Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Kuroko's Basket

Tom 27: Nie zdarzy się cud
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-80961-88-3
Liczba stron: 200
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Kuroko zostaje wyeliminowany z gry, co jest dla niego i całej drużyny Seirin ogromnym ciosem, ale trzymanie na boisku bezużytecznego gracza mija się z celem. Jednak Riko nie spisuje widmowego zawodnika na straty – daje chłopakowi czas na pozbieranie się i wymyślenie sposobu na przywrócenie jego nietypowych umiejętności. Tymczasem koledzy Tetsuyi przeżywają na parkiecie trudne chwile, przede wszystkim z powodu Chihiro Mayuzumiego, odpowiednika Kuroko w Rakuzanie. Nie dość, że doskonale opanował on misdirection, to jego warunki fizyczne oraz zdolności koszykarskie przewyższają te prezentowane przez młodszego kolegę. Do Seirin zaczyna docierać, że pierwsza kwarta była tylko przygrywką i dopiero teraz Rakuzan ma zamiar pokazać, na co naprawdę ich stać.

To raczej smutny tomik dla fanów głównych bohaterów – nie dość, że grają drugoplanową rolę, to jeszcze ich drużyna zbiera baty. Co prawda, jakimś cudem, różnica w punktacji nie jest kosmiczna, ale Seirin z rozdziału na rozdział idzie coraz gorzej i nawet dotychczasowe filary drużyny, czyli Kiyoshi oraz Hyuuga, przegrywają w starciu z „niekoronowanymi królami”. Na szczęście autor nie zapomina o chwili oddechu i doprawia opisywany tomik szczyptą humoru, przy okazji pokazując przeciwników głównych bohaterów z bardziej ludzkiej strony (pomijając oczywiście Akashiego).

Cóż, nie ukrywam, że tę część czytało się dosyć ciężko, głównie ze względu na minorowy nastrój. Inna sprawa, że podobny schemat fabularny pojawiał się w Kuroko's Basket już nie raz i wszyscy doskonale wiemy, że Seirin jeszcze odbije się od dna, i to zapewne w widowiskowy sposób. Poza tym stawiam mangace plus za pamięć o zawodnikach rezerwowych, którzy nareszcie dostają szansę pokazania się i chociaż nie do końca są w stanie ją wykorzystać, przynajmniej nie pełnią jedynie funkcji dekoracji.

O polskim wydaniu trudno napisać coś odkrywczego, ponieważ od dawna utrzymuje solidny poziom. Warto natomiast pochwalić autora za kolejną bardzo klimatyczną i świetnie zakomponowaną ilustrację na obwolucie. W środku tradycyjnie znajdziemy też kilka słów od Tadatoshiego Fujimakiego oraz pokaźną galerię fanowskich rysunków. Tradycyjnie też zwracam uwagę, że w większości przypadków zamiast wyrazu „ciężko” powinno używać się „trudno”… Poza tym wszystkim czytelnikom, którzy czują się smutni i niedopieszczeni po przeczytaniu omawianego tomu, polecam lekturę krótkich historyjek umieszczonych na końcu, ze szczególnym uwzględnieniem tej o świętym Mikołaju.

moshi_moshi, 22 kwietnia 2018
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Jestem Kuroko Waneko 12.2014
2 Twoja koszykówka Waneko 1.2015
3 Wygrajmy Waneko 3.2015
4 Czym jest wygrana? Waneko 4.2015
5 Stać cię na więcej Waneko 6.2015
6 Nigdy! Waneko 7.2015
7 Zaczynamy Waneko 9.2015
8 Wiem, co mam robić! Waneko 10.2015
9 W Pucharze Zimowym Waneko 12.2015
10 Start! Waneko 1.2016
11 To klub koszykówki liceum Seirin! Waneko 3.2016
12 Zaufanie Waneko 4.2016
13 Tym razem musimy wygrać! Waneko 6.2016
14 Teraz moja kolej Waneko 7.2016
15 Wierzę w niego! Waneko 9.2016
16 Koniec meczu Waneko 10.2016
17 Tip-off! Waneko 12.2016
18 Cieszę się, że nie rzuciłem gry w kosza Waneko 1.2017
19 As drużyny Seirin Waneko 3.2017
20 Nie znam Waneko 4.2017
21 Prawdziwe światło Waneko 6.2017
22 Nie lekceważcie nas! Waneko 7.2017
23 Bezchmurny dzień Waneko 9.2017
24 Chodźmy Waneko 10.2017
25 Czym jest zwycięstwo? Waneko 12.2017
26 Ostatni tip-off Waneko 1.2018
27 Nie zdarzy się cud Waneko 3.2018
28 Brak mu determinacji Waneko 4.2018
29 Na pewno cię zatrzymam! Waneko 6.2018
30 Ile zechcesz Waneko 7.2018