Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Salva

  • Avatar
    M
    Salva 10.02.2020 17:27
    Komentarz do recenzji "Perfect World"
    Whoa, to się poczułam zaskoczona. Przeczytałam całośc parę miesięcy temu, ale nie pomyslałabym, że ktokolwiek chciałby to wydać w Polsce. Mam strasznie mieszane uczucia wobec tej mangi. Z jednej strony podoba mi się próba pokazania osoby niepełnosprawnej, z drugiej, jak to zwykle bywa główna bohaterka była dla mnie niestrawna…
  • Avatar
    Salva 24.03.2016 09:35
    Re: Tytuł
    Komentarz do recenzji "Gwiazda spadająca za dnia"
    Tak bogiem a prawdą co całościowo okładka jest tragiczna…
  • Avatar
    M
    Salva 24.03.2016 09:33
    O rany...
    Komentarz do recenzji "Gwiazda spadająca za dnia"
    A tytuł brzmiał znajomo. Jedna z tych mang, które rzuciłam jak oparzona i to chyba po pierwszym czy drugim rozdziale. Nie wiem co w tym jest, ale im dalej w las tym bardziej przeszkadza mi idea nauczyciela i uczennicy połączonych czymś więcej. Ten problem napotykam nie tylko w sytuacji gdy samiec jest nauczycielem, ale również gdy po prostu jest znacznie starszy. Im ja się robię starsza tym bardziej mnie mierzi, bo dla mnie te dziewczynki to dzieci. Az z ciekawości obłypię pierwszy tomik, ciekawe jak tłumaczenie daje radę.
  • Avatar
    Salva 30.09.2015 09:15
    Re: Będę się upierać przy Miaumurze XD
    Komentarz do recenzji "Horimiya"
    P.S. Spieszmy się kochać włosy, tak wolno odrastają ;__;


    OMG xD Daję sobie to na opis dzisiaj…

    Zgadzam się, od paru rozdziałów Hori zachowuje się jak potwór i niestety po tym najbardziej widać, że nie jest to shoujo.
  • Avatar
    Salva 27.09.2015 19:11
    Re: Miaumiya xD
    Komentarz do recenzji "Horimiya"
    Miya­‑chan. Let's say Miya­‑chan.

    Ja miałam to szczęście, że tuż przed sięgnięciem po Horimiyę czytałam jakieś straszliwe badziewie. I do Horimiyi zachęcił mnie jeden(!) art z głównymi bohaterami. Zdarza się czasem, że charakter postaciom wyłazi aparycją (aczkolwiek tutaj to tym większa sztuka bo nie robi tego jedna osoba). Nie spodziewałam się absolutnie niczego i byłam zdegustowana tym co czytałam wcześniej. Co razem z jesienną deprechą pt „nikt mnie nie kocha”, sprawiło, że w Horimiyi zakochałam się od pierwszego wejrzenia. A raczej w Miyamurze. Ta postać mnie kupiła zupełnie. W skrócie, jak się ma oczekiwania, że coś jest dobre to zwykle się kończy na „no dobre, ale mogło być lepiej”. Jak ktoś nie ma żadnych oczekiwań to Horimiya jest perełką, na którą ja trafiłam znienacka.

    P.S. Też nie mogę przeboleć tego cięcia ;____;
  • Avatar
    M
    Salva 15.09.2015 20:35
    Moshi zrecenzowała to wypadało przeczytać…
    Komentarz do recenzji "Kyou mo Uchi de Machi Awase"
    Nie jestem zadowolona, prawdę mówiąc już pierwszy rozdział niesamowicie mnie rozdrażnił. Już widzę tę matkę z dzieckiem, która się ufnie oddaje w ręce faceta, który ją wcześniej zmacał i którego podejrzewa o bycie zboczeńcem… I to tarmoszenie włosów, argh. Chciałabym zobaczyć mangę z odwróconymi rolami, gdzie to ona jest trochę zaniedbana ale pewna siebie, a nie taka sirota…
  • Avatar
    Salva 11.09.2015 22:43
    Komentarz do recenzji "Cheese in the Trap"
    Ugh, ciągle nie przekazałam tego, co naprawdę miałam na myśli w recenzji. Piękno tej sceny polega na tym, że jej… nie ma. Nic nie zostaje pokazane dosłownie (niektórzy czytelnicy sugerowali po prostu cenzurę navera), ale jak ktoś lubi się dopatrywać ukrytego znaczenia w szczegółach, to może sobie mnóstwo dopowiedzieć. To, czego nie lubię w josei, czy shoujo to te nachalne, wymuszone i obrzydliwe sceny, gdzie nie ma za grosz intymności czy uczuć. Jestem bardzo wymagająca, dla mnie musi być więź emocjonalna, żeby scena mi się podobała i była uzasadniona. To, co ja podejrzewam o bycie przed i po jest właśnie dokładnie tym, co lubię. Nie ma walenia po oczach anatomią czy oczywistymi, wyświechtanymi szczegółami. Ale są przesłanki w zachowaniu postaci, mimice, ogólnym nastroju i tym jak właściwie działa sam stosunek i dlaczego czasem ludzie to robią w, zdawałoby się nieodpowiednich momentach.
  • Avatar
    Salva 11.09.2015 22:25
    Re: Podobne
    Komentarz do recenzji "Cheese in the Trap"
    Mnie się jeszcze podobały 19/21 i Song of the cloud.
  • Avatar
    Salva 11.09.2015 22:23
    Komentarz do recenzji "Cheese in the Trap"
    To trochę zabrzmiało jakbym odmawiała Jungowi prawa do bycia zakochanym, wręcz przeciwnie. :D

    Moim zdaniem scena seksu miała miejsce, w momencie jak sprawa ze stalkerem się rypła i Sul zrozumiała, ze Jung maczał w tym palce. Mieli tę niefajną rozmowę (pamiętam jak mentalnie gryzłam paznokcie z emocji, te rozdziały były naprawdę napakowane jeśli o to chodzi), gdzie Jung był przerażony, że ona go zostawi. Skończyło się na tym, że ona sobie poplamiła ubranie kawą. Kolejny rozdział rozpoczyna się, gdy Sul wychodzi spod prysznica i zachowuje się nieco inaczej niż normalnie. To są szczegóły i jest to bardzo subiektywne odczucie, ale na mój gust było coś bardziej między nimi. On miał za szczęśliwą mordkę po tym wszystkim. Przy czym nie upieram się, każdy to odbiera jak mu się podoba, ja uznaję, ze scena była i była jak najbardziej na miejscu.
  • Avatar
    Salva 17.05.2015 17:44
    Re: Ścieżki Młodości czy Orange?
    Komentarz do recenzji "Ścieżki Młodości"
    Osobista awersja do miękkiej, patałachowatej kluchy :D im starsza się robię tym bardziej mi przeszkadzają bohaterki w tym typie, co nie znaczy, że komu innemu się nie spodoba.
  • Avatar
    Salva 13.05.2015 14:23
    Re: Ścieżki Młodości czy Orange?
    Komentarz do recenzji "Ścieżki Młodości"
    Czytałam i czytam (Ścieżki po raz drugi jak dostaję tomiki) obie mangi i Orange jest dość specyficzną mangą. Mnie (a trochę tych shoujo w życiu przeczytałam) zaintrygowała nieco bardziej niż Ścieżki, bo ma wątek fantastyczny. Ścieżki są bardziej „realistyczne” – nie zawierają elementów nadprzyrodzonych – ale bywają ciężkostrawne. Ucieszyłabym się bardziej gdyby bohaterka Orange była nieco sensowniejsza, bo pod tym względem Futaba wygrywa. Jeśli chodzi o kupno mang to zaopatrzyłabym się w Orange. Ścieżki są specyficzne, lepiej je przeczytać wcześniej pożyczając i potem zdecydować, bo to trochę większy wydatek (13 tomów).
  • Avatar
    Salva 26.03.2015 17:42
    Re: To jest horror a nie shojo
    Komentarz do recenzji "Cheese in the Trap"
    Btw zgadzam się z tytułem komentarza, stąd fragment w recenzji gdzie wspominam, że spodziewałam się kilka razy, że Sul albo Jung wyjmą noże i kogoś zadźgają :D
  • Avatar
    Salva 26.03.2015 17:41
    Re: To jest horror a nie shojo
    Komentarz do recenzji "Cheese in the Trap"
    Ah, bo napisałaś, że doczytałaś jedynie sezon drugi i nie wiesz gdzie znaleźć więcej :)
  • Avatar
    Salva 26.03.2015 15:42
    Re: To jest horror a nie shojo
    Komentarz do recenzji "Cheese in the Trap"
    Nie rozumiem tylko dlaczego nie chcesz czytać tłumaczenia Odd squadu, które jest dobre i zaaprobowane przez autorkę (i wygląda normalnie). Oni przetłumaczyli sezon 3 do 40 rozdziału.

    I ja się delektuję każdym rozdziałem :)
  • Avatar
    Salva 26.03.2015 12:01
    Re: To jest horror a nie shojo
    Komentarz do recenzji "Cheese in the Trap"
    Ale Naver to koreańska strona?

    Tekstowe tłumaczenie to tłumaczenie w większej części dosłowne (czasami pojawiają się dziwne konstrukcje gramatyczne ale poza tym raczej nie ma wątpliwości co zostało powiedziane). Pojawia się równocześnie tłumaczenie Webtoon LINE, ale ja osobiście wolę wersję Odd squadu.

    Jak najbardziej rozumiem, że komuś może przeszkadzać czytanie jedynie podsumowań, ja byłam w takiej potrzebie dowiedzenia się co się dzieje dalej, że godziłam się na bazowanie na tym i skrypcie (ja sobie otwieram dwa okna, pod spodem mam komiks, na wierzchu tekst i sobie scrolluję obydwa na przemian – trochę upierdliwe ale działa). Jest to pierwszy przypadek kiedy coś takiego ma miejsce w mojej karierze, zwykle czekam grzecznie na tłumaczenie. To też miara tego jak bardzo Cheese mi się podoba.
  • Avatar
    Salva 26.03.2015 10:02
    Re: To jest horror a nie shojo
    Komentarz do recenzji "Cheese in the Trap"
    Niżej odpisałam gdzie można znaleźć dalsze tłumaczenia/podsumowania :)
  • Avatar
    Salva 26.03.2015 10:00
    Re: Perełka
    Komentarz do recenzji "Cheese in the Trap"
    Na forum [link] można przeczytać podsumowania rozdziałów.

    Ponadto są też dostępne tłumaczenia dziewczyny, która zdaje się współpracuje teraz z Odd squadem nad tłumaczeniami. [link]

    Żeby nie było wątpliwości, prace Odd squadu to legalne tłumaczenia zaaprobowane przez autorkę.
  • Avatar
    Salva 14.03.2015 11:07
    Re: Ścieżki Młodości
    Komentarz do recenzji "Ścieżki Młodości"
    Manga jest już zakończona i ma 13 tomów.
  • Avatar
    M
    Salva 23.02.2015 10:50
    Do you believe in magic?
    Komentarz do recenzji "Annarasumanara"
    Ostrzegam, będą spoilery. Osoba, która szuka jedynie rekomendacji niech zwyczajnie ominie mój komentarz. Aczkolwiek tak, to jest komiks WART przeczytania.

    Pewnie, że można sobie dopowiedzieć realistyczną i spójną historyjkę do tego co wyprawiał L. Ale dla mnie to nie wszystko. Ja naprawdę wierzę w to, że on był magikiem. Prawdziwym. Nie tylko osobą, której umysł został wypaczony przez stres i presję. Pewnie, że jest to historia o dojrzewaniu i odpowiedzialności i o życiu. Ale ja mimo wszystko odmawiam uznania, że o, wszystko jasne. To była piękna historia, miejscami przerażająca (samo miasteczko sprawiało, że było mi zimno), miejscami urocza (dylematy i walka z uczuciami jajogłowego). Nie mogłam też przez cały czas czytania przestać widzieć George'a w Lu. Ai mniej mi przypominała Yukari, ale L od samego początku miał podobną aurę jak George. Troszeńkę mi to skrzywiało perspektywę. Bardzo podobała mi się ewolucja charakteru Jajogłowego. Z niecierpliwością czekałam na moment, aż ktoś pęknie mu balonik. Bardzo też liczyłam na rozwinięcie wątku z nim i Ai. Nie miałam żadnych wątpliwości, że to co łączyło ją z L zdecydowanie nie podpadało pod romantyczną miłość. I bardzo dobrze. Kilka lat temu byłabym rozczarowana zakończeniem, teraz jestem zachwycona. To było dobre zakończenie, DOBRE. Nie realistyczne, nie naciągnięte. Dokładnie takie jak trzeba.
  • Avatar
    Salva 1.10.2014 18:54
    Re: Spoilerowe uzasadnienie wysokiej oceny
    Komentarz do recenzji "Tonari no Atashi"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Salva 1.10.2014 10:44
    Re: No ile można.
    Komentarz do recenzji "Ścieżki Młodości"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    M
    Salva 1.10.2014 10:42
    Spoilerowe uzasadnienie wysokiej oceny
    Komentarz do recenzji "Tonari no Atashi"
    Jeśli ktoś chce wiedzieć na czym polega specyficzność Tonari no Atashi, a nie boi się spoilerów (dużego kalibru) proszony jest o uwagę. kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Salva 30.09.2014 10:17
    Re: No ile można.
    Komentarz do recenzji "Ścieżki Młodości"
    Ja się zaczynam zastanawiać czy oni kiedykolwiek do czegoś dojdą.

     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    M
    Salva 1.09.2014 11:47
    Z miłości do makaronu
    Komentarz do recenzji "Hana Yori Dango"
    Makino jest na pewno fanką kuchni włoskiej, czy też jakiejkolwiek innej wielbiącej makarony. Innego wyjścia nie ma!

     kliknij: ukryte 

    Bohater na dodatek doświadczał cudownej transformacji częstej w shoujo – zmiana wyglądu włosów automatycznie oznacza wymianę charakteru. Na dodatek te jego włosy i fizyka najwyraźniej o sobie nie słyszały, ale to już drobny szczegół.

    Aczkolwiek muszę przyznać, że przeczytałam całość i to na dodatek w dość krótkim czasie. Tak więc mimo zastrzeżeń polecam.
  • Avatar
    Salva 20.08.2014 12:24
    Re: Łiiii~!!
    Komentarz do recenzji "Orange"
    Warto, warto!