1 tom
dla mnie wypas
Blame przyjechało
Z Blame! nie zapoznawałem się wcześniej. Nie czytałem skanów. Czekałem na wydanie papierowe. Znalazłem tu to, co u Niheia lubię najbardziej – efektowne sceny rozpierduchy i wspaniałe ujęcia majestatycznych budowli. Zmierził mnie jednak sposób rysowania fryzur bohaterów. W późniejszych pracach pod tym względem styl Niheia według mnie się poprawił.
Re: „Żądasz za nie drakońskich sum”
Jestem znów pod wrażeniem pomysłowości autora w wymyślaniu tych rozmaitych potworności. Jestem również pod wrażeniem wykoania tych pomysłów – nawet kreska z pierwszych rozdziałów mi sie podobała.
Polskie wydanie wydaje mi się przygotowane bardzo dobrze. Jedyny byk jaki zauważyłem w tłumaczeniu pojawia się na str. 127 pierwszego tomu, gdzie pojawia się „żądasz za nie drakońskich sum”. Poza tą jedną wpadką nie zauważyłem nawet jednej literówki.
Polecam.
Re: PWNage cd.
Treści haseł słownikowych wrzuciłem do komentarzy za pomocą funkcji kopiuj i wklej ze słowników, które mam na dysku. Zajęło to chwilę. Napisanie pozostałych czterech komantarzy też nie zajęło wiele czasu. Nie są nawet jakoś specjalnie długie.
Re: PWNage cd.
Temu bynajmniej nie zaprzeczyłem i uwzględniłem to w swojej wypowiedzi.
To nie jest żadne rozstrzygnięcie. Albo można poprawnie użyć w tekście pisanym obu sposobów podziału albo tylko jednego (ewentualnie żadnego z nich). Zasady ortografii stosuje się do języka pisanego, nie do mówionego. Twierdzenie, że dwie formy podziału są poprawne ortograficznie, z tym warunkiem, że jedna w mowie a druga w zapisie, brzmi dla mnie absurdalnie.
Ortografia rządzi się regułami, które pewnych form zakazują a pewne dopuszczają, nie zaś intuicją.
Re: PWNage cd.
Komiks jest medium graficznym ale nie wszystkie jego elementy podlegają ocenie wizualnej w tym samym stopniu. Rysunki – jak najbardziej, onomatopeje – również. Co do tekstów w dymkach (opisów i dialogów i myśli bohaterów) chciałbym aby były poprawne gramatycznie i ortograficznie (z wyłączeniem uzasadnionych przypadków, np stylizacji językowej). Co do stylistyki napisów w dymkach chciałbym, aby napisy były czytelne i aby stosowana była jedna czcionka tekstu (jeżeli użyte jest kilka czcionek, powinno to mieć swoje uzasadnienie w trosce o czytelność przekazu).
Zobaczmy jeszcze dwa poniższe napisy:
1)
MATE
RIAŁÓW
2)
MATER
IAŁÓW
Mnie się bardziej podoba ten drugi. Charakteryzuje go symetria (tyle samo liter w górnej i dolnej części).
Bardziej już od rozważania kolejnych możliwych sposobów na jakie jeszcze taki a nie inny sposób podziału słowa „materiał”/„materiałów” jest niepoprawny interesowałoby mnie jednoznaczne rozstrzygnięcie, który z tych podziałów jest poprawny ortograficznie.
Re: PWNage cd.
Re: PWNage cd.
Osobiście skłaniam (nie jestem pewien, czy słusznie) się do podziału: mater‑iał raczej niż: mate‑riał . Gdy sylabizuję na głos „ma‑ter‑jał” brzmi dla mnie lepiej i łatwiej się wymawia niż „ma‑te‑rjał”, gdzie na początku ostatniej slaby zbierają się dwie spółgłoski, które trudno płynnie wymówić.
PWNage cd.
materiał [wym. materjał, nie: materyjał] m IV, D. materiału 1. tkanina: Bawełniany, wełniany, jedwabny materiał. Materiał w grochy, w paski. M. na coś przeznaczony na coś': Materiał na bluzkę, na spodnie, na garnitur. 2. tworzywo, surowiec: Materiał budowlany. Materiał skalny. Materiały opałowe. Materiały dźwiękochłonne, ogniotrwałe. Materiał genetyczny. M. na coś (nie: dla czegoś) z którego ma być coś zrobione': Materiał na budowę domu (nie: dla budowy domu). przen. Jej córka to dobry materiał na żonę. zwykle w lm M. do czegoś zużywany przy robieniu czegoś': Materiały do wyposażenia wnętrza. 3. zbiór wiadomości, faktów z jakiejś dziedziny; notatki, dokumenty: Materiał dowodowy, źródłowy. Opracować, opublikować, zbierać materiały. M. do czegoś (nie: dla czegoś) tworzący podstawę do czegoś': Materiał do badań (nie: dla badań). M. na coś: Materiał na reportaż. M. czegoś stanowiący treść czegoś': Materiał dzienników.