Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

SJZ

  • Avatar
    SJZ 8.01.2021 07:18
    Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika SJZ
    Komentarz do recenzji "Atak Tytanów"
    Racja, racja, 139 będzie ostatnim
  • Avatar
    M
    SJZ 5.01.2021 07:22
    134
    Komentarz do recenzji "Atak Tytanów"
    Potwierdzono, iż manga zakończy się w kwietniu, na 134 rozdziale i 34 tomie.
  • Avatar
    M
    SJZ 18.04.2020 14:23
    Nie da się zapomnieć
    Komentarz do recenzji "Innocent"
    Manga nietuzinkowa. Krwawa, dziwna, perwersyjna, nie dająca się sklasyfikować jako zwykły dramat historyczny. Autor genialnego „Climbera” stworzył kolejne arcydzieło, wniknął dosłownie w tę brudną, brutalną, wieloznaczną Francję z okresu okołorewolucyjnego. Makabra granicząca z patosem, momentami naumyślny kicz, cała masa symboli i nawiązań, do tego fenomenalna kreska, którą spokojnie można stawiać na najwyższej artystycznej półce, razem z Miurą czy Inoue. Warto wspomnieć, że manga ma 12­‑tomową kontynuację, zatytułowaną „Innocent Rouge”.
  • Avatar
    M
    SJZ 5.05.2015 19:36
    Niezwykła manga
    Komentarz do recenzji "Kakukaku Shikajika "
    Coś czuję, że długo nie wyjdzie mi z głowy ten słusznie nagrodzony tytuł. Główna bohaterka (autorka) jest dupkiem (co sama zresztą przyznaje), a jednocześnie budzi mój szacunek, że zdecydowała się na narysowanie mangi autobiograficznej, w której pokazuje samą siebie w tak szczery i krytyczny sposób. W jakimś stopniu jest to chyba próba rozliczenia się z przeszłością. Człowiek w młodości jest głupi, egoistyczny i nieodpowiedzialny, czasem kompletnie nie dostrzega, jak wiele robią dla niego inni i ile im zawdzięcza.
    Sama manga jest wyjątkowym hołdem autorki dla jej nauczyciela, człowieka szalenie oryginalnego, niekiedy trudnego, ale jednocześnie potrafiącego jak nikt zmotywować podopiecznego do pracy. Jego niektóre niestandardowe zachowania sprawiają, że można spaść z krzesła ze śmiechu. Bo jest w tej mandze dużo humoru autorki „Kuragehime”, ale jest też sporo gorzkiej refleksji, nasyconego melancholią spojrzenia na czasy i ludzi, które już nie wrócą.
    Najsłynniejsze powiedzenie ks. Twardowskiego chyba w żadnej innej mandze nie znajduje tak mocnego odbicia.
  • Avatar
    R
    SJZ 6.01.2013 09:35
    Uwaga gatunkowa
    Komentarz do recenzji "Miecz nieśmiertelnego"
    Ja wiem, że niektórzy przeciwnicy głównego bohatera są dość udziwnieni i ogólnie walki obfitują w power­‑upy, ale jednak klasyfikowanie tej mangi jako shounen to dość mocne nadużycie. Zresztą, nawet w ostatnim zdaniu recenzji jest chyba dość wyraźnie zaznaczone, jacy czytelnicy powinni po nią sięgnąć.
  • Avatar
    M
    SJZ 6.01.2013 09:29
    Sympatyczne
    Komentarz do recenzji "Yoningurashi"
    Lekka, wesoła komedyjka o codziennym życiu rodziny z dwójką małych dzieci. Podobają mi się momenty, gdy rodzice obserwując niektóre zachowania swoich pociech przypominają sobie, że sami tak kiedyś robili i przez to starają się być bardziej wyrozumiali. Przyjemność z czytania – ogromna.
  • Avatar
    M
    SJZ 19.09.2011 09:17
    Dzika mangowa uczta
    Komentarz do recenzji "Saga Winlandzka"
    VS jest jedną z moich ulubionych mang i możliwe że najlepszą mangą historyczną. Zachwyca przede wszystkim świetnie odwzorowanie realiów Skandynawii w XI wieku (tutaj wikingowie nie mają rogów przy hełmach!), świetne kreacje bohaterów (z nieludzko przebiegłym Askeladdem na czele)i powalająca epickością kreska. Do tego dużo przemyśleń na 'męskie' tematy, takie jak wojna czy zemsta. Makoto Yukimurze udało się stworzyć mangę ambitną, a jednocześnie bogatą w rzezie i latające kończyny (każdy inny sposób przedstawienia średniowiecza będzie zakłamany). Do tego scenariusz trzyma w napięciu i niejednokrotnie zaskakuje czytelnika.
    Drobne mankamenty mangi to ostatni wątek, nieco przydługawy i postawiony na budowanie relacji i rozwój bohaterów, mała rola kobiet w tym wszystkim (chociaż trudno się dziwić, to był bardzo męski świat), ale chętnie pośledziłbym losy Ylfy. Czasem też bohaterowie są zbyt 'gutsowaci'(mają tendencję do wycinania w pojedynkę całych oddziałów) ale też jestem w stanie to wytłumaczyć wpływem skandynawskich eposów o bohaterach :)
    Konkludując, Vinalnd Saga to jedna z niewielu mang, której dałbym ocenę 10/10 we wszystkich aspektach. Dla wymagających czytelników pozycja obowiązkowa.