x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Nuda
kliknij: ukryte Najpierw atak na Trost, w którym sporo się działo, później wyprawa za mur, podczas której też nie było za wiele czasu do wytchnienia, następnie akcja z kobietą tytan w mieście, a później przedostanie się tytanów za mury.
I o ile na brak akcji nie możemy narzekać nawet teraz, to brakuje mi tu czegoś… brakuje mi smaczków. kliknij: ukryte Toczy się ta cała walka o odbicie Erena i Christy, a przy tym nie dowiadujemy się zupełnie nic nowego na temat tytanów. Dostaliśmy co prawda jedną z teorii na temat tego, iż tytani zjadają ludzi by ponownie stać się tytanołakami oraz to, że praktycznie każdy tytan ma na swoim karku uwięzione szczątki człowieka, ale to tylko teorie oraz gdybania i z pewnością będą prawdziwe tylko w połowie.
Cała ta wojna kliknij: ukryte oddział zwiadowczy vs. reszta świata jest strasznie naciągana i gdy widzimy postacie, które do tej pory kierowały się w miarę zdrowym rozsądkiem oraz umysłem strategicznym, a teraz postanowiły od tak sobie wypowiedzieć wojnę całemu królestwu, ma się wrażenie, że czyta się zupełnie inną mangę.
Liczę na to, że to się zmieni w następnych chapterach, a cała ta saga, która teraz trwa, szybko się zakończy.
Trzyma poziom
Ano jednak może…
Nie rozpisując się!
Sympatyczne postacie,brak ogólnego słodzenia(no dobra…niekiedy zdarzyło się trochę słodzenia),mnóstwo zwrotów akcji,ciekawa fabuła,pomysł…
Brakuje tu tylko jednej rzeczy,a dokładniej jakiegoś epilogu!
Przez całą serie spotkaliśmy masę ciekawych i mniej lub bardziej sympatycznych postaci,wypadałoby chociaż pokazać wszystkie twarzyczki raz jeszcze na „do widzenia”,nie mówiąc już o scenie kliknij: ukryte ślubu.
Szczególnie rzuca się w oczy porównanie kliknij: ukryte zakończenia Reversi do samego Bakumana.
Kreska świetnie pasuje do sytuacji!
Kiedy ma być poważnie,jest poważna,kiedy ma być komicznie,jest komicznie.
Mówiąc prosto…podobało mi się,ale chciałbym jeszcze raz zobaczyć bohaterów!
Fabuła
miałem wrażenie,że cała fabuła i świat przedstawiony są
bardzo dobrze przemyślane przez autora i ma on już ogólny plan na wszystkie wydarzenia aż do samego końca mangi.
Początkowo sam koncept wydawał mi się zaledwie ciekawy,z czasem jednak fabuła i ogólnie świat wykreowany przez autora wydawał mi się po prostu…przemyślany(sorki że się powtarzam),a to za sprawą smaczków pojawiających się przez całą serie…w przeciwieństwie do innych serii,tutaj wydarzenia nie rozgrywają się za naszymi plecami,niektórych z nich jesteśmy świadkami i dostajemy co do nich liczne wskazówki,ale zwyczajnie jesteśmy zbyt głupi by je zrozumieć i domyślić się co chce nam przekazać autor.
Przykład?
kliknij: ukryte
1.Od samego początku dostajemy liczne wskazówki co do Reinara i Bertholda,jak chociażby to iż ten drugi cały czas milczy,ale pewnego razu nazywa Reinara wojownikiem.
2.Cała ta akcja z kobietą tytanem,która nawet została wyjaśniona przez Armina.
3.Kobieta pisząca notatnik została nazwana przez tytana imieniem Ymir.
I oczywiście liczne zaskakiwanie czytelnika,a tego jest
nawet za dużo by wymienić.
Dosyć ciekawym motywem jest motyw trzech murów i życia za nimi,choć one same wydają się być dosyć ciekawe.
Jedyną wadą mangi jest to że wychodzi co miesiąc.
Śledzę na bieżąco.