x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Przede wszystkim musze wspomniec o minusach, bo mnie korci sie troszke wyzalic:
-czasem malo czytelne panele;
-wizualnie strzaly i kiwki to jednak odbiegaja od efekciarstwa wspolczesnych Mang i Anime;
-za krotkie niektore mecze, a kilka nawet chamsko pominietych;
-choc jestem nawet zadowolony z tego jak potraktowano glowne postacie, tak taki Misugi, Nitta czy Soda mieli dosc maly wklad w meczach, jak i jako postacie w ogole;
-pojedynek miedzy Tsubada a Santana w finale zostal ledwo dotkniety, a co dopiero rozstrzygniety;
-najpotezniejsze strzaly niszczace drzewa i posagi sa zatrzymywane NAWET twarza zawodnikow nie miazdzac im glowy ani nawet nie uszkadzajac im mozgu, jakims cudem;
-za duzo „flashback'ow” w trakcie meczy;
-potrzeba wiecej reakcji zawodnikow widzacych te rozne, wykwintne zagrywki, obrony i strzaly (np. przydalaby sie reakcja Wakashimazu na to jak Wakabayashi bronil kliknij: ukryte najpotezniejsze strzaly Santany).
Nigdy nie bylem duzym fanem tego uniwersum (choc je szanowalem), szczegolnie ze pilka nozna sama w sobie tez mnie nie specjalnie interesuje.
Ale trzeba przyznac, ze zawsze bylem ciekaw czy Wakabayashiemu uda sie obronic wszystkie gole by kontynuowac swoja legende najlepszego bramkarza w kraju/kontynencie/na swiecie, czy zobacze jakies nowe, kreatywne sztuczki z pilka i przegiete strzaly wyginajace ja w satysfakcjonujacy sposob.
I w tym Arcu bylo sporo tego wszystkiego.
Do tego jest to najwazniejszy oraz pierwszy Arc po ostatnich, ktore obejmuja aktualne adaptacje Anime (a przynajmnjej: w pelni).
Guts to mój ulubiony protagonista ze wszystkich fikcyjnych światów, z którymi miałem do czynienia. Mroczny badass, wściekły niczym demon, brutalniejszy od twojej starej, uśmiechający się jak szaleniec wojownik. Jego życie to pasmo plot twistów srających na niego (tak, bo lekko mówiąc, negatywnie na niego oddziałują) jak się tylko da.
A sam świat, w którym przychodzi mu żyć, jest równie po*ebany. A to, że kreska i potwory są stylizowane na bazie zachodniej kultury, dodaje tylko temu klimatu.
Polecam! :)
PS:
Anime (te które wyszły do tej pory i prawdopodobnie to, które ma wyjść) nie oddadzą klimatu mangi. Choć obejrzeć można, bo i tak są niezłe.