Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Kuroko's Basket

Tom 23: Bezchmurny dzień
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-80961-84-5
Liczba stron: 200
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Do końca meczu z Kaijou zostały dwie minuty i wszystko wskazuje na to, że to nie Seirin zmierzy się w finale z liceum Rakuzan. Mimo zmęczenia i olbrzymiej presji Kise gra jak natchniony, wspierany przez kolegów z klubu. Na szczęście Seirin nie należy do drużyn, które poddają się przed końcowym gwizdkiem – Kuroko ma pewien plan i nie omieszka wprowadzić go w życie, oczywiście z niewielką pomocą Kagamiego i reszty.

To już ostatnie wspólne chwile Kaijou i Seirin na parkiecie – naprawdę nie trzeba być geniuszem, by domyślić się kto ostatecznie dostaje się do finału. Cóż, mimo sporej liczby niewiarygodnych zagrań, szczypty dramatyzmu i lekkiego rozwleczenia wątku, to z pewnością jeden z najlepszych pojedynków w całej mandze. Może dlatego, że obie drużyny są do siebie podobne i wzbudzają w czytelniku największą sympatię? Swoją drogą, to chyba pierwszy raz, kiedy autentycznie było mi żal przegranych, ale przecież zwycięzca może być tylko jeden. W drugiej części tomu przenosimy się w czasie, by poznać przeszłość Kuroko i dowiedzieć się, jak narodziła się legenda „pokolenia cudów”. To również odpoczynek od Pucharu Zimowego, zarówno dla nas, jak i dla bohaterów. Warto się nim nacieszyć, ponieważ do rozegrania został tylko mecz finałowy, który uważam za najsłabszą część Kuroko's Basket.

Ostatnio nie mogłam się nachwalić rysunków na obwolutach, ale przecież zawsze musi się trafić wyjątek od zasady. Serio, naprawdę nie wiem, co myślał Tadatoshi Fujimaki, tworząc ten „wielki błękit”... Tak nieciekawej, plastycznie ubogiej i fatalnej kompozycyjnie obwoluty komiks nie miał chyba nigdy. Mam nadzieję, że kolejne okażą się bardziej udane. Inna sprawa, że to jedyny większy zarzut względem wydania i nie ma on nic wspólnego z Waneko, które na pewne rzeczy nie ma wpływu. Technicznie jest bardzo dobrze – żadnych wpadek tłumaczeniowych czy redaktorsko­‑korektorskich. Jakość druku i papieru bez zmian, co należy oczywiście uznać za zaletę. Fanów Galerii ilustracji Kuroko's Basket z pewnością ucieszy informacja, że w omawianym tomie liczy ona aż dziewięć stron. Na końcu tradycyjnie już znajdziemy stopkę redakcyjną oraz reklamy własne wydawnictwa.

moshi_moshi, 19 października 2017
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Jestem Kuroko Waneko 12.2014
2 Twoja koszykówka Waneko 1.2015
3 Wygrajmy Waneko 3.2015
4 Czym jest wygrana? Waneko 4.2015
5 Stać cię na więcej Waneko 6.2015
6 Nigdy! Waneko 7.2015
7 Zaczynamy Waneko 9.2015
8 Wiem, co mam robić! Waneko 10.2015
9 W Pucharze Zimowym Waneko 12.2015
10 Start! Waneko 1.2016
11 To klub koszykówki liceum Seirin! Waneko 3.2016
12 Zaufanie Waneko 4.2016
13 Tym razem musimy wygrać! Waneko 6.2016
14 Teraz moja kolej Waneko 7.2016
15 Wierzę w niego! Waneko 9.2016
16 Koniec meczu Waneko 10.2016
17 Tip-off! Waneko 12.2016
18 Cieszę się, że nie rzuciłem gry w kosza Waneko 1.2017
19 As drużyny Seirin Waneko 3.2017
20 Nie znam Waneko 4.2017
21 Prawdziwe światło Waneko 6.2017
22 Nie lekceważcie nas! Waneko 7.2017
23 Bezchmurny dzień Waneko 9.2017
24 Chodźmy Waneko 10.2017
25 Czym jest zwycięstwo? Waneko 12.2017
26 Ostatni tip-off Waneko 1.2018
27 Nie zdarzy się cud Waneko 3.2018
28 Brak mu determinacji Waneko 4.2018
29 Na pewno cię zatrzymam! Waneko 6.2018
30 Ile zechcesz Waneko 7.2018